Jeśli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać Moje
przykazania. A Ja poproszę Ojca i da wam innego Orędownika, aby był z wami na
wieki, Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi i
nie zna. Wy Go znacie, bo przebywa z wami i w was będzie.
Ewangelia
wg Jana 14,15-17
Orędownik zaś, Duch Święty, którego Ojciec pośle w Moim
imieniu, On nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co Ja wam
powiedziałem.
Ewangelia wg Jana 14,26
Powyższy tekst jest fragmentem ostatniej rozmowy Jezusa z
jego uczniami, dzień przed ukrzyżowaniem. Uczniowie boją się, nie rozumiejąc co
się dzieje i co oznaczają słowa ich nauczyciela. Po aresztowaniu i ukrzyżowaniu
Jezusa, ze strachu, prawie wszyscy uciekają (Ew. Mateusza 26,56), przebywając potem
w ukryciu, za zamkniętymi drzwiami (Ew. Jana 20,19). Są przepełnieni strachem,
nie wiedzą co powinni robić, jak dalej mają żyć bez Jezusa. Jezus znał
doskonale swoich przyjaciół i znał ich lęki. Obiecuje im, że nie zostawi ich samych,
nie osieroci ich: nie pozostawię was sierotami
(Ew. Jana 15,18).
Jezus zostawia im obietnicę, że Bóg Ojciec wyśle Orędownika
(lub: Pocieszyciela), który będzie z nimi na zawsze.
Greckie słowo tutaj użyte (parakletos) ma dość
szerokie znaczenie. Oznacza dosłownie: ktoś, kto jest wołany, aby wspierać, pomagać.
Zazwyczaj chodzi o sytuacje w sądzie, ale nie oznacza adwokata ono, lecz raczej
wspierającego przyjaciela.
Wyraz ten zawiera w sobie znaczenie „orędownik”, ale
także ten który pociesza; ktoś, kto jest przy nas, kiedy potrzebujemy wsparcia,
kto pomaga w jakikolwiek sposób. Może najlepszym tłumaczeniem tego wyrazu byłby
po prostu: ‘Pomocnik’.
Jezus mówi więc do swoich uczniów, że prosi Boga Ojca,
aby wysłał innego Pomocnika (werset 16). Chodzi o kogoś innego, ale jednocześnie,
kogoś podobnego do Jezusa - o Ducha Świętego (por. Ew. Jana 14,26).
Pomocnik zostaje wysłany przez Boga, podobnie jak Jezus,
i tak jak Jezus jest z nimi, przedstawiając im Prawdę (Ew. Jana 14,6 i 17) i
nauczając ich (Ew. Jana 14,26).
Świat nie może przyjąć Ducha Świętego, ponieważ Go nie
widzi. Jezus był fizycznym człowiekiem na ziemi, którego można było
widzieć, niezależnie od tego, czy ktoś go przyjmował czy nie. Ducha Świętego natomiast
można przyjąć tylko przez wiarę. Tylko poprzez wiarę ‘widzimy’ Ducha Świętego.
Wierzący zna Ducha Świętego, ponieważ przebywa z nim
i jest w nim (werset 17).
Czy jesteśmy świadomi co to znaczy? Duch Święty pragnie mieszkać
w nas! My sami jesteśmy świątynią, w której mieszka Duch Święty (por. 1
Koryntian 3,16). W żadnej innej religii święty Bóg, Stworzyciel i Pan
wszechświata, nie jest tak blisko człowieka. Duch Święty chce w nas mieszkać,
abyśmy nigdy nie byli sami, aby nas wspierać i nam pomagać.
Wszystko można nam odebrać, ale Ducha Świętego nikt nie
może nas pozbawić.
Oczywiście, zamieszkanie Ducha Świętego w nas nie dzieje
się automatycznie. Nie mieszka bowiem w każdym człowieku na tej ziemi.
Na początku Jezus postawił warunek: Jeśli mnie
miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania (w. 15). Jeżeli więc to uczynimy,
otrzymamy Ducha Świętego.
Miłować Jezusa, to znaczy wierzyć w Niego, zaufać Mu.
Oznacza to uznanie i wiarę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym, jest jedynym
Zbawicielem, przez którego mogę zostać pojednany z Bogiem.
Jeżeli wierzę w to, i przyjmuję to, to skutek nie może
być inny, jak tylko zmiana życia. Wtedy moje życie przepełnia pragnienie bycia
z Nim, pragnienie poznawania mojego Zbawiciela i mojego Stwórcy. Chcę Go
słuchać i zachowywać Jego przykazania. Innymi słowy: znakiem
miłowania Jezusa i Boga jest to, że żyjemy według woli Bożej.
Nie oznacza to, że na podstawie naszych uczynków Bóg daje
Swego Ducha. Gdyby zależało to od naszych uczynków, nigdy byśmy Go nie otrzymali.
W momencie, kiedy człowiek uwierzy, otrzymuje on Ducha
Świętego, a Duch pomaga wierzącemu żyć miłując Boga.
Wcześniej w tej rozmowie Jezus powiedział: Nowe
przykazanie wam daję, abyście się wzajemnie miłowali… Po tym wszyscy poznają,
że jesteście Moimi uczniami, jeśli będziecie się wzajemni miłowali (Ew.
Jana 13,34-35). Temat miłości do Boga i bliźniego jest ciągle powracającym w
Ewangelii. Miłość jest znakiem wierzących i jest owocem ich wiary, będąc
jednocześnie dowodem działania Ducha Świętego. Bez Ducha nigdy nie byłoby
możliwym, żeby wierzący otaczali się wzajemną miłością.
Potrzebujemy Ducha Świętego, aby nam pomógł zrozumieć
Słowo Boże. Podobnie potrzebujemy Go, aby nas prowadził i pomagał w praktycznym
życiu codziennym, życiu według przykazania miłości. Sami nie jesteśmy w stanie
tego dokonać, ale z Duchem Świętym jest to możliwe.
Wyobraźmy sobie pilota, który lecąc w gęstej mgle ma
trudności z widocznością. Jedyne co ma, to swoją wiedzę, instrumenty w kokpicie
oraz głos człowieka na wieży lotniska, który go prowadzi. Dzięki temu jest w
stanie bezpiecznie latać przez niebezpieczne mgły i może również bezpiecznie lądować.
Bez jego wiedzy i umiejętności korzystania z instrumentów w kokpicie z
pewnością nie udałoby mu się latać. Podobnie, bez prowadzenia przez pracownika wieży
lotniska, nie byłby w stanie bezpiecznie lądować.
Podobnie jest z nami wierzącymi: potrzebujemy Słowa Bożego,
nie tylko jako mądrej książki, ale jako wiedzy w naszych umysłach i w naszych
sercach. Słowo Boże daje nam wszystko, co potrzebne do życia. Podobnie potrzebujemy
Ducha Świętego, pomagającego i prowadzącego w tym czasami ogarniętym mgłą świecie;
Ducha pomagającego nam stosować w praktyce to, co czytamy w Biblii.
Często chrześcijanie niczym się nie różnią od innych,
będąc takimi samymi grzesznikami jak reszta. Czasami działanie Ducha Świętego jest
trudno zauważalne w życiu wierzących.
Duch Święty jest gotowy aby pomóc, ale człowiek musi się
też otworzyć na Jego działanie. Aby zobrazować powyższe stwierdzenie użyjmy
przykładu elektrowni wodnej: do jeziora zaporowego przypływa duża ilość wody,
turbiny zostały zainstalowane, ale dopóki nie otworzy się śluzy w tamie, nic
się nie dzieje i woda nie jest w stanie generować prądu.
Podobnie i my musimy się otworzyć na działanie Ducha
Świętego. Tylko wtedy, gdy sami otworzymy się na Niego, On może działać w nas i
przez nas.
Duch Święty przypomni uczniom i wyjaśni wszystko,
czego Jezus ich nauczał (Ew. Jana 14,26). Ta obietnica dotyczy także każdego
wierzącego. Duch Święty oświeci nas podczas czytania Biblii, abyśmy mogli
dobrze zrozumieć Słowo Boże. Wielu chrześcijan uważa, że Biblia jest za trudna,
aby móc ją samodzielnie czytać i rozumieć, więc w ogóle jej nie czytają. W jaki
inny sposób możemy poznać Boga i Jezusa, jeśli nie czytamy Jego Słowa? Jak możemy
poznać Jezusa, którego miłujemy, jeśli nie czytamy i nie słuchamy tego, co do
nas mówi? Bóg chce abyśmy czytali Jego Słowo i dlatego dał Ducha Świętego, aby
nam pomógł je rozumieć.
Dar Ducha Świętego nie był przeznaczony wyłącznie dla
uczniów, ale dla każdego wierzącego.
Apostoł Piotr mówił w Jerozolimie do zgromadzonych ludzi:
Nawróćcie się i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa
na odpuszczenie waszych grzechów, a weźmiecie dar Ducha Świętego (Dzieje
Apostolskie 2,38).
Dar Ducha Świętego jest dla każdego, ale pod warunkiem
uprzedniego nawrócenia. Dar Ducha Świętego jest dla każdego, kto odwróci się od
grzesznego życia ku Bogu, zaufa Mu i uwierzy, że tylko Jezus jest Zbawicielem.
Bóg wówczas obiecuje niesamowity dar, a mianowicie, że Jego Duch zamieszka w
sercu wierzącego, będąc mu pomocą i pocieszeniem.