W ostatnim rozdziale listu chodzi o konkretne sprawy, dotyczące
organizacji kolekty dla braci w Jerozolimie. W drugim Liście do Koryntian,
Apostoł wraca do tego tematu, ponieważ nie mógł zrealizować tego, co zamierzał
(por. 2 Koryntian 8-9).
w. 1-4
Apostoł zachęca Koryntian do zbierania
i odkładania składek (lub: kolekty, dziesięciny),
mając nadzieję, że kolekty chrześcijan pochodzących z
pogan dla chrześcijan żydowskich wzmocnią więzi między tymi grupami.
Dla Żydów darowizna dla biednych była czymś dobrym, co
Bóg wynagradza, ale w grecko-rzymskim społeczeństwie było to zupełnie obce
pojęcie, nie wierzono, że bogowie mogą to wynagrodzić.
Dla Rzymian i Greków, honor i moc zależała od tego, ile byłeś
w stanie dać potrzebującym. Danie komuś oznaczało pokazanie władzy i mocy nad
kimś, kto jest zależny od ciebie.
Jedynym wynagrodzeniem był honor i pochwała od innych, co
w I wieku uważane było za coś bardzo ważnego. Otrzymanie pochwały i pokazanie
władzy było jedyną motywacją, aby dać.
Paweł oczekuje od Koryntian, aby dali ludziom, których
nigdy nie wiedzieli, więc nie mogą sami doświadczyć pochwały.
Biblijne zasady dawania dziesięciny to:
-
dawanie bez
przymusu, w wolności.
-
regularne
oszczędzanie (odkładanie w pierwszym dniu tygodnia), a nie zbieranie dopiero w
razie potrzeby.
-
każdy daje,
niezależnie od tego, czy jest bogaty czy biedny.
-
proporcjonalność
(każdy daje, ile może). Paweł nie podaje ile procent od dochodów chrześcijanie powinni
dać (por. 2 Koryntian 8:11-12). Może to być więcej lub mniej niż 10%. Inaczej
niż podatek świątynny, gdzie każdy daje tą samą ilość (Ew. Mateusza 17:24-27).
Apostoł Paweł pisze, że chce przyjechać do Koryntu, ale z
2 listu do Koryntian wiemy, że zmienił plany.
w. 5-9
W Macedonii znajdują się miasta: Filippia, Tesaloniki,
Berea.
Apostoł Paweł zamierza przezimować w Koryncie, ponieważ zimą nie można było podróżować
drogą morską z powodu pogody (sztormy), ale też z powodu długich nocy i
zachmurzenia, które znacznie utrudniały nawigację.
Wiemy z 2 Koryntian, że Paweł nie dotarł na czas do
Koryntu i zmienił plany. Dopiero w późniejszym czasie dotarł do nich (por. 2
Koryntian 2:12-13; 7:5; 8:1; 9:4; Dzieje Apostolskie 19:21; 20:1-3).
Paweł zamierza zostać do zielonych świat w Efezie, a
potem zacząć podróż, aby przed zimą dotrzeć do Koryntu. Zamierza, więc rozpocząć
podróż na początku lata.
w. 10-11
Wcześniej Paweł wyjaśnił, dlaczego wysyłał Tymoteusza
(4,17), teraz tylko pisze jak mają go przyjąć.
Słowa gdyby przybył
należy lepiej tłumaczyć: kiedy przybędzie.
Paweł ufa, że Tymoteusz przybędzie, ale podróże w starożytności były związane z
niepewnością i niebezpieczeństwami, dlatego Apostoł wyraża się w tak niepewny
sposób (por. Rzymian 15:24; 1 Tym. 3:14).
Koryntianie mają sprawić, aby
Tymoteusz przybył i przebywał wśród nich bez bojaźni, ale dlaczego miałby się bać?
Może z powodu wieku Tymoteusza, lub faktu, że był nieśmiały (por. 1
Tymoteusza 4:12; 2 Tymoteusza 1:7; 2:1). Tak naprawdę nie wiemy.
w. 12
Werset jest niejasny, nie można jednoznacznie ustalić, o
co chodzi.
Ciekawym jest, że Paweł nie dodaje żadnego pozdrowienia
od Apolla, i nie wspomina go w następnym liście.
w. 13-14 – Moralne
napomnienia
Głównym tematem ostatniego fragmentu jest miłość.
Miłość jest ‘lekiem’ na wiele problemów. Wersety 13 i 22,
tworzą ‘ramę’ wokół ostatnich słów (por. też Psalm 31:23-24)
Czuwajcie, czyli: nie
śpijcie, bądźcie czujni, aby wrogowie was nie zaatakowali.
Apostoł Paweł ciągle ostrzegał przed nadchodzącym eschatologicznym
sądem, który miał zdecydować o sposobie ich życia (1 Koryntian 1:8; 3:13; 5:5).
Trwajcie w wierze jest skrótem tego, co Paweł pisze w 2 Tesaloniczan 2:15.
Wiara jest nauką dotyczącą Jezusa Chrystusa, Jego śmierci i zmartwychwstania,
ale też wiarą w jedynego i zazdrosnego Boga, nietolerującego bałwochwalstwa.
Bądźcie mężni i
mocni oznacza, że nie można tolerować
grzechu, należy przeciwstawiać się wrogom.
w. 15-18 –
Polecenie Stefana, Fortunaty i Achaiki
Domownicy Stefana byli pierwszymi wyznawcami, dosłownie: pierwiastkami (por. 1 Koryntian 15:20). W Starym Testamencie
oznacza to, co jest najlepsze. Domownicy Stefana byli pierwszymi nawróconymi w
Koryncie, Paweł wcześniej przypomniał chrzest Stefana (1:16) i widzi ich, jako rodzaj ofiary Bogu (por.
Rzymian 15:16). Ich nawrócenie i chrzest stanowił początek Kościoła w Koryncie.
Możliwym jest, że Fortunata i Achai byli niewolnikami lub
wyzwolonymi niewolnikami Stefana, ale pewności nie mamy.
Być może Stefan, Fortunata i Achaika przywieźli list
Pawła do Koryntu, ponieważ Apostoł zazwyczaj polecał tych, którzy przynosili
listy (por. polecenia w Rzymian 16:1-2; 2 Koryntian 8:16-24; Filipian 2:25-30;
Kolosan 4:7-9). Są niezwykle ważni, gdyż mogą potwierdzić, że list jest naprawdę
od Pawła i mogą w razie potrzeby dodać ustne komentarze.
Achaia była rzymską
prowincją, w której znajdował się Korynt. Tu raczej chodzi o najbliższe okolice
Koryntu.
Domownicy Stefana są przykładem bezinteresownej służby, w
przeciwieństwie do ludzi służących w kulcie pogańskim, tylko po to, aby zyskać.
W kulturze greckiej i rzymskiej działała zasada: coś za
coś. Patroni, będący bogatymi, pomagali innym, którzy byli w relacji zależności
od nich. Chrześcijańska struktura społeczna jest całkiem inna niż struktury
pogańskiego społeczeństwa.
Miłość i bezinteresowne służenie są unikalne i typowe dla
chrześcijaństwa.
Domostwo Stefana staje się wzorem chrześcijańskim (por. 1
Koryntian 13:5).
Oni byli u Pawła i reprezentowali cały zbór. Nie oznacza
to koniecznie, że przyjechali specjalnie, jako delegacja do niego. Może byli
akurat w Efezie z powodu podróży biznesowej i przy okazji odwiedzili go.
w. 19-20 –
Pozdrowienia od zborów
Zbory azjatyckie znajdowały się w zachodniej części
obecnej Turcji, gdzie Efez funkcjonował, jako centrum ekonomiczne dla całego
rejonu. Słowa Apostoła przypominają fakt, że wierzący lokalnego zboru należą do
światowego kościoła Chrystusa.
Akwila i Pryscylla są małżeństwem, które działało, jako
zespół dla Pana. Często podróżowali i przeprowadzali się (por. Dzieje
Apostolskie 18:2, 18, 26; Rzymian 16:3; 2 Tymoteusz 4:19).
Pryscylla kilka razy wymieniona zostaje przed mężem (Dzieje
Apostolskie 18:18, 26; Rzymian 16:3), co jest bardzo nietypowe. Akwilla i
Pryscylla przeprowadzili się do Efezu, prawdopodobnie nie z powodu pracy, lecz
z powodu misji.
Pocałunek święty jest znakiem
więzi chrześcijańskiej, który wyraża, że każdy wierzący, niezależnie od
pochodzenia, rasy lub statusu społecznego, należy tak samo do nowej rodziny
Chrystusa. W Kościele, ludzie, którzy w normalnym codziennym życiu nigdy w taki
sposób nie przywitaliby się, teraz w obliczu Boga są równi.
Niektórzy twierdzą, że przed rozpoczęciem Wieczerzy
Pańskiej, wszyscy obecni dawali wzajemnie pocałunki, ale nie mamy żadnych
dowodów na to.
w. 21-24 –
Własnoręczne pozdrowienia Pawła
Zazwyczaj list był dyktowany przez autora, a napisany
przez sekretarza (por. Galacjan 6:11; 2 Tesaloniczan 3:17). Własnoręczny podpis
potwierdzał autentyczność listu.
Teraz (w. 22) nagle Paweł używa wyjątkowo ostrych słów,
przeklinając tego (gr.: anathema),
kto nie miłuje Pana.
Apostoł zakładał, że Koryntianie rozumieli aramejski
wyraz maranatha; być może był to
wyraz używany w liturgii.
Maranatha może
oznaczać: 1) Nasz Pan przyszedł, 2) Nasz Pan przychodzi, 3) Nasz Pan jest obecny, 4) Nasz Panie, przyjdź! (por. Objawienia
22:20).
Powrót Pana przyniesie dla jednych błogosławieństwo, ale
dla innych sąd i przekleństwo. Dlatego wyraz maranatha jeszcze bardziej wzmacnia
przekleństwo w pierwszej połowie wersetu.
Obszerne zakończenie listu nie jest typowo
hellenistyczne. Listy w grecko-rzymskiej kulturze kończono prostym żegnajcie!
Paweł jest ojcem zboru (1 Koryntian 4:15, 21), dlatego
bywa ostry, kiedy to potrzebne, ale przede wszystkim darzy ich miłością.