18 September 2017

1 Tymoteusza 1:12-17



W tym fragmencie Apostoł Paweł łączy swą osobistą historię z historią zbawienia, pokazując, że jego osobiste doświadczenia są częścią planu Bożego. Jego własne doświadczenie nawrócenia i wiary są dowodem, że Ewangelia, którą głosi jest prawdą.

w. 12
Apostoł Paweł dziękuje Jezusowi Chrystusowi za swoje zbawienie (zazwyczaj dziękuje Bogu Ojcu). Paweł został powołany przez Jezusa Chrystusa (por. 1:1).
Stanowi to kontrast z nauczycielami zakonu (w. 7), którzy uczą według własnego umysłu, podczas gdy on został powołany tak jak prorocy w Starym Testamencie.
Paweł wyraża wdzięczność, ponieważ Jezus Chrystus osobiście go wybrał do służby misjonarskiej i apostolskiej. Przypomina osobiste spotkanie z Chrystusem (Dz. Ap. 9:1-22; 22:6-16; 26:12-20). Wyraz służba może oznaczać różne rodzaje służb w Kościele (por. 1 Kor. 12:5).

w.13-14
Apostoł Paweł daje swoje świadectwo, przypominając o grzesznej przeszłości sprzed nawrócenia. Przez to kontrastuje życie niewierzącego i wierzącego, jako dwie różne drogi życia.
Paweł prezentuje siebie, jako wzór nawrócenia; wzór, którego fałszywi nauczyciele nie spełniają. Łączy swoje nawrócenie z planem Bożym dotarcia z Ewangelią do pogan.
Nawrócenie oznaczało wyzwolenie od życia pod zakonem, pokazującym tylko, że nie można być sprawiedliwym wobec Boga.
Paweł wymienia trzy rodzaje grzeszników:
-   Bluźnierca to ten, kto zaprzecza Bogu, między innymi przez to, że nadużywa Imienia Pana dla własnych celów. Przeciwstawianie się Jezusowi Chrystusowi jest również bluźnierstwem. Paweł oskarża swoich przeciwników w Efezie o bluźnierstwa (w. 20), sugerując, że są niewierzącymi, jeszcze nie nawróconymi osobami. W Starym Testamencie karą za bluźnierstwo była śmierć.
-   Prześladowcą jest ten, kto prześladuje (por. 1 Kor. 15:9; Gal. 1:13, 23; Fil. 3:6; Dz. Ap. 9:4-5). Paweł prześladował święty Kościół Chrystusa. W Starym Testamencie, każdy, kto dotknął tego, co święte, otrzymywał karę śmierci.
-   Grecki wyraz tłumaczony, jako gnębiciel oznacza gwałt i przemoc pochodzącą z dumy lub pasji.
Paweł opisuje siebie przed nawróceniem ostrymi słowami, porównując do najgorszych ludzi.
W innych miejscach czytamy, że przed nawróceniem był nienaganny (Fil. 3:6), ale tam mówił o sposobie zachowywania Prawa, w porównaniu do innych Żydów i do pogan.

Apostoł mówi, że zgrzeszył nieświadomie, co oznacza, że zgrzeszył jako niewierzący, nie znający woli Bożej (por. III Mj. 22:14). Nie oznacza to wcale, że to są mniejsze grzechy, bowiem każdy grzesznik jest winny wobec Boga (por. Ef. 4:18; Łk. 23:24; Dz. Ap. 3:17).

Przez swój straszny grzech, Paweł tym bardziej rozumie, czym jest łaska, co oczywiście nie oznacza tego, że im więcej zgrzeszysz, tym więcej doświadczysz łaski, lecz raczej: im więcej zgrzeszysz, tym bardziej jesteś w stanie zrozumieć, czym jest łaska.
Łaska jest działaniem Bożym wobec człowieka. U Pawła łaska ta przejawia się w szczególności w dziele Chrystusa. Łaska jest wyrazem miłości Bożej wobec nas. Wiara oznacza też miłość dla Boga i dla bliźniego. Jest to tylko możliwym w Chrystusie Jezusie, Który jest fundamentem życia wierzącego.

w. 15-16
Paweł dochodzi do sedna Ewangelii, która jest wiarygodna i jest prawdą, ponieważ nie pochodzi od niego lecz od samego Boga. Centrum całej historii jest to, że Jezus Chrystus przyszedł na świat, aby zbawić grzeszników. Podkreślają to także Ewangelie (Łk. 19:10; Mk. 2:17; Jn 18:37).
To nie teoria, którą możesz przyjąć lub odrzucić, lecz fakt historyczny: Jezus żył na ziemi, zmarł na krzyżu i zmartwychwstał. Celem Jego życia było zbawienie człowieka.
Paweł wyraźnie podkreśla, że sam jest grzesznikiem.
Jest pierwszym grzesznikiem, nie w sensie najgorszym, lecz przez jego nawrócenie, w którym jako pierwszy poznał Jezusa jako Zbawiciela, poganie mogą usłyszeć Ewangelię.

Paweł pisał o sobie, ale Ewangelia jest nie o nim, lecz o Chrystusie. Dopiero spotkając na swej drodze Chrystusa, Paweł ujrzał światło, i zrozumiał, że nie chodzi o to, co sam może uczynić dla Boga (spełnić Prawo), lecz o to, co Chrystus spełnił za niego: zniósł karę za grzechy, zmarł i zmartwychwstał, aby każdy, kto wierzy, miał wieczne życie.

Nawrócenie Pawła przez Chrystusa jest przykładem lub wzorem. Wiara nie oznacza przyjęcia po prostu pewnych faktów, chociaż to też jest ważne, ale oznacza zaufanie Jezusowi Chrystusowi, bo tylko przez Niego mamy dostęp do Boga. Tak, jak Paweł się nawrócił, tak każdy poganin może się nawrócić. Mimo, że Paweł był strasznym grzesznikiem, pragnącym zniszczyć Kościół Chrystusa, Jezus okazał mu łaskę i nawrócił go. Paweł jest przykładem, ponieważ pokazuje, że żaden grzesznik nie jest za straszny dla Boga, każdy poganin może się nawrócić i otrzymać zbawienie. Z tego powodu Paweł składa świadectwo o swoim życiu przed nawróceniem.

Życie Apostoła Pawła pokazuje w jak potężny sposób Chrystus działa przez łaskę w życiu grzesznika, by go nawrócić i zbawić. Dlatego Kościół ma zadanie i misję, aby głosić Ewangelię Jezusa Chrystusa na całym świecie, aby też inni poganie mogli doświadczyć nawrócenia i dostąpić zbawienia. Tylko Ewangelia Jezusa Chrystusa jest prawdą i tylko ona może przynieść człowiekowi zbawienie.

w. 17
Służba Pawła oznaczała spełnienie obietnicy Bożej, że zbawienie będzie dla wszystkich narodów.
Dlatego Paweł przerywa swoją argumentację na doksologię, czyli chwalenie wszechmogącego Boga.
Tylko wszechmoc Boża sprawia, że człowiek może być zbawiony.

Paweł wymienia cztery określenia Boga.
Król wieków lub wieczny Król jest tradycyjnie żydowskim określeniem Boga. Człowiek też może być królem, ale nie jest wieczny, jak Bóg. Bóg nie jest ograniczony przez czas i śmierć. Nie wiadomo, czy Paweł chciał przez to krytykować cesarza rzymskiego, uważającego się za boga. Wyznanie to na pewno polemizuje z poglądami pogańskimi. Poganie nie wyznawali jednego Boga, lecz wielu bogów (por. 1 Kor. 1:26-29).
Bóg jest nieśmiertelny, czyli jest poza życiem i śmiercią. To grecki wyraz, używany przez żydowskich autorów w polemice z greckimi i rzymskimi poganami.
Bóg jest niewidzialny (por. Kol. 1:15; Hb. 11:27), co oznacza, że Bóg jest ponad światem materialnym, co także przeciwstawia się greckiej i rzymskiej idei bogów.
Bóg jest jedynym Bogiem, co stanowi podstawowe wyznanie wiary Izraela (V Mj. 6:4). To bardzo wyraźna krytyka politeizmu, wyznawanego przez wszystkie pogańskie narody świata grecko-rzymskiego.
Bóg jedynie otrzymuje wszelką chwałę i uwielbienie na wieki.
Każdy wierzący jest owocem działania Ducha Świętego poprzez Ewangelię. Dlatego każdy wierzący, który żyje wiecznie z Bogiem, nie może inaczej, niż tylko chwalić i uwielbiać Boga, Który go zbawił, na zawsze.

To wielki kontrast z fałszywymi nauczycielami, nie szukającymi chwały Boga, lecz w sposób egocentryczny szukającymi własnej chwały.  
Nawrócenie oznacza zaprzestanie koncentrowania się na sobie i szukania chwały dla siebie, lecz zamiast tego szukanie tylko Boga i Jego chwały.

w. 18-20
Paweł powraca do zadania, które wcześniej dał Tymoteuszowi.
Nawiązuje do wcześniejszego proroctwa (przepowiedni) dotyczącego służby Tymoteusza dla Ewangelii (por. 4:14). Nie znamy okoliczności wspomnianego proroctwa, ale niewątpliwie był to wyraźny znak dotyczący służby Tymoteusza w Kościele. W Dziejach Apostolskich czytamy o proroctwie dotyczącym Pawła i Barnaby (Dz. Ap. 13:2). To zobowiązuje Tymoteusza do służby, która nie jest jego własnym lecz Bożym wyborem. Bóg go do niej powołał.
Celem powołania Tymoteusza jest przeciwdziałanie fałszywym nauczycielom i fałszywej nauce w Efezie (por. 1:3-4). Greckie słowa użyte tu przypominają pilny rozkaz walki wydany żołnierzowi (Paweł używa tego samego słownictwa w 2 Kor. 10:3-4; por. też 2 Tym. 2:4).
To dobry bój, bój wiary (por. Ef. 6:10-20). Nie należy tego rozumieć tak, że sami mamy walczyć i zwyciężyć; Chrystus zwyciężył, a nasze zwycięstwo jest tylko w Nim.

Oznacza to też, że Tymoteusz wytrzyma w wierze, nie opuści, jak to zrobili fałszywi nauczyciele, prawdziwej wiary.
Tymoteusz ma zachować dobre sumienie, co jest tylko możliwym przez wiarę w Chrystusa. Przestępca nie ma dobrego sumienia, grzesznik szuka samousprawiedliwienia, aby mieć ‘czyste’ sumienie. Każdy grzesznik ma brudne sumienie, ale w Chrystusie może stanąć przez Bogiem z dobrym sumieniem. Tymoteusz może mieć powodzenie w swojej służbie w Efezie jeśli zachowa wiarę, pozostając wierny do końca.

Paweł znowu kontrastuje to z fałszywymi nauczycielami, którzy odrzucili Ewangelię. Nie mają dobrego sumienia, ponieważ wymienili prawdziwą wiarę w Chrystusa w pseudowiarę w sprawy spoza Słowa Bożego, jak baśnie i rodowody (1:3-4; por. 4:1-3). Prawo funkcjonuje, aby odkryć grzech, nie aby ‘wyprodukować’ wiarę.

Konsekwencje tego buntu, który stanowi odrzucenie są straszne. Słowo rozbitek zwiazane jest z rozbiciem statku, katastrofą, w której traci się wszystko. Grecki tekst wyraża to w czasie przeszłym, wskazując na to, że to właśnie stało się w przypadku fałszywych nauczycieli. Każda herezja, każda fałszywa, niebiblijna nauka, oznacza rozbicie statku wiary, czyli stratę.

Na zakończenie Paweł wymienia dwóch heretyków, należących do większej grupy fałszywych nauczycieli. Wymienia dwie konkretne osoby, jako ilustrację, ale też po to, aby zbór w Efezie wiedział, że Paweł potępia ich z powodu herezji, którą głoszą. Nie wiemy, kim oni byli, ale widocznie byli znani Tymoteuszowi i członkom zboru. Himeneusz nauczał, że zmartywchwstanie wszystkich wiernych już miało miejsce (2 Tym. 2:17-18).
Słowa oddałem szatanowi, oznaczają, że Paweł wymaga wobec nich dyscypliny kościelnej (por. 1 Kor.  5:1-5). Szatan jest wrogiem Boga i chce zniszczyć dzieło Boże. Każdy, kto nie należy do Chrystusa należy do szatana. Ci fałszywi nauczyciele pokazali swoim życiem i głoszoną nauką, że nie należą do Chrystusa, lecz do szatana. Nie mają więc już prawa należeć do zboru Chrystusa i należy wykluczyć ich, co oznacza wykluczyć ich ze społeczności z Bogiem i ze świętymi. Wykluczenie oznacza wysłanie ich z powrotem do świata niewierzących (por. 1 Jn 5:19; 1 Kor. 5:3-6).  
Celem dyscypliny nie jest ostateczne potępienie, lecz zbawienie, celem jest pouczenie, by zrozumieli Ewangelię i się nawrócili. Wyraz pouczenie oznacza zarówno dyscyplinę jak i nauczanie.

W ten sposób Paweł zachęca Tymoteusza, aby wiernie głosić Ewangelię Jezusa Chrystusa i służyć zborowi w Efezie.

11 September 2017

Rzymian 3:27-31



27 Gdzież więc chluba twoja? Wykluczona! Przez jaki zakon? Uczynków? Bynajmniej, lecz przez zakon wiary. 28 Uważamy bowiem, że człowiek bywa usprawiedliwiony przez wiarę, niezależnie od uczynków zakonu. 29 Czy Bóg jest Bogiem tylko Żydów? Czy nie pogan także? Tak jest, i pogan, 30 albowiem jeden jest Bóg, który usprawiedliwi obrzezanych na podstawie wiary, a nieobrzezanych przez wiarę. 31 Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy.

W powyższych wersetach Apostoł Paweł zajmuje się wyjaśnieniem jednego z elementów argumentacji z poprzedniego fragmentu, mówiącego o sprawiedliwości Bożej przez wiarę w Jezusa Chrystusa (por. w. 22). Wiara jest sposobem, w jaki człowiek może mieć udział w dziele Jezusa Chrystusa.
Apostoł kontrastuje wiarę z uczynków prawa (3:28; 4:1-8), z obrzezaniem (4:9-12), oraz z Prawem ogólnie (4:13-16). 

Nie przez uczynki, lecz tylko przez wiarę człowiek może mieć relację z Bogiem, ponieważ tylko przez wiarę może być sprawiedliwy wobec Niego. Oznacza to, że każdy, Żyd i poganin, mają dostęp do zbawienia przez wiarę z łaski. To wyznanie ma różne implikacje.

Retoryczne pytanie, gdzie jest chluba nasza (w. 27) ma jasną odpowiedź: nie ma żadnych powodów do chluby. Chluba jest grzechem każdego człowieka, mianowicie nasza pycha i duma, przekonanie, że Bóg może być zadowolony z naszych dobrych czynów. Tu Apostoł przeciwstawia się w szczególności myśleniu Żydów, którzy byli dumni z tego, że spełniali prawo czując się lepszymi niż inni, zasługującymi na niebo.
Wielu współczesnych chrześcijan myśli w podobny sposób. Są przekonani, że przez dobre uczynki mogą stanąć przed Bogiem, a Bóg zaliczy ich do dobrych. Myślą, że ponieważ czynią dobrze, Bóg ‘musi’ to jakoś wynagrodzić i przyjąć ich do Siebie. Widoczna jest tu duma w wypowiedziach takich jak, „przecież tak źle ze mną nie jest, nie jestem taki jak ten..…”.
Apostoł Paweł ostro potępia taki sposób myślenia. Nie możemy w żaden nawet najmniejszy sposób przyczynić się do naszego zbawienia. Nasze uczynki nie podobają się Bogu z powodu naszego grzechu. Tylko jeśli jesteśmy w Chrystusie, Bóg ma upodobanie w nas.
Takie myślenie oznacza bunt przeciwko Bogu oraz lekceważenie własnego grzechu i łaski Bożej.

Spełnianie uczynków prawa samo w sobie nie jest złe. Sam Pan Bóg dał Izraelowi Prawo, aby je przestrzegali. Jeśli jednak zaufam uczynkom Prawa, grzeszę i nie rozumiem kim jestem wobec Boga. Przez Prawo Boże poznaje kim jestem: strasznym grzesznikiem, który nie jest w żaden sposób w stanie spełnić wymagań Bożych.

Paweł kontrastuje zakon uczynków z zakonem wiary (w. 27) w sposób który nam może się wydawać nieco dziwny. Prawem uczynków jest Prawo Mojżesza. W wielu miejscach Apostoł łączy Prawo Mojżesza z uczynkami (np. Rzymian 2:6-16, 25-27; 3:20). Zarówno Stary jak i Nowy Testament uczy i podkreśla ciągle na nowo, że człowiek może być zbawiony tylko przez wiarę, z łaski, a nie przez uczynki.
To inny rodzaj ‘Prawa’, który głosi, że tylko przez wiarę możemy być usprawiedliwionymi.
To Prawo, lub ‘reguła’ (jak też można przetłumaczyć grecki wyraz), że człowiek jest zbawiony przez wiarę, niezależnie od uczynków Prawa. Nie chodzi o szczególne uczynki, lecz w ogólności o wszystko, co człowiek czyni, aby być sprawiedliwym.
Widzimy tu wyraźnie Biblijne nauczanie, które Marcin Luter i inni reformatorzy podsumowali słowami sola fide, czyli: tylko przez wiarę (w. 28).

Następnie Apostoł daje alternatywę (w. 29-30): jeśli można było być usprawiedliwionym przez uczynki Prawa, wtedy tylko ci, którzy żyją według Prawa i z Prawem mogą zostać usprawiedliwieni. Pozostaliby wtedy tylko Żydzi, ponieważ tylko oni spełniają do pewnego stopnia wymogi Prawa jak np. obrzezanie, utrzymywanie szabatu, prawa dot. jedzenia itd.
Wtedy jednak Bóg byłby tylko Bogiem Żydów a poganie musieliby stać się najpierw Żydami (czyli dać się obrzezać i żyć we wszystkim jak Żydzi), aby móc być zbawionymi.
Aby przeciwstawić się takiemu myśleniu, Apostoł Paweł odwołuje się do najbardziej podstawowego wyznania wiary Izraela: jest tylko jeden Bóg (por. Powt. Prawa / V Mojż. 6:4). Skoro jest tylko jeden Bóg, musi być Bogiem nie tylko Żydów, ale także pogan. Żydzi co prawda wierzyli, że Bóg jest Bogiem całego świata i wszystkich ludzi, z racji tego, że jest Stworzycielem. Jednak wierzyli też, że tylko Żydzi mogli mieć relację z Bogiem przez przymierze i związane z tym Prawo Mojżeszowe.
Stary Testament nigdzie nie naucza, że przez uczynki Prawa Bożego można być zbawionym i usprawiedliwionym. Stary Testament naucza, że żaden człowiek nie jest w stanie tego uczynić. Jednak Prawo Mojżeszowe funkcjonuje w Starym Testamencie jako standard, który wyklucza każdego, kto nie jest w Izraelu, od społeczności z Bogiem i jego ludem. 
Apostoł Paweł natomiast podkreśla, że w Chrystusie już nie ma tego muru, który tworzyło Prawo dzielące Żydów od pogan. W Chrystusie już nie ma podziału między Żydami a resztą świata (Gal. 5:6). Nie Prawo Mojżeszowe, lecz wiara w Chrystusa otwiera nam drogę do prawdziwej relacji z Bogiem, do bycia sprawiedliwym wobec naszego Stwórcy.

Jednak to wszystko nie oznacza, że Prawo (Zakon) już nie ma znaczenia dla wierzącego. Wręcz przeciwnie, Apostoł potwierdza Prawo, ponieważ wiara utwierdza lub utrzymuje prawo. Oznacza to, że Prawo Boże jest spełnione przez wiarę w Chrystusa Jezusa, jak Apostoł potem w tym samym liście podkreśla: żądania zakonu wykonały się w nas (Rzymian 8:4). Nasza wiara w Chrystusa, która oznacza wyznanie, że jesteśmy grzesznikami, i że tylko Jezus może nas zbawić, jest dla Boga spełnienieniem jego wymagań. Nie jest to naszą zasługą, lecz jest zasługą Chrystusa, Który wszystko za nas wykonał. Jezus Chrystus był i jest posłuszny, jest jedynym, Który spełnił Prawo w całości. On dokonał tego, czego my nie bylibyśmy w stanie zrobić, aby nam dać życie wieczne z Bogiem. W związku z tym tylko wiara w Chrystusa Jezusa usprawiedliwia nas wobec Boga.