Poparcie
husytyzmu w Polsce wypływało w większej mierze z polityki niż z wiary. Król Władysław
II Jagiełło poparł ruch husycki, ponieważ widział w nim potencjalnego sprzymierzeńca
przeciwko królowi Czech Zygmuntowi oraz szansę na koronę Czech dla siebie. Ponadto
Husyci popierali walkę Polski przeciwko zakonowi krzyżackiemu.
Jan Hus poparł walkę Polaków z zakonem
krzyżackim i przesłał królowi Władysławowi Jagielle list gratulacyjny z powodu
zwycięstwa pod Grunwaldem w 1410 r. Krzyżacy stanowili poważne zagrożenie,
szczególnie, po 1420, kiedy zawarli przymierze z cesarzem Zygmuntem Luksemburgiem.
Zygmunt był także królem Bohemii, ale został wypędzony przez Husytów. Papież
naciskał, aby Polska walczyła przeciwko Husytom, ale w interesie Polski była raczej
walka przeciwko Krzyżakom a Husyci wspierali i pomagali w tym.
Jagiełło obawiał
się jednak oskarżenia o herezję lub sprzymierzenie się z heretykami, dlatego
pod presją Kościoła Katolickiego potępił husytyzm w roku 1424 w tzw. edykcie
wieluńskim, co oznaczało zerwanie kontaktów handlowych z Czechami. Polakom przebywającym
w Czechach nakazano natychmiastowy powrót do kraju pod groźbą konfiskaty ich majątków.
W praktyce jednak Jagiełło nie zrobił nic przeciw Husytom, nawet wtedy, gdy napadli
kilkakrotnie na Polskę i splądrowali klasztor w Częstochowie.
Dobre stosunki
Polski z Czechami nie ucierpiały za bardzo. Już w roku 1433 Jagiełło przyjął
pomoc ze strony husytów w walce przeciw zakonowi krzyżackiemu.
Mimo edyktu
wieluńskiego husytyzm cieszył się popularnością w Polsce, miedzy innymi z
powodu powszechnej niechęci wobec ingerencji władz Kościoła w Rzymie w prawa
polskie. W Polsce istniało wówczas silne dążenie do utworzenia kościoła
narodowego, niezależnego od Rzymu.
Kościół
Katolicki próbował walczyć z ‘herezją’ husycką. W Czechach Husyci byli ostro
prześladowani, natomiast w Polsce próby te okazały się mało skuteczne.
Już w 1415 roku w Gnieźnie toczyła się
sprawa przeciwko pewnemu Jakubowi, który twierdził, że nie Jan Hus, lecz papież
jest antychrystem. Także w późniejszych latach ciągle toczyły się sprawy sądowe
przeciw zwolennikom husytyzmu.
W roku 1439 kanonik Andrzej Gałka z
Dobczyna, profesor Akademii Krakowskiej został oskarżony o rozpowszechnianie
pism Husa i Wiklifa. Gałka walczył przeciwko papieżowi i żądał ubóstwa
duchowieństwa.
W Polsce poparcie
idei Husa było w sumie sporadyczne i ograniczało się do protestów przeciwko
płaceniu świętopietrzy, wymagania komunii pod dwiema postaciami, oraz krytyki
życia i moralności duchowieństwa.
Ucieczka z
Czech
Bracia Czescy (jeden
z ruchów husyckich, który powstał na terenie Czech), byli coraz bardziej prześladowani
w swoim kraju. W roku 1548 cesarz Ferdynand I Habsburg (1503-1564) wydał edykt,
w którym nakazał wypędzenie wielkiej części Jednoty braterskiej z Czech. Pozostawiono
im wybór: albo powrót do katolicyzmu albo opuszczenie Czech. Wielu wyemigrowało
do Niemiec, na Śląsk i, kiedy nie zostali przyjęci przez pruskich Luteranów, do
Wielkopolski. Znaleźli tu schronienie i mogli bezpiecznie żyć pod ochroną
rodzin szlacheckich takich jak Ostrorógowie, Leszczyńscy i Górkowie, które
stały się ich patronami. Centrum działalności Braci Czeskich był Ostroróg (na północny
zachód od Poznania), a potem Poznań i Leszno.
Jednym z
przywódców Braci, był Jerzy Izrael (ok. 1505-1588). Studiował na Morawach i był
dwa razy w Wittenberdze, gdzie spotkał się z Lutrem. Został aresztowany z
powodu swojej wiary, ale udało mu się uciec, i w roku 1548 znalazł się w
Wielkopolsce, gdzie założył zbory, między innymi w Poznaniu. Aktywnie działał,
pozyskując wielu Polaków, w tym też większość rodziny Ostrorogów. Od 1553 miał
siedzibę w Ostrorogu i stamtąd rozwijał działalność w Wielkopolsce, ale także w
Małopolsce, w Prusach i na Morawach. W latach 1557/1579 był biskupem Braci Czeskich
w Polsce. Pod koniec swego życia wrócił na Morawy, gdzie zmarł.
Bracia Czescy wyróżniali się miedzy innymi w
następujących sprawach: głoszenie oparte tylko na Nowym Testamencie, komunia
pod dwoma postaciami, ubóstwo duchowieństwa, dyscyplina kościelna i radykalne
życie według Ewangelii. Preferowali pracę fizyczną, co także było obowiązkiem
kaznodziejów. Dzielili zawody na bardziej moralne (rolnik, piekarz, itp.) i
zawody związane z grzechem (żołnierz, karczmarz, producent noży, itp.). Dopiero
w drugiej połowie XVII wieku stali się mniej radykalni i zaczęli np. akceptować
zajmowanie się naukami ścisłymi.
Dzięki temu, że Bracia Czescy byli pracowitymi
rzemieślnikami łatwo znaleźli wspólny język z miejscowym mieszczaństwem. Byli
chętnie przyjmowani a przez prosty i radykalny sposób życia oraz pobożność robili
wielkie wrażenie na Polakach. Polscy mieszczanie zaczęli się dołączać do ich
zborów.
Trudniej było braciom porozumieć się ze szlachtą,
ponieważ ich ideały społeczno-moralne były zupełne odmiennie. Bracia żyli
zgodnie z najwyższymi standardami moralnymi, nie chcieli przyjmować do siebie
szlachciców prowadzących niemoralne życie (np. Marcina Zborowskiego). Bracia
Czescy cieszyli się mimo to popularnością wśród części szlachty w Wielkopolsce.
W Polsce
dobrze im się powiodło. W Poznaniu posiadali dwa kościoły, kilka domów, szpital, szkołę i cmentarz. Ich zbory znajdowały
się również w innych miejscach w Wielkopolsce, jak np. w Ostrorogu. W 1570 roku Jednota Braci Czeskich liczyła
64 zborów w Wielkopolsce.
W XVII wieku najważniejszy i największy ich zbór
znajdował się w Lesznie, gdzie w 1654 r. wybudowali kościół (obecnie
rzymsko-katolicki św. Jana).
Dążenie do
jedności
Protestantyzm
cechował się różnorodnością. Istniały oczywiście także wzajemne wpływy. Bracia
Czescy i reformowani studiowali w Wittenberdze, byli pod wpływem luteranizmu, a
luteranie w Polsce przyjęli ustrój kościoła reformowanego.
W 1555 roku
reformowani (żyjący przede wszystkim w Małopolsce i na Litwie) i bracia czescy
(przede wszystkim w Wielkopolsce) połączyli się unią w Koźminku (koło Kalisza).
Reformowani
przy tym przejęli wyznanie wiary, porządek nabożeństwa, sposoby kierowania
Kościołem od Braci. Jan Kalwin był niezmiernie zadowolony z tego faktu,
twierdząc, że Bracia będą mieli dobry wpływ na reformowanych w Polsce. Unia w
praktyce jednak niewiele znaczyła, ale pokazała, że istniał wzajemny szacunek.
W 1570 roku odbył
się synod generalny w Sandomierzu, gdzie obecni byli przedstawiciele wszystkich
ruchów protestanckich: luteranie, reformowani i Bracia Czescy. Przyjęto tzw. Konfesję
Sandomierską. Konfesja miała podkreślić jedność w różnorodności. Faktycznie nie
była unią wiary, lecz zgodą i wzajemną akceptacją, gdzie każdy mógł zachować
swoją odrębność.
Niechęć wobec Kościoła Katolickiego z
powodu ostrych prześladowań skłonił Braci Czeskich do wspierania protestanckich
Szwedów. Bracia Czescy otworzyli bramy miejskie Leszna szwedzkiemu wojsku. Z
tego powodu byli widziani, jako zdrajcy i musieli uciekać z Rzeczypospolitej. W
XVIII wieku pozostali w Polsce tylko nieliczni Bracia.
W okresie wojny trzydziestoletniej
(1618-1648) Bracia Czescy znowu zostali wygnani z ojczystych Czech i znowu
znaleźli azyl w Polsce.
Jan Amos
Komeński
Ewangelicy w
Polsce przyczynili się w dużej mierze do rozwoju edukacji i szkolnictwa. Tak jak
dla wszystkich protestantów, także dla Braci Czeskich edukacja była bardzo ważna.
W roku 1555
szlachcic Rafał Leszczyński założył szkołę, którą przekazał Braciom. Oni ją rozbudowali
i tak powstało gimnazjum, zwane laesneum, które znacznie dłuższej
działało niż pozostałe ośrodki protestanckie.
Od roku 1628 żył i działał tu Jan Amos Komeński
(1592-1670), który musiał, jak wielu innych, ratować się ucieczką z powodu
prześladowań ze strony Habsburgów i Kościoła Katolickiego. Komeński był reformatorem
szkolnictwa i twórcą nowożytnej pedagogiki. Z jego wówczas bardzo nowatorskich
podręczników korzystało wiele uczelni w całej Europie.
Dzięki protekcji rodu Leszczyńskich, gimnazjum
mogło działać i rozwijać się a dzięki działalności Jana Amosa Komeńskiego,
stało się sławnym w całej Europie. Studenci z Polski i zagranicy chętnie
studiowali w Lesznie. Jak wszędzie, nauka odbywała się w języku łacińskim. Dla
Komeńskiego ważne był nauczanie w języku ojczystym (podobnie jak dla innych
reformatorów) i pod jego wpływem coraz więcej nauczano w języku polskim.
Program nauczania obejmował obok teologii, prawa i medycyny także matematykę,
fizykę, astronomię, geografię i historię.
Komeński był nowoczesnym pedagogiem. Jednym z jego
najbardziej znanych dzieł jest Orbis sensualis pictus, rodzaj
encyklopedii dla dzieci, wyjaśniający świat Boży za pomocą obrazków,
przeznaczona też do nauczania innego języka (w podobnej formie, jak współczesne
słowniki obrazkowe).
W roku 1656 Komeński był zmuszony opuścić
Rzeczpospolitą i zamieszkał w Holandii, gdzie zmarł w Amsterdamie.
W 1714 roku szkoła został przeniesiona do miejsca przy obecnym kościele św.
Jana.
Zelów
Pod koniec
XVIII wieku nastąpiła następna fala prześladowań Braci Czeskich w Czechach.
Na początku
XIX wieku grupa Braci Czeskich, zmuszona do opuszczenia Czech z powodu prześladowania
dotarła w okolice Bełchatowa. Tam w grudniu 1802 r. zakupiono grunt, powstała
miejscowość Zelów, oraz zbór, który od 1815 roku podlegał pod Konsystorza
Kościoła Ewangelicko-Reformowanego. Zbudowano kościół istniejący do dziś, który
zaczęto używać w 1825 r. W XX wieku, szczególnie po II Wojnie Światowej
większość mieszkańców czeskiego pochodzenia wyjechało do Czech, ale do dziś jeszcze
można doświadczyć w tym miejscu czeskiej historii.