28 January 2020

Albowiem Twoje jest Królestwo i moc, i chwała na wieki wieków

Studium z serii: Ojcze nasz – część 9


Katechizm Heidelberski, Dzień Pański 52

Pytanie 128: Jak kończysz tą modlitwę?

"Albowiem Twoje jest Królestwo, moc i chwała na wieki wieków", to znaczy: prosimy Cię o to wszystko, gdyż Ty, będąc naszym Królem i Wszechmocnym, chcesz i możesz dać nam to wszystko, co jest dobrem. Prosimy Cię o to, abyśmy nie my, lecz Twoje święte imię na wieki było uwielbione.

Pytanie 129: Co oznacza słowo "Amen"?

"Amen" znaczy - to jest prawda i pewność, ponieważ modlitwa moja zostanie wysłuchana przez Boga o wiele bardziej pewnie, niż ja sam w swoim sercu mógłbym tego pragnąć.


Początek Ewangelii według Łukasza opowiada o konfrontacji dwóch królestw: królestwa świata (lub szatana) i Królestwa Bożego. W Ewangelii Łukasza Czytamy (Łk. 2:1), że wielki cesarz Imperium Rzymskiego rozporządził spis ludności, nakazując zarejestrowanie się w mieście pochodzenia, powodując przez to, że wielu ludzi musiało udać się w podróż. Wielki cesarz myślał, że to on kontroluje świat i może nakazać, co zechce. Nie rozumiał, że był tylko narzędziem w rękach wszechmogącego Boga. Spis ludności nie miał miejsca ze względu na pomysł cesarza, lecz był planem Bożym. Bóg chciał, by Józef i Maria udali się do Betlehem, aby tam narodził się Mesjasz, zgodnie z zapowiedzią zawartą w Piśmie Świętym (Mich. 5:2-4).

Cesarz widział siebie, jako przynoszącego światu pokój, tzw. Pax Romana (pokój Rzymu). Uważał, że jest sprawiedliwym władcą całej ziemi. Jednak podczas jego rządów narodził się prawdziwy Król wszechświata, dający prawdziwy i trwały pokój, mianowicie pokój z Bogiem dla grzesznika.

Z ludzkiej perspektywy siła, moc i władza należą do najsilniejszych, zasługujacych na to, lub wybranych. Jezus na nowo definiuje władzę i moc.
W Biblii czytamy między innymi o ciągle ponawianych próbach przejęcia władzy przez szatana. Boże Słowo pokazuje jednak ciągle na nowo, kto jest prawdziwym Królem wszechświata. Nie ci, którzy przez jakiś (krótki) czas rządzą i mogą nawet być potężni (np. Faraon, Nebukadnesar), lecz władcą jest Bóg. Wszystkie inne rządy na ziemi są tymczasowe i ograniczone. Pismo Święte pokazuje, kto jest prawdziwym królem oraz kto do Niego należy a kto nie. Ci, którzy należą do wszechmogącego Króla będą wiecznie żyli w jego chwale, natomiast ci, którzy Go odrzucili, zostaną potępieni na wieczność.

Zakończenie modlitwy
Modlitwa Ojcze nasz kończy się tzw. doksologią, czyli pochwaleniem Boga i Jego mocy. Zakończenia tego nie znajdujemy w wielu manuskryptach Nowego Testamentu, w związku z czym niektórzy teologowie nie uznają go jako oryginalnie należącego do Biblii. Pewnym jest jednak, że w ciągu kilku pokoleń od czasów Jezusa było powszechnie używanym przez wszystkich chrześcijan. W tradycji żydowskiej nie byłoby możliwym zakończyć modlitwę bez tzw. doksologii, czyli pochwały Boga.
Zakończenie modlitwy jest pewnego rodzaju podsumowaniem całej modlitwy: Bóg rządzi suwerennie w chwale i On udowodnił swoje zwycięstwo nad złem i szatanem w śmierci Jezusa Chrystusa na krzyżu oraz w Jegu zmartwychwstaniu.

Zwykle człowiek znajduje się pod wrażeniem chwały ziemskich rządzących jak np. cesarza rzymskiego, ale wierzący wie, że chwała ludzka jest niczym w porównywaniu do chwały Bożej. Poza tym, wszelka chwała ludzka jest krótko trwająca.
Chwała cesarza i innych rządzących nie jest dostępna dla zwykłego człowieka. Obowiązkiem obywatela jest płacenie podatków i czczenie cesarza, ale nie ma on do niego bezpośredniego dostępu i nawet nie oczekuje tego, by cesarz znał go osobiście i zajmował się jego sprawami i problemami.
Cesarz mówi, jak wielu ludzkich rządzących: uznaj mnie jako cesarza, płać podatki, oddaj mi chwałę, a jeśli będziesz się buntował czeka cię śmierć.
Wierzący natomiast nie uznaje cesarza lub kogokolwiek, lecz tylko Jezusa jako najwyższego władcę ziemi i całego kosmosu. Jezus też wymaga, abyśmy oddali mu chwałę, a jeśli ktoś tego nie chce, zostanie odrzucony otrzymując karę: wieczne potępienie.
Jeśli boimy się ziemskich władców, tym bardziej powinniśmy się bać wiecznego i wszechmogącego władcy, Jezusa Chrystusa.

Wyznanie
Modlitwa oznacza wyznanie wiary chrześcijanina, mianowicie, to że należy do Króla Jezusa Chrystusa i jest obywatelem jego Królestwa. Wierzący pragnie być Mu całkiem posłuszny, co z kolei implikuje, że świat i władcy świata są jego wrogami.
Chrześcijanin modląc się modlitwą Ojcze nasz wyznaje i uznaje, że Jezus jest prawdziwym, wiecznym i wszechmogącym Królem. Implikuje to kompletne poddanie się Jemu i Jego woli. Nie tylko w pewnych aspektach życia, lecz we wszystkich i w każdej sekundzie życia.
Jednocześnie jest to też wyznanie misyjne, w którym wyrażone jest pragnienie, aby chwała i moc Jezusa Chrystusa była widoczna na całym świecie, w całym kosmosie i dla wszystkich ludzi, oraz też, aby wszelkie kolana zginały się przed Chrystusem i każdy język wyznał, że Jezus jest Królem (Kol. 1:11).
Modląc się tą modlitwą stawiamy więc poważny opór temu świata, który nie chce tego słyszeć, albo chce wyznać to tylko na swój sposób według swoich warunków.

Zachęca nas też do tego, abyśmy aktywnie współdziałali, by Ewangelia Króla Jezusa Chrystusa została głoszona na całym świecie, mimo oporu i wrogości.

Modlitwa Ojcze nasz jako wzór dla nabożeństwa
Kościół chrześcijański nie jest jednym z wielu możliwych religii, lecz jest jedyną prawdziwą wiarą (religią) w całym kosmosie. Chrześcijańska wiara jest wiarą eschatologiczną, to znaczy, że oczekuje przyjścia Króla, który będzie sądzić i przywróci sprawiedliwość na ziemi i w stworzeniu.
Wiara chrześcijańska oznacza też, że mamy dostęp do Boga Ojca przez Jego Syna Jezusa Chrystusa. Tylko przez Jezusa Chrystusa Kościół może istnieć.
Nabożeństwo jest centrum życia Kościoła chrześcijańskiego, dlatego dzieło Jezusa Chrystusa ma mieć centralne miejsce w nim. To znaczy, że każde nabożeństwo jest też ogłaszaniem tego, że Jezus jest wszechmogącym Królem, któremu należy się wszelka chwała i Któremu każdy musi się poddać.
Przez Jezusa wierzący otrzymał nową tożsamość: stał się obywatelem Królestwa Niebios, a nabożeństwo jest wspólnym świętowaniem tej nowej tożsamości razem z braćmi i siostrami, posiadającymi tą samą tożsamość, będącymi współobywatelami Królestwa Jezusa Chrystusa.

Zadaniem Kościoła jest to, co widzimy w modlitwie Ojcze Nasz: wołanie do Boga i wyznanie Go jako wszechmogącego Króla, oczekując wszystkiego od Niego, poddając się Jego woli i głosząc światu, Kim Bóg jest w Jezusie Chrystusie. W ten sposób Kościół potwierdza swoją tożsamość w Jezusie Chrystusie.

Modlitwa Ojcze nasz jako wzór życia chrześcijańskiego
Każdy chrześcijanin jest częścią Kościoła, ale też ma osobiste życie z Bogiem. Życie wierzącego cechuje się tym, co widać w modlitwie Ojcze nasz: wierzący ma świadomość, kim jest wobec Boga: grzesznikiem, mogącym istnieć wobec Boga tylko z łaski, wierząc w Chrystusa Jezusa. Dlatego oczekuje on wszystkiego od Boga i pragnie całe swoje życie poddać Jego woli.

Amen
Słowo amen pochodzi ze Starego Testamentu. Było używane, aby wyrazić zgodę z pewnym twierdzeniem, szczególnie, aby potwierdzić uwielbienie lub doksologię. W czasach Jezusa można było słyszeć często podczas nabożeństw w synagogach, że obecni wierni głośno wołali amen, aby wyrazić swoją aprobatę.
W Nowym Testamencie słowo amen spotykamy, jako potwierdzenie uwielbienia Boga (np. Rz. 1:25). 

Także na końcu modlitwy Ojcze Nasz (i wszystkich innych modlitw) mówimy amen. Przede wszystkim jest to potwierdzenie, że rzeczywiście królestwo, wszelka moc i chwała na ziemi i w niebie należą tylko do Boga.
To jednocześnie jest dla mnie gwarancją, że Bóg rzeczywiście wysłucha mojej modlitwy. Żadna prośba nie jest za duża lub za skomplikowana dla Niego. On może wszystko.
Nie oznacza to oczywiście, że uczyni wszystko, czego pragniemy. Wyznajemy w modlitwie, że moc i władza (suwerenność) należy do Boga, więc nie możemy wymagać, że spełni nasze życzenia. Ale Słowo Boże gwarantuje nam, że Bóg da wszystko, czego potrzebujemy, jako dobry Ojciec, który nie da swojemu dziecku kamienia jeśli ono prosi o chleb.
To pewność wiary, będąca cechą każdego prawdziwego wierzącego, pewność, którą mamy tylko dzięki Jezusowi Chrystusowi i Jego ofierze na krzyżu.