Ew. Łukasza 20,9-19
Kontekst
Jezus opowiada tę przypowieść krótko po tryumfalnym wjeździe
do Jerozolimy (19,28-44). Niedługo po tym Jezus wypędził kupców ze świątyni, co
oznaczało, że na jakiś czas (prawdopodobnie na kilka godzin) przerwał działanie
świątyni (19,45-48), co było bardzo poważną sprawą dla przywódców Izraela. Następnie
Jezus wraz z uczniami opuścił świątynię. Był to czyn o wielkim symbolicznym
znaczeniu: świątynia w obecnej formie nie będzie już potrzebna. To był ogromnym
szok dla Żydów, a szczególnie dla przywódców Izraela, dla których świątynia była
centrum, sercem narodu. Przywódcy chcą jak najszybciej zgładzić Jezusa (19,47).
Potem czytamy o rozmowie Jezusa z delegacją Sanhedrynu,
duchowego rządu Izraela. Sanhedryn składał się z arcykapłanów, uczonych w Piśmie
(którzy byli jednocześnie kapłanami) i starszych.
Przywódcy chcą wiedzieć na mocy jakiego autorytetu Jezus czyni
to wszystko. Jezus nie chce odpowiedzieć bezpośrednio, ponieważ i oni nie chcą zająć
stanowiska wobec osoby Jana Chrzciciela (20,1-8). Zamiast bezpośredniej
odpowiedzi, Jezus odpowiada przypowieścią.
W tej przypowieści Jezus wskazuje, skąd ma autorytet i
czyni to tak wyraźnie, że przywódcy doskonale rozumieją i chcą Go tym bardziej
zgładzić (w. 19).
Także w tekstach paralelnych tej przypowieści (Ew.
Mateusza 21,33-46; Ew. Marka 12,1-12) jest jasnym, że jest on szczególnie
skierowany przeciw przywódcom Izraela.
Kontekst Starego Testamentu.
Winnica jest w wielu miejscach Starego Testamentu
symbolem Izraela (np. Psalm 80,8-13; Izajasz 27,2-5; Jeremiasz 2,21; Ezechiela
15,6; 19,10-14, Ozeasza 10,1).
Szczególnie w Księdze Izajasza znajdujemy podobną
przypowieść o winnicy: tzw. pieśń o winnicy (Izajasza 5,1-7).
Jest to przypowieść mówiąca o Bożym działaniu wobec
Izraela. Bóg założył winnicę i oczekuje owoców, których niestety nie znajduje. Reakcją
Boga jest wygłoszenie sądu nad winnicą: kompletne zniszczenie, co oznacza sąd
nad Izraelem. Zostało to dokonane przez wygnanie babilońskie.
Istnieje ważna różnica między przypowieścią Izajasza oraz
tą z Ewangelii Łukasza. Gdy u Izajasza cała winnica zostaje zniszczona, u
Łukasza tylko dzierżawcy są winni i zostają osądzeni, sama winnica dalej
istnieje pod zarządem innych dzierżawców.
Kontekst kulturowy
Sytuacja opisana w przypowieści na początku wygląda bardzo
realistycznie. W Palestynie w I wieku n.e. wielu bogatych posiadało winnice i grunty
uprawne, podczas gdy sami mieszkali daleko, dzierżawiąc swoje ziemie i winnice
rolnikom. Posiadamy wiele tekstów z tego okresu, opisujących podobne sytuacje. Umowa
zazwyczaj zawierała dokładne ustalenia, jaką część z plonów należy zapłacić
właścicielowi.
Zdarzało się jednak dość często, że powstawały konflikty dotyczące
zapłaty, podobnie jak opisane w przypowieści. Właściciel miał prawo, aby
przyjść z żołnierzami, aby wymusić zapłatę i ukarać dzierżawców.
Wyjaśnienie tekstu
w. 9-12
Wyraz gr. georgos, tłumaczony jako wieśniacy (tł.
tzw. Brytyjki) lub rolnicy (Tysiąclatka) można tłumaczyć jako: dzierżawcy,
rolnicy lub winogrodnicy.
Właściciel wysyła sługi (lub: niewolników), aby odebrać swoją
zapłatę. W starożytnej kulturze niewolnik może reprezentować swego właściciela
i mieć jego pełnomocnictwo.
W Starym Testamencie ten sam wyraz (po hebrajsku) jest
używany w odniesieniu do proroka. Prorocy działali w imieniu Pana wobec
ludu, głosząc sąd nad ludem. Ludzie często nie słuchali i odrzucali to, czasami
nawet dochodziło do zabójstwa proroka (por. Ew. Łukasza 13,33-34; por.: 1 Królewski
22,27; 2 Kronik 16,10; Nehemiasza 9,26; Jeremiasza 2,30; 26,20-21; 2 Kronik
24,20-22; Ew. Mateusza 23,34-37; Ew. Łukasza 13,34).
To, że dzierżawcy nie chcą dać zapłaty za dzierżawę z
owoców winnicy, jest jednoznaczne z deklaracją, że właściciel nie jest
właścicielem i nie ma prawa do tego, a oni sami są właścicielami.
To jest dokładnie to, co uczynili przywódcy Izraela.
Przywódcy Izraela (arcykapłani, uczeni w Piśmie, starsi) kontrolowali świątynię
i życie religijne Izraela. Uważali, że sami mają wszystko pod kontrolą, że
właściwie oni są właścicielami świątyni i kultu, że oni decydują i sądzą we
wszystkich religijnych i innych sprawach.
Owoce i przynoszenie owoców jest ważnym tematem w
Ewangelii wg Łukasza (por. Ew. Łukasza 3,7-9; 6,43-45; 8,1-21). Przynależność
do Przymierza, do ludu Bożego, wypełnianie obowiązków religijnych,
uczestniczenie w kulcie ofiarnym – to wszystko wcale nie jest decydujące.
Decydującym jest przynoszenie owoców w swoim życiu, czyli życie zgodnie z wolą
Bożą.
w. 13-16a
Jeśli sługa/niewolnik reprezentuje pana, to tym bardziej reprezentuje
go jego własny syn. Syn ma pełny autorytet, uprawniający go do działania w
imieniu ojca.
Do tego momentu przypowieść była jeszcze realistyczna.
Decyzja właściciela o wysłaniu syna jest właściwie
zadziwiająco nielogiczna i nierozważna. Właściciel już wie, jak źli są
dzierżawcy. Powinien właściwie przyjść z żołnierzami, aby ich ukarać i odebrać im
winnicę. Właściciel natomiast podejmuje decyzję ryzykowną, wręcz dziwną,
absurdalną.
Może tego uszanują – dosł.: może
wstydzą się wobec niego, lub: czują wstyd wobec niego.
Właściciel wysyła syna umiłowanego. Już na
początku Ewangelii wg Łukasza słyszeliśmy ten sam termin: kiedy Jezus został
ochrzczony przez Jana Chrzciciela, zabrzmiał głos z nieba, nazywający Jezusa
umiłowanym Synem (Ew. Łukasza 3,22). Jest to aluzja do Psalmu 2,7. Psalm mówi o
królu Izraela, jako pomazańcu i synu umiłowanym. Jezus jest ostatecznym Królem
i Prorokiem Izraela. Dzierżawcy chcą zabić umiłowanego syna, podobnie jak
faryzeusze i uczeni w Piśmie chcą zabić Jezusa.
Dzierżawcy rozmawiają ze sobą. Jeśli w Ewangelii wg
Łukasza czytamy, że ludzie rozmawiają ze sobą, ma to zawsze negatywne znaczenie.
Oznacza to rozważanie przez wrogów jak zniszczyć Jezusa (por. np. Ew. Łukasza
20,5-6).
Dzierżawcy z przypowieści zabijają umiłowanego syna, a dokładnie
kilka dni później Jezus Chrystus, Syn Boży, zostanie zabity przez ukrzyżowanie.
Dzierżawcy chcą zabijają syna, dziedzica, myśląc, że sami
wtedy staną się dziedzicami.
Potem nie winnica zostaje zniszczona, gdyż problemem tutaj
nie jest winnica (która przecież wydała owoce), lecz dzierżawcy, przywódcy. Dzierżawcy
zapomnieli, że są dzierżawcami, myśląc, że sami są właścicielami.
Ta opowieść jest właściwie o Jezusie. Jezus przyszedł
bezbronny do ludzi, dzierżawców, jako syn właściciela. Jezus wyraża w tym, jak On
widzi konflikt między Nim, a przywódcami.
Przypowieść bardzo wyraźnie wskazuje, że przywódcy
Izraela uznali siebie za właścicieli i chcą zabić Syna umiłowanego, przychodzącego
w imieniu Właściciela.
Przywódcy sami też doskonale rozumieli, że Jezus opowiedział
tę przypowieść właściwie o nich i przeciw nim (por. w. 19) i chcieli Go z tego
powodu jak najszybciej zgładzić (por. Ew. Łukasza 19,47; 20,14.17).
w. 16b-19
Słuchacze reagują dość mocno: przenigdy! (przekład
tzw. „ekumeniczny” tłumaczy to zbyt łagodnie).
Dlaczego słuchacze tak ostro reagują, nie zgadzając się z
tym, że właściciel oskarża złych dzierżawców. To przecież jedyny logiczny
skutek?
Słuchaczami są Żydzi, którzy dobrze rozumieli metaforę
winnicy. Doskonale wiedzieli, że przypowieść zapowiada ostry sąd nad Izraelem,
i z tym się nie zgadzają.
Zwykli ludzie rozumieli, że inaczej niż u Izajasza, Jezus
tu nie mówi o zniszczeniu całego Izraela, lecz o zniszczeniu przywódców
Izraela.
Rodziny najwyższych kapłanów stanowiły elity, przewódząc
przez kilkadziesiąt lat i zakładały, że zawsze tak będzie. Oni chcieli
kontrolować dziedzictwo Izraela, wszystko co było ważne dla tożsamości wiary
Izraela. Jezus podważył to, dlatego stanowił zagrożenie dla nich.
Jezus odpowiada cytując Psalm 118. Psalm 118 był
szczególnym, ważnym teologicznie bogatym Psalmem, który jest częścią tzw.
‘Hallelu’ (Psalm 113-118). ‘Hallel’ to psalmy śpiewane (lub recytowane) podczas
wieczerzy paschalnej.
Cytat z Psalmu 118,22 mówi o kamieniu, który został
odrzucony, ale okazał się kamieniem węgielnym. Jezus oskarża przywódców Izraela
o to, że odrzucają Go, co oznacza odrzucenie Króla, który jest Synem Dawida.
Potem nastąpi aluzja do Izajasza 8,14-15, gdzie też jest
mowa o kamieniu, który miażdży, co jest z kolei aluzją do wizji Daniela, gdzie
wielki kamień zmiażdży wszystkie królestwa świata (Daniel 2,34-35, 44-45).
Przywódcy Izraela doskonale wiedzieli, że Jezus ich
oskarża i osądza, ale zamiast nawrócenia, ich reakcją była jeszcze większa wrogość: chcieli Go
zabić, najlepiej od razu…
Tematy
§ Chrystologia i Wcielenie
Jezus jest umiłowanym Synem Bożym.
On został wysłany do świata, aby nawoływać ludzi do pojednania się z Bogiem
Ojcem. Bóg stał się w Jezusie Chrystusie człowiekiem. Nie przyszedł do ludzi z
wielką armią, aby zniszczyć nas z powodu naszych grzechów, lecz przyszedł do
nas bezbronny, pozwolił się zabić, aby przez to Bóg pojednał się z nami.
§
Gniew i łaska
Właściciel winnicy nie
przychodzi z armią i przemocą do dzierżawców, aby ich ukarać, ale wysyła swego
bezbronnego syna do nich. W ten sposób Bóg przychodzi do człowieka w Jezusie
Chrystusie. Bóg nie chce wylewać swojego gniewu, lecz chce się pojednać.
Nie znaczy to, że już nie ma
gniewu. Kiedy dzierżawcy nie przyjmują, lecz zabijają syna, właściciel wylewa
swój gniewu i niszczy ich. Tak samo Bóg chce nas zbawić, ale jeśli ktoś nie
przyjmie Jezusa Chrystusa, Bóg wyleje swój gniew na niego.
Sąd tutaj jest o wiele bardziej
łagodny, niż w przypowieści o winnicy w księdze Izajasza; nie Izrael, lecz
przywódcy zostaną zniszczeni. Ale nie znaczy to, że Izraelowi nie grozi sąd.
Izraelowi zostaje obiecane nowe, lepsze przywództwo. Wymaganiem - w stosunku do
Izraela - jest przyjęcie Jezusa Chrystusa jako Syna Bożego.
§
Przywództwo
Dzierżawcy myśleli, że są
właścicielami winnicy, tak samo jak przywódcy Izraela myśleli, że są
‘właścicielami’ Izraela, że wszystko im wolno i nic im nie grozi.
To też może być lekcją dla
współcześnie żyjących. Zbyt często przełożeni w Kościele zachowują się tak,
jakby sami byli właścicielami Kościoła lub zboru. Nigdy nie możemy zapomnieć,
że jesteśmy dzierżawcami wszystkiego, co mamy.
§
Dziedzictwo
Dzierżawcy zabili syna
właściciela, w nadziei, że wtedy automatycznie odziedziczą winnicę. Dla Żydów,
szczególnie dla ich przywódców, świątynia (budynek) i kult ofiarny były bardzo
ważne.
Jezus zawiesił na jakiś czas
kult ofiarny w świątyni, ale nie był zainteresowany ‘posiadaniem’ świątyni. On jest
zainteresowany duchowym dziedzictwem Abrahama, Mojżesza i proroków.
Nasze budynki kościelne i nasze
historyczne dziedzictwo są często dla nas bardzo ważne. To może być czasami niebezpiecznie,
możemy wpaść w taką pułapkę jak przywódcy Izraela.
Nie nasze budynki kościelne, ani
instytucje kościelne i tradycje są najważniejsze, lecz najważniejsza dla Kościoła
jest wiara Abrahama - duchowe dziedzictwo Abrahama, Mojżesza, proroków i
Apostołów: wiara w Jezusa Chrystusa i Jego Królestwo. Nasze Kościoły mogą
spokojnie funkcjonować bez budynków i posiadania materialnych rzeczy, ale nie
mogą funkcjonować bez duchowego dziedzictwa.
§
Wywyższenie Jezusa
Jezus jest kamieniem, który
został odrzucony, ale Bóg Go wywyższył. On jest kamieniem węgielnym,
fundamentem. On jest Królem, wywyższonym nad wszystkimi (por. Filipian 2,5-11; Kolosan
2,15-23).