10 Na to On rzekł: Oto Ja zawrę przymierze.
Wobec całego ludu czynić będę cuda, jakie się nie działy po całej ziemi i u
żadnych narodów. Cały lud, wśród którego przebywasz, ujrzy dzieło Pana, gdyż
straszne będzie to, co Ja z tobą uczynię. 11 Przestrzegaj tego,
co Ja dzisiaj nakazuję tobie. Oto Ja wypędzę przed tobą Amorejczyka,
Kananejczyka, Chetejczyka, Peryzyjczyka, Chiwwijczyka i Jebuzejczyka.
12 Wystrzegaj się, byś nie zawierał
przymierza z mieszkańcami ziemi, do której idziesz, by się nie stali dla ciebie
pułapką. 13 Przeciwnie, zburzcie ich ołtarze,
potłuczcie ich pomniki, i wytnijcie ich święte drzewa. 14 Gdyż nie będziesz
się kłaniał innemu bogu. Albowiem Pan, którego imię jest "Zazdrosny",
jest Bogiem zazdrosnym.
15 Nie zawieraj też przymierza z mieszkańcami
tej ziemi, gdyż oni nierządem chwalą bogów swoich, składają rzeźne ofiary bogom
swoim i mogą cię zaprosić, a ty mógłbyś jeść z rzeźnej ofiary ich, 16 i brać spośród ich
córek żony dla synów twoich, a córki ich nierządem będą chwalić bogów swoich, i
doprowadzić synów twoich do nierządnego chwalenia ich bogów.
Izrael znajduje się na pustyni Synaj, w drodze do ziemi obiecanej. Bóg w
cudowny i niesamowity sposób wyzwolił ich z Egiptu, ówcześnie najpotężniejszego
mocarstwa na ziemi. Bóg wybrał ich, jako swój lud, nie dlatego, ponieważ był
tak wielki i dobry, bo nie był. Pan zawarł przymierze z nimi, dając ogromne
obietnice, a co oni czynili?: byli niewierni, odrzucili żyjącego Boga, który
ich zbawił, aby zastąpić Go własnoręcznie wykonanym bożkiem - złotym cielcem
(Ks. Wyjścia / II Mojż. 32). To nie była pomyłka, ale ogromny grzech,
najgorszy, jaki mogli popełnić. Odrzucili Boga Stworzyciela, a On mógł ich za
to zniszczyć, ale nie uczynił tego. Wcześniej w tym rozdziale czytamy, że Pan
jest miłosierny i łaskawy, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność,
zachowujący łaskę dla tysięcy, odpuszczający winę, występek i grzech (w.
6-7a).
To nie znaczy, że lud mógł czynić, co chciał, licząc na to, że Pan jest
łaskawy i wierny. Grzech bowiem ma zawsze konsekwencje, jak czytamy dalej: nie
pozostawiający w żadnym razie bez kary, lecz nawiedzający winę ojców na synach
i na wnukach do trzeciego i czwartego pokolenia! (w. 7b).
Mimo ogromnego grzechu, za który karą była śmierć, Pan chce zacząć z nimi
na nowo i na nowo zawrzeć przymierze.
Izrael zachował się jak niewierna żona, która opuściła męża, by szukać
kogoś innego. Taką metaforę znajdujemy też
w innych miejscach Biblii (np. Ks. Ozeasza). Izrael sam pokazał, że nie jest
niczym lepszym niż jakikolwiek inny naród, nie jest lepszy niż Egipt, z którego
Pan ich wyzwolił. Mimo, że na to zasługiwali, Pan ich nie odrzucił, lecz nadal chce
mieć z nimi przymierze.
Izrael musi zrozumieć, że posiadają ekskluzywne przymierze z Bogiem, gdzie
nie ma miejsca na inne przymierza (relacje). Podobnie, jak w małżeństwie nie ma
miejsca dla innych, tak w przymierzu z Bogiem nie ma miejsca dla innych bogów
obok Niego.
Pan chce czynić wielkie cuda dla Izraela, jakich nikt jeszcze nie widział.
Mówi to Pan, który uderzył Egipt dziesięcioma plagami, by w cudowny sposób wyprowadzić
ich stamtąd. Izrael wie, o czym mówi Pan i wie, Kim jest Pan. Jakże mogli
wątpić?
Inne narody będą widzieć wielkie czyny, będą pod wrażeniem, nie czynów
Izraela, lecz cudów Pana. Izrael sam nie zdobędzie ziemi obiecanej, Pan wypędzając
wrogów uczyni to dla nich.
Izrael musi wystrzegać się relacji z innymi, nie wolno im zawierać przymierza
z mieszkańcami ziemi obiecanej, bo stanie się to dla nich pułapką. To
powtórzenie tego, co Pan już wcześniej powiedział (por. 23:32-33). To nie
rasizm, czy poczucie wyższości nad innymi narodami; Izrael nie jest niczym
lepszy od innych.
Wydaje się, że przymierze z innymi narodami i grupami, które mieszkają
obok, ma wiele zalet. Daje poczucie bezpieczeństwa (wzajemna pomoc zamiast
wojny), jest wygodne politycznie i ekonomicznie (łatwiejszy handel). Problemem
jednak jest, że towarzyszy temu jednak adaptacja innych zwyczajów i sposobu
życia. Wszystkie narody praktykowały kult pogański, który jest obrzydłością dla
Pana i który prowadzi w końcu do całkowitego odrzucenia Pana. Historia
pokazuje, że to ciągle na nowo się zdarzało. Izrael ciągle odwracał się od Pana
i służył Baalowi i Asztarte.
Religia pogańska była atrakcyjna dla człowieka starożytności. Jedynym
wymaganiem było, żeby regularnie składać ofiary, i to nie w jednym centralnym
miejscu, lecz wszędzie, gdzie znajdowały się święte miejsca, mieszczące się
nawet w najmniejszej wiosce. Składaniu ofiar towarzyszyły wielkie uczty, często
związane z pijaństwem i niemoralnością seksualną. Poza wymogiem składania
ofiar, nie było innych warunków dla pogan, nie było wymogów moralnego życia.
Historia pokazała, że świat wokół Izraela był atrakcyjny, lud ciągle bardziej
chciał żyć jak świat wokół nich niż według przykazań Bożych. Obecnie nic nowego
nie obserwujemy. Współcześnie w Europie nie znajdziemy może kultu z posągami i
ofiarami, ale świat wokół nas jest zupełnie pogański, również w Polsce. Społeczeństwo,
w którym żyjemy nie chce się podporządkować Słowu Bożemu, co widać w ogromnej
ilości popełnianych grzechów, przestępstwie, egoizmie i niemoralności wokół
nas.
Jeżeli wierzący nie chce zawrzeć przymierza z otaczającym go światem,
uważany jest za dziwaka, czasem nawet za wroga. Kiedy w Niemczech na początku
tego roku niemiecki pastor głosił radykalną ekskluzywność Boga Biblii i ostrzegał
przeciw zawieraniu przymierza z innymi religiami, całe społeczeństwo a nawet
środowisko polityczne zareagowało ostro. Ten pastor stał się ‘wrogiem’
społeczeństwa i tzw. ‘tolerancji’. W taki sposób świat wokół nas reaguje na
chrześcijan, traktujących poważnie Słowo Boże. Istnieje wielka pokusa, aby
zawrzeć przymierze ze światem, czyli, aby żyć zgodnie z jego warunkami i
standardami. Świat jest niemoralny i egoistyczny, a chrześcijanie często
milczą, a nawet adaptują taki styl życia, bo jest wygodny i atrakcyjny. Podobnie
życie pogan było bardziej atrakcyjne dla Izraela.
To pułapka, o której tekst mówi: zawrzesz przymierze z poganami, a w końcu
padniesz i może okazać się, że nazywasz się chrześcijaninem, ale nim nie
jesteś. Dlatego Pan ostrzega, ponieważ chce Cię zbawić, a jeśli jesteś
niewierny, nie wierzysz, sam przez to wybierasz drogę potępienia, prowadząca do
piekła.
Bóg nakazał Izraelowi zburzyć ołtarze i pomniki, tak, aby nie zachęcały do
uczestniczenia w kulcie. Obecnie mamy wiele ołtarzy i pomników, nie koniecznie
traktujemy je w sposób religijny. Fałszywym bogiem jest wszystko i każdy, kto
jest na pierwszym miejscu w twoim życiu. W innych religiach są to inni bogowie.
We współczesnej Europie bogiem staje się najczęściej np. sport, muzyka, praca,
zakupy.
W niedziele zamiast do kościoła, wielu udaje się do współczesnych świątyń:
do wielkich centrów handlowych, na stadiony sportowe itp. Tam są bogowie
naszego czasu i tam ma miejsce kultu. Sposób, w jaki sport funkcjonuje obecnie
ma wiele wspólnego z kultem pogańskim a sportowcy, tak samo jak artyści, są
traktowani jak bogowie w starożytności. To obrzydliwość dla Pana. Jedynie Bogu
należy się uwielbienie i chwała.
Nie można powiedzieć, że każdy posąg lub przedmiot jest zły sam w sobie i
należy go zniszczyć, nie znaczy to, że każde centrum handlowe i stadion należy
zniszczyć. Decydującym jest, czy kłaniamy się innym bogom, to znaczy, czy są na
pierwszym miejscu w naszym życiu. Jeśli w naszym domu np. telewizor lub
facebook jest zbyt ważny, tak ważny, że nie możemy bez niego żyć, nie mamy już
czasu na modlitwę i czytanie Biblii, to wtedy stał się naszym bogiem i należy
go usunąć. Współcześni bogowie to między innymi: Internet, smartfon, pieniądze,
praca, alkohol, itp., które dla wielu są najważniejsze w życiu.
Także w Biblii widzimy, że nie każdy przedmiot lub pomnik automatycznie
jest zły i skazany na zniszczenie. W pustyni Bóg nakazał Mojżeszowi uczynić miedzianego
węża, aby zbawić Izrael (Ks. Liczb / IV Mojż. 21:8-9). Ten wąż z mosiądzu nie
był zły w tym momencie, ale wieki później Izrael potraktował tego węża, jak
bożka spalając przed nim kadzidło (2 Królewski 18:4). Dlatego król Hiskiasz zareagował
niszcząc węża, ponieważ uczynili go bogiem, przez co ten przedmiot stał się
niebezpieczny i należało go zniszczyć.
Izrael nie mógł zawierać małżeństw z poganami (w. 16), co nie wynikało z
rasizmu, lecz ze względu na zagrożenie dla wiary. W Biblii widzimy przykłady
osób spoza Izraela, które zostały włączone do ludu znajdując małżonka spośród
nich (np. Rut). Decydująca była jednak wiara tych osób. Historia Izraela
pokazywała również, że Izraelici często żenili się / wychodzili za mąż za
pogan, i poddawali się wpływom religii i kultu pogańskiego współmałżonka. Z
tego właśnie powodu, także Apostoł Paweł zabraniał małżeństw mieszanych,
małżeństw między wierzącym a niewierzącym, ponieważ stanowiło to wielkie
zagrożenie dla wiary osoby wierzącej (por. 1 Koryntian 7).
Bóg jest Bogiem zazdrosnym. Tak jak w małżeństwie małżonkowie nie akceptują
dodatkowej osoby w ich relacji, tak Bóg nie toleruje innych obok Niego.
Zazdrość w tych momentach jest pożądana, małżonkowie powinni być o siebie
zazdrośni.
Odwrócenie się od Boga i pójście do innych bogów w Biblii porównane zostało
do zdrady małżeńskiej, a czczenie innych bogów nazywane jest nierządem, lub po
prostu potocznie: prostytucją (w. 15), co jest obrzydliwością dla Pana i nie
pozostaje bez kary.
Bóg jest wierny, ale nie toleruje grzechu. Jedyną drogą, rozwiązaniem jest
wyrzucenie wszystkich naszych bogów i powrót do Boga w Chrystusie, a będziemy
żyć w ziemi obiecanej, którą jest wieczne życie z Bogiem.
Zazdrość Boża jest przerażająca, dla tych, którzy nie chcą pozostać wierni
Bogu, szukając i czcząc innych bogów, ale dla wiernych wierzących jest wielką
pociechą, bo oni wiedzą, że Bóg jest wierny i spełni swoje obietnice.