30 December 2015

Ks. Wyjścia (II Mojżeszowa) 34:10-16



10 Na to On rzekł: Oto Ja zawrę przymierze. Wobec całego ludu czynić będę cuda, jakie się nie działy po całej ziemi i u żadnych narodów. Cały lud, wśród którego przebywasz, ujrzy dzieło Pana, gdyż straszne będzie to, co Ja z tobą uczynię. 11 Przestrzegaj tego, co Ja dzisiaj nakazuję tobie. Oto Ja wypędzę przed tobą Amorejczyka, Kananejczyka, Chetejczyka, Peryzyjczyka, Chiwwijczyka i Jebuzejczyka.
12 Wystrzegaj się, byś nie zawierał przymierza z mieszkańcami ziemi, do której idziesz, by się nie stali dla ciebie pułapką. 13 Przeciwnie, zburzcie ich ołtarze, potłuczcie ich pomniki, i wytnijcie ich święte drzewa. 14 Gdyż nie będziesz się kłaniał innemu bogu. Albowiem Pan, którego imię jest "Zazdrosny", jest Bogiem zazdrosnym.
15 Nie zawieraj też przymierza z mieszkańcami tej ziemi, gdyż oni nierządem chwalą bogów swoich, składają rzeźne ofiary bogom swoim i mogą cię zaprosić, a ty mógłbyś jeść z rzeźnej ofiary ich, 16 i brać spośród ich córek żony dla synów twoich, a córki ich nierządem będą chwalić bogów swoich, i doprowadzić synów twoich do nierządnego chwalenia ich bogów.

Izrael znajduje się na pustyni Synaj, w drodze do ziemi obiecanej. Bóg w cudowny i niesamowity sposób wyzwolił ich z Egiptu, ówcześnie najpotężniejszego mocarstwa na ziemi. Bóg wybrał ich, jako swój lud, nie dlatego, ponieważ był tak wielki i dobry, bo nie był. Pan zawarł przymierze z nimi, dając ogromne obietnice, a co oni czynili?: byli niewierni, odrzucili żyjącego Boga, który ich zbawił, aby zastąpić Go własnoręcznie wykonanym bożkiem - złotym cielcem (Ks. Wyjścia / II Mojż. 32). To nie była pomyłka, ale ogromny grzech, najgorszy, jaki mogli popełnić. Odrzucili Boga Stworzyciela, a On mógł ich za to zniszczyć, ale nie uczynił tego. Wcześniej w tym rozdziale czytamy, że Pan jest miłosierny i łaskawy, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność, zachowujący łaskę dla tysięcy, odpuszczający winę, występek i grzech (w. 6-7a).
To nie znaczy, że lud mógł czynić, co chciał, licząc na to, że Pan jest łaskawy i wierny. Grzech bowiem ma zawsze konsekwencje, jak czytamy dalej: nie pozostawiający w żadnym razie bez kary, lecz nawiedzający winę ojców na synach i na wnukach do trzeciego i czwartego pokolenia! (w. 7b).

Mimo ogromnego grzechu, za który karą była śmierć, Pan chce zacząć z nimi na nowo i na nowo zawrzeć przymierze.
Izrael zachował się jak niewierna żona, która opuściła męża, by szukać kogoś innego. Taką metaforę  znajdujemy też w innych miejscach Biblii (np. Ks. Ozeasza). Izrael sam pokazał, że nie jest niczym lepszym niż jakikolwiek inny naród, nie jest lepszy niż Egipt, z którego Pan ich wyzwolił. Mimo, że na to zasługiwali, Pan ich nie odrzucił, lecz nadal chce mieć z nimi przymierze.

Izrael musi zrozumieć, że posiadają ekskluzywne przymierze z Bogiem, gdzie nie ma miejsca na inne przymierza (relacje). Podobnie, jak w małżeństwie nie ma miejsca dla innych, tak w przymierzu z Bogiem nie ma miejsca dla innych bogów obok Niego.

Pan chce czynić wielkie cuda dla Izraela, jakich nikt jeszcze nie widział. Mówi to Pan, który uderzył Egipt dziesięcioma plagami, by w cudowny sposób wyprowadzić ich stamtąd. Izrael wie, o czym mówi Pan i wie, Kim jest Pan. Jakże mogli wątpić?
Inne narody będą widzieć wielkie czyny, będą pod wrażeniem, nie czynów Izraela, lecz cudów Pana. Izrael sam nie zdobędzie ziemi obiecanej, Pan wypędzając wrogów uczyni to dla nich.

Izrael musi wystrzegać się relacji z innymi, nie wolno im zawierać przymierza z mieszkańcami ziemi obiecanej, bo stanie się to dla nich pułapką. To powtórzenie tego, co Pan już wcześniej powiedział (por. 23:32-33). To nie rasizm, czy poczucie wyższości nad innymi narodami; Izrael nie jest niczym lepszy od innych.

Wydaje się, że przymierze z innymi narodami i grupami, które mieszkają obok, ma wiele zalet. Daje poczucie bezpieczeństwa (wzajemna pomoc zamiast wojny), jest wygodne politycznie i ekonomicznie (łatwiejszy handel). Problemem jednak jest, że towarzyszy temu jednak adaptacja innych zwyczajów i sposobu życia. Wszystkie narody praktykowały kult pogański, który jest obrzydłością dla Pana i który prowadzi w końcu do całkowitego odrzucenia Pana. Historia pokazuje, że to ciągle na nowo się zdarzało. Izrael ciągle odwracał się od Pana i służył Baalowi i Asztarte. 

Religia pogańska była atrakcyjna dla człowieka starożytności. Jedynym wymaganiem było, żeby regularnie składać ofiary, i to nie w jednym centralnym miejscu, lecz wszędzie, gdzie znajdowały się święte miejsca, mieszczące się nawet w najmniejszej wiosce. Składaniu ofiar towarzyszyły wielkie uczty, często związane z pijaństwem i niemoralnością seksualną. Poza wymogiem składania ofiar, nie było innych warunków dla pogan, nie było wymogów moralnego życia.

Historia pokazała, że świat wokół Izraela był atrakcyjny, lud ciągle bardziej chciał żyć jak świat wokół nich niż według przykazań Bożych. Obecnie nic nowego nie obserwujemy. Współcześnie w Europie nie znajdziemy może kultu z posągami i ofiarami, ale świat wokół nas jest zupełnie pogański, również w Polsce. Społeczeństwo, w którym żyjemy nie chce się podporządkować Słowu Bożemu, co widać w ogromnej ilości popełnianych grzechów, przestępstwie, egoizmie i niemoralności wokół nas.

Jeżeli wierzący nie chce zawrzeć przymierza z otaczającym go światem, uważany jest za dziwaka, czasem nawet za wroga. Kiedy w Niemczech na początku tego roku niemiecki pastor głosił radykalną ekskluzywność Boga Biblii i ostrzegał przeciw zawieraniu przymierza z innymi religiami, całe społeczeństwo a nawet środowisko polityczne zareagowało ostro. Ten pastor stał się ‘wrogiem’ społeczeństwa i tzw. ‘tolerancji’. W taki sposób świat wokół nas reaguje na chrześcijan, traktujących poważnie Słowo Boże. Istnieje wielka pokusa, aby zawrzeć przymierze ze światem, czyli, aby żyć zgodnie z jego warunkami i standardami. Świat jest niemoralny i egoistyczny, a chrześcijanie często milczą, a nawet adaptują taki styl życia, bo jest wygodny i atrakcyjny. Podobnie życie pogan było bardziej atrakcyjne dla Izraela.
To pułapka, o której tekst mówi: zawrzesz przymierze z poganami, a w końcu padniesz i może okazać się, że nazywasz się chrześcijaninem, ale nim nie jesteś. Dlatego Pan ostrzega, ponieważ chce Cię zbawić, a jeśli jesteś niewierny, nie wierzysz, sam przez to wybierasz drogę potępienia, prowadząca do piekła.

Bóg nakazał Izraelowi zburzyć ołtarze i pomniki, tak, aby nie zachęcały do uczestniczenia w kulcie. Obecnie mamy wiele ołtarzy i pomników, nie koniecznie traktujemy je w sposób religijny. Fałszywym bogiem jest wszystko i każdy, kto jest na pierwszym miejscu w twoim życiu. W innych religiach są to inni bogowie. We współczesnej Europie bogiem staje się najczęściej np. sport, muzyka, praca, zakupy.
W niedziele zamiast do kościoła, wielu udaje się do współczesnych świątyń: do wielkich centrów handlowych, na stadiony sportowe itp. Tam są bogowie naszego czasu i tam ma miejsce kultu. Sposób, w jaki sport funkcjonuje obecnie ma wiele wspólnego z kultem pogańskim a sportowcy, tak samo jak artyści, są traktowani jak bogowie w starożytności. To obrzydliwość dla Pana. Jedynie Bogu należy się uwielbienie i chwała.

Nie można powiedzieć, że każdy posąg lub przedmiot jest zły sam w sobie i należy go zniszczyć, nie znaczy to, że każde centrum handlowe i stadion należy zniszczyć. Decydującym jest, czy kłaniamy się innym bogom, to znaczy, czy są na pierwszym miejscu w naszym życiu. Jeśli w naszym domu np. telewizor lub facebook jest zbyt ważny, tak ważny, że nie możemy bez niego żyć, nie mamy już czasu na modlitwę i czytanie Biblii, to wtedy stał się naszym bogiem i należy go usunąć. Współcześni bogowie to między innymi: Internet, smartfon, pieniądze, praca, alkohol, itp., które dla wielu są najważniejsze w życiu. 
Także w Biblii widzimy, że nie każdy przedmiot lub pomnik automatycznie jest zły i skazany na zniszczenie. W pustyni Bóg nakazał Mojżeszowi uczynić miedzianego węża, aby zbawić Izrael (Ks. Liczb / IV Mojż. 21:8-9). Ten wąż z mosiądzu nie był zły w tym momencie, ale wieki później Izrael potraktował tego węża, jak bożka spalając przed nim kadzidło (2 Królewski 18:4). Dlatego król Hiskiasz zareagował niszcząc węża, ponieważ uczynili go bogiem, przez co ten przedmiot stał się niebezpieczny i należało go zniszczyć.

Izrael nie mógł zawierać małżeństw z poganami (w. 16), co nie wynikało z rasizmu, lecz ze względu na zagrożenie dla wiary. W Biblii widzimy przykłady osób spoza Izraela, które zostały włączone do ludu znajdując małżonka spośród nich (np. Rut). Decydująca była jednak wiara tych osób. Historia Izraela pokazywała również, że Izraelici często żenili się / wychodzili za mąż za pogan, i poddawali się wpływom religii i kultu pogańskiego współmałżonka. Z tego właśnie powodu, także Apostoł Paweł zabraniał małżeństw mieszanych, małżeństw między wierzącym a niewierzącym, ponieważ stanowiło to wielkie zagrożenie dla wiary osoby wierzącej (por. 1 Koryntian 7).

Bóg jest Bogiem zazdrosnym. Tak jak w małżeństwie małżonkowie nie akceptują dodatkowej osoby w ich relacji, tak Bóg nie toleruje innych obok Niego. Zazdrość w tych momentach jest pożądana, małżonkowie powinni być o siebie zazdrośni.
Odwrócenie się od Boga i pójście do innych bogów w Biblii porównane zostało do zdrady małżeńskiej, a czczenie innych bogów nazywane jest nierządem, lub po prostu potocznie: prostytucją (w. 15), co jest obrzydliwością dla Pana i nie pozostaje bez kary.
Bóg jest wierny, ale nie toleruje grzechu. Jedyną drogą, rozwiązaniem jest wyrzucenie wszystkich naszych bogów i powrót do Boga w Chrystusie, a będziemy żyć w ziemi obiecanej, którą jest wieczne życie z Bogiem.
Zazdrość Boża jest przerażająca, dla tych, którzy nie chcą pozostać wierni Bogu, szukając i czcząc innych bogów, ale dla wiernych wierzących jest wielką pociechą, bo oni wiedzą, że Bóg jest wierny i spełni swoje obietnice.

24 December 2015

Ewangelia wg Mateusza 1,21



Gdy urodzi Syna, nadasz Mu imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od grzechów.

Kiedy okazało się, że Maria była w ciąży, Józef postanowił rozwieść się z nią. Nie byli co prawda jeszcze małżeństwem, ale w owych czasach - według żydowskiego prawa - narzeczeństwo było już formalnym związkiem, prowadzącym do ślubu.
Związek ten można było zerwać wyłącznie poprzez rozwód.
We śnie Anioł objawił się Józefowi i oznajmił mu, że powinien przyjąć Marię i jej dziecko,  bowiem zostało poczęte przez Ducha Świętego. Józef powinien przyjąć (adoptować) dziecko jako własne nadając mu wskazane przez Anioła imię (nadawanie imienia nowo narodzonemu dziecku było zadaniem i prawem ojca).

Imię Jezus nie występuje w rodzie Dawida. Było więc czymś nietypowym, że dla potomka Dawida wybrano akurat to imię. Zazwyczaj nadawało się synowi imię, występujące już w rodzinie (por. Ew. Łukasza 1,60-63).
Imię Jezus było grecką formą hebrajskiego imienia Jozue. Było to jedno z najbardziej powszechnych imion występujących w Izraelu w I w. n.e.
Stąd często, gdy mowa o Jezusie, za Ewangeliami dodaje się - z Nazaretu...
Hebrajskie imię Jozue (lit.: Jehoszua) oznacza „PAN jest zbawieniem”, co należy rozumieć jednocześnie jako „PAN zbawi od grzechów”.

Imię Jezus, w swojej hebrajskiej formie Jozue, kojarzy się z następującymi osobami występującymi w Biblii:
1.- Jozue - następca Mojżesza, który wprowadził lud Izraela do obiecanej ziemi Kanaan (Księga Jozuego 1-12).
2. – Jozue - syn Josadaka, najwyższy kapłan, będący jednym z przywódców, którzy powrócili z Babilonu do ziemi Kanaan. Niewiele informacji posiadamy na jego temat, ale to, co zostało o nim napisane, jest znaczące i z pewnością było doskonale znane Żydom w I w. n.e.

Prorok Zachariasz miał wizję, że oto arcykapłan Jozue stoi przed Bogiem, podczas gdy szatan go oskarża, że jest brudny od grzechów i wobec tego nie ma prawa stać przed obliczem Bożym. Jozue symbolizuje tu grzeszny lud Boży.
Bóg nie zaprzecza faktowi „brudu” od grzechów, ale jednocześnie rozkazuje aniołom, aby zdjęli z Jozuego brudne szaty i dali mu nowe i czyste, mówiąc do niego: Oto ja zdjąłem z ciebie twoją winę i każę cię przyoblec w szaty odświętne (Księga Zachariasza 3,4).
Bóg objawia prorokowi plan zbawienia. Jego pragnieniem jest uwolnienie ludu od grzechu:
Tak mówi Pan Zastępów: (…) Słuchaj więc, arcykapłanie Jozue, ty i twoi towarzysze, którzy siedzą przed tobą. Są oni mężami dobrej zapowiedzi, że oto Ja przywiodę swego sługę, Latorośl. (…) i jednego dnia zmażę winę tej ziemi. (Księga Zachariasza 3,8-9)

Następnie prorok Zachariasz koronuje ówczesnego arcykapłana Jozuego złotą koroną, wypowiadając następujące słowa: Tak mówi Pan Zastępów: Oto mąż, którego imię brzmi Latorośl, pod jego stopami rośnie latorośl i on zbuduje przybytek Pana (Księga Zachariasza 6,12).
Złota korona została powieszona w świątyni jako pamiątka tego zdarzenia (Księga Zachariasza 6,14). Jozue nie był prawdziwym królem, ale symbolizował Króla, który przyjdzie, mianowicie - Jezusa Chrystusa.
W powyższym tekście słowo Latorośl została połączone z imieniem Jozue. Mąż, którego imię brzmi Latorośl - to Chrystus. Czytamy o tym w innych miejscach Biblii, np. u proroka Jeremiasza: Oto idą dni - mówi Pan - że wzbudzę Dawidowi sprawiedliwą latorośl: Będzie panował jako król i mądrze postępował; i będzie stosował prawo i sprawiedliwość na ziemi (Księga Jeremiasza 23,5). W jednym dniu zgładzi On winę i grzechy, poprzez śmierć na krzyżu.

Dla współczesnych chrześcijan, na ogół słabo znających księgi prorockie Starego Testamentu, historia ta być może nie budzi żadnych skojarzeń. Dla Żydów w I w. n.e., a także pierwszych chrześcijan doskonale znających Stary Testament (a w tym księgi prorockie), była to znana i budząca odpowiednie skojarzenia historia. Prorocy wielokrotnie wzbudzali nadzieje Izraela, głosząc nadejście dnia, w którym Pan Bóg nawiedzi swój lud. Dla Żydów nadzieja ta była jak najbardziej realna i konkretna.
Żydowscy czytelnicy (pamiętajmy, że Ewangelia według świętego Mateusza jest napisana szczególnie dla Żydów) czytając imię Jezus, błyskawicznie kojarzyli z Jezus/Jozue w Księdze Zachariasza.
Zapowiedź anioła, że dziecko będzie miało imię Jezus, ponieważ zbawi swój lud od grzechów, była zupełnie zrozumiała, budząca natychmiastowe skojarzenia u żydowskiego czytelnika z I w. n.e.
Jezus zbawi od grzechów – swtiedzenie to zawiera nie tylko przebaczenie grzechów, ale także wyzwolenie od nich, otwierające nową przyszłość przed ludźmi.
Taką oto zapowiedź zawierały przepowiednie wielu proroków (np. Księga Jeremiasza 31,31-34; Księga Zachariasza 2,10-12; 9,9-17 i wiele innych).
Imię Jezus/Jozue stało się w Księdze Zachariasza znakiem przyszłego Mesjasza i nowego życia dzięki Niemu.
Księga Zachariasza stanowiła księgę nadziei dla Żydów, która - podobnie jak Księga Izajasza - zapowiadała obiecanego Mesjasza.
Sam Jezus także cytuje w swych wypowiedziach właśnie proroka Zachariasza (np. Ew. Mateusza 21,5; 24,31; 25,31; 26,15.31; 27,9).

Bóg sam objawia imię Jezusa, będące przesłaniem, programem Jego życia, zawierającym Boży plan zbawienia. Celem Jego przyjścia na świat było bowiem nasze zbawienie. Można zatem z pewnością stwierdzić, iż otrzymał od Boga Ojca imię zgodne z zadaniem, jakie miał na ziemi wypełnić. Jezus = Pan zbawia.
Ponieważ imię Jezusa było bardzo powszechne, dla wielu Jego słuchaczy nie miało początkowo szczególnego znaczenia. Tylko w odniesieniu i w świetle krzyża można dostrzec, jaki był w nim ukryty program i jaki program zawarty w tym imieniu został spełniony - Jezus zbawi swój lud od grzechów.





17 December 2015

Czy bałwany (bożki) istnieją?



Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. (Ks. Wyjścia (II Mojżeszowa) 20:3)

Czy rzeczywiście istnieją inni bogowie? Jeżeli Bóg jest jedyny, to dlaczego zabrania posiadania innych bogów, skoro i tak nie istnieją?

W starożytnym Koryncie niektórzy chrześcijanie sądzili, że bałwany istnieją tylko w wyobraźni ludzi. W związku z tym nie widzieli problemu w tym, aby brać udział w bankietach kultowych (por. 1 Koryntian 8). Apostoł Paweł natomiast podkreśla, że udział w kulcie pogańskim nigdy nie jest neutralny.
Apostoł Paweł wyraźnie naucza, że nie ma bożka na świecie i że nie ma żadnego innego boga, oprócz Jednego (1 Kor. 8:4). W Starym Testamencie także czytamy, że nie ma innych bogów, co wyraża też żydowskie wyznanie wiary (tzw. szema): Słuchaj, Izraelu! Pan jest Bogiem naszym, Pan jedynie! (V Mojż. / Powt. Prawa 6:4; 10:17; por. Izajasz 45:5).

Prorok Izajasz drwi z tych, którzy zamawiają bożki u złotnika:
6 Wysypują złoto z worka, a srebro ważą na szalach, wynajmują złotnika, aby z tego zrobił bożka, przed którym się pochylają i któremu pokłon oddają. 7 Biorą go na ramiona, noszą go i stawiają na swoim miejscu, gdzie stoi i skąd się nie rusza, a gdy się woła do niego, nie odpowiada, nikogo nie może wyrwać z jego niedoli. (Izajasz 46:6-7; por. Izajasz 41:29; 44:9-17; Jeremiasz 10:3-11; 16:19-20; Psalm 96:5).
Bogowie nie są niczym więcej niż kupionymi przedmiotami, przynoszonymi do domu, gdzie stanowią wyposażenie wnętrza, podobnie, jak meble. Czy taki przedmiot może pomagać i ratować? To śmieszne.

Nie możemy lekceważyć bożków (bałwanów). Wprawdzie nie istnieją, ale reprezentują prawdziwe demony, reprezentują podporządkowane Bogu siły (V Mojż. / Powt. Prawa 32:17; Psalm 106:37; por. też: 1 Koryntian 10:14-22). Demony nie są bogami, lecz sługami szatana, dlatego trzeba trzymać się jak najdalej od nich!
Nieistniejące bożki są rzeczywistym zagrożeniem dla ludzi, i ‘konkurencją’ dla Boga, ponieważ chcą zająć miejsce, które należy wyłącznie do Niego (V Mojż. / Powt. Prawa 5:7; 10:17; Psalm 82:1; 97:7).
Panteonu bogów pogańskich nie można lekceważyć, ponieważ jest on częścią rzeczywistości ludzkiej, która ma moralne znaczenie i zniewala ludzi (Galatów 4,8). Przez wieki ci nieistniejący bogowie powodowali straszne rzeczy, jak np. niemoralność seksualną i ofiary ludzkie, nawet ofiarowanie dzieci.

Bóg jest jedyny, co oznacza, że modlimy się tylko do Niego. Nie wolno modlić się i zwracać o pomoc do innych bogów, ani do ludzi, ani do świętych, lub do przedmiotów. Modlitwa jest wyrazem pełnego zaufania. Modlitwa i zaufanie do kogoś lub czegoś innego niż Bóg oznacza bunt przeciwko Niemu, oznacza odrzucenie Boga Stworzyciela. Jeśli w życiu człowieka Bóg nie zajmuje pierwszego miejsca, skutkiem będzie kara Boża, czyli piekło.

Dzisiaj raczej nikt już nie wierzy w Baala lub w Zeusa, ale ich miejsce zajęły inne bałwany.
Człowiek potrzebuje wiary, chce zaufać komuś innemu, kto jest silniejszy i może mu pomóc. Jeśli ktoś nie chce wierzyć w jedynego Boga, sam wymyśla swojego bożka.
Wszystko, co jest najważniejsze dla człowieka, ważniejsze niż Bóg staje się jego bałwanem a więc w tym momencie reprezentuje demoniczną moc. To może być wszystko: dzisiaj bałwanem dla wielu w naszym społeczeństwie są np. pieniądze, praca, seks, technika i nauka, piłka nożna, ale też przyroda, joga, wiara w ‘bożka energii’ a nawet rodzina. 
Wyżej wymienione rzeczy, Bóg stworzył i podarował nam, one nie są złe same w sobie. Jeżeli używamy ich według woli Bożej ku Jego chwale, są błogosławieństwem dla nas. W momencie, kiedy bardziej zaufamy np. technice i nauce, lub kiedy pieniądze staną się najważniejszym celem w życiu, kiedy zaczniemy żyć tylko dla swojej pracy, wtedy używamy tego wbrew woli Bożej, i stanie się to przekleństwem, ponieważ w tym momencie szatan zacznie używać tej dobrej rzeczy, aby odciągnąć nas od Boga. Zejdziemy z drogi, prowadzącej do Boga, i zaczniemy chodzić drogą, która prowadzi do piekła. To subtelny sposób, w jaki szatan oszukuje nas chcąc zniszczyć.

W starożytności czczono słońce, jako bożka, co oczywiście nie znaczy, że słońce jest złe, ponieważ stworzył je sam Bóg. Nie wolno czcić stworzenia, ale należy czcić Stwórcę (por. Ks. Powt. Prawa 4:19).
Dzisiaj dla wielu np. technika i nauka jest bożkiem: myślimy, że człowiek może wszystko, może przedłużać życie, leczyć nieuleczalne choroby, może nawet manipulować genami i klonować zwierzęta. Wielu naukowców i nie tylko sądzi, że już nie potrzebują Boga, skoro sami wszystko potrafią. To fałszywa nadzieja i pycha, która ostatecznie prowadzi do piekła.
Nauka i technika są darami Boga, który są dobre dla nas tylko wtedy, jeśli używamy ich zgodnie z wolą Bożą ku Jego chwale.

Innym groźnym, często bagatelizowanym problemem, są zabobony i okultyzm. Wielu wierzy, że liczba 13 lub czarny kot przynoszą nieszczęście; wiele matek wierzy, że przy wózku dziecięcym powinno się zawiązać czerwoną kokardkę, aby ochronić dziecko przed złymi czarami. Trudno zaprzeczyć, że w XXI wieku zabobony nadal są bardzo popularne. Te wszystkie przesądy i zabobony są obrzydliwością dla Pana. Czerwona kokardka jest niczym innym niż posąg Baala, przed którym kłaniali się ludzie w starożytności. To jednocześnie śmieszne i straszne, że ktoś pokłada zaufanie w czerwonej kokardce zamiast w Bogu. 
Wszelkie rodzaje zabobonów oznaczają, że uważamy coś innego, co nie ma mocy, za boga uznając, że te przedmioty czy wydarzenia mają moc, którą w rzeczywistości posiada jedynie Pan. To złamanie pierwszego przykazania, wyraz buntu i obrażenie świętego Boga.

Tak samo horoskop i wróżby, których Biblia surowo zabrania, są obrzydliwością dla Boga,:
9 Gdy tedy wejdziesz do ziemi, którą Pan, Bóg twój, ci daje, nie naucz się czynić obrzydliwości tych ludów; 10 niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, 11 ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; 12 gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą. (V Mojż. / Powt. Prawa 18:9-12).
Wielu nie widzi problemu w czytaniu horoskopu, lub wróżbach andrzejkowych. Należy jednak pamiętać, że andrzejkowe zabawy, są zabawą w grzech, czyli zabawą z demonami. To niebezpieczne oraz jest obrażeniem Boga. W tych ‘zabawach’ odrzucamy Boga Stworzyciela, i stawiamy zamiast Niego coś innego na pierwszym miejscu. Przyszłość należy tylko do Boga, nie wolno szukać wiedzy o przyszłości gdzieś indziej, nawet, jeśli traktujemy to, jako zabawę. Czytanie horoskopów, Andrzejki i tym podobne są niczym innym niż składaniem ofiar w pogańskiej świątyni.

Bóg jest Stworzycielem, Który podarował nam wszystko, co posiadamy i czego potrzebujemy. Nasz jedyny Bóg chce, żebyśmy tylko Jemu zaufali, bo nic i nikt inny nie może nam dać życia niż tylko On.