09 July 2015

Ew. wg Jana 6:52-59



Studium Biblijne

52 Wtedy sprzeczali się Żydzi między sobą, mówiąc: Jakże Ten może dać nam swoje ciało do jedzenia? 53 Na to rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, jeśli nie będziecie jedli ciała Syna Człowieczego i pili krwi jego, nie będziecie mieli żywota w sobie. 54 Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. 55 Albowiem ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. 56 Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, we mnie mieszka, a Ja w nim. 57 Jak mię posłał Ojciec, który żyje, a Ja przez Ojca żyję, tak i ten, kto mnie spożywa, żyć będzie przeze mnie. 58 Taki jest chleb, który z nieba zstąpił, nie taki, jaki jedli ojcowie i poumierali; kto spożywa ten chleb, żyć będzie na wieki.
59 To mówił, gdy nauczał w synagodze w Kafarnaum.

Po słowach Jezusa (patrz Credo nr. 54), Żydzi ostro dyskutowali. Grecki wyraz wskazuje na bardzo ostrą kłótnię. Trudno sobie wyobrazić, że należy traktować jego słowa dosłownie, przecież Jezus nie propaguje kanibalizmu. On mówi w sposób metaforyczny. Jak należy rozumieć jego słowa?
Żydzi ewidentnie nie rozumieli go, dlatego Jezus w odpowiedzi jeszcze raz powtarza innymi słowami to, co już powiedział.

Jeszcze raz Jezus podkreśla, jak ważnym jest jeść jego ciało i pić jego krew. Jezus nie jest zwykłym człowiekiem, jest Synem Człowieczym wysyłanym przez Boga, Który sam jest Bogiem, a jednocześnie jest w pełni człowiekiem. Jezus jest człowiekiem z krwi i kości, jak każdy inny, z jednym wyjątkiem – z wyjątkiem grzechu. Jezus jest jedynym człowiekiem, który nie zasłużył na śmierć wieczną. Każdy człowiek bowiem zasługuje na piekło. Bóg jednak chce zbawić człowieka przez Syna Człowieczego. Tylko przez Jezusa Chrystusa, człowiek może zostać zbawiony, dlatego tylko on jest w stanie dać nam prawdziwe życie, wieczne życie.

Słowa Jezusa są zgorszeniem dla Żydów, ponieważ picie krwi jest bluźnierstwem w ich oczach. Prawo Mojżeszowe zabrania surowo spożywania krwi w jakiejkolwiek formie (III Mojż. / Kapł. 19:26). To, co Jezus mówi jest dla nich skandaliczne.
Krew jest symbolem życia, ale w Biblii jeszcze wyraźniej - symbolem gwałtownej śmierci.

Często te wersety interpretowane są w odniesieniu do sakramentu eucharystii lub Wieczerzy Pańskiej. To jednak nie stanowi przekonującej interpretacji.
Jezus mówi, że każdy, kto spożywa ciało jego i pije jego krew, ma wieczne życie i wstanie z martwych (w. 54). Wcześniej czytaliśmy, że każdy, kto widzi Syna Bożego i wierzy, ma wieczne życie i wstanie z martwych (w. 40). To dwa sposoby, aby określić tę samą myśl. Ojciec Kościoła Augustyn pisał: każdy, kto wierzy w Jezusa, jadł jego ciało i pił jego krew.

Gdyby metafora dotyczyła sakramentu Wieczerzy Pańskiej, oznaczałoby to, że wierzący otrzyma wieczne życie i zmartwychwstanie dzięki spożywaniu sakramentu, czyli, bez sakramentu nie miałby wiecznego życia. To jest całkiem sprzeczne z przesłaniem Biblii, która wyraźnie głosi, że nie przez rytuały, lecz tylko z łaski przez wiarę w Jezusa człowiek jest zbawiony i dostąpi wiecznego życia.
Nie przez sakrament, lecz przez wiarę w Jezusa mamy wieczne życie. W chrześcijańskiej, biblijnej wierze nie ma miejsca na magiczny sposób myślenia, twierdzący, że przez rytuały człowiek może otrzymać życie. To jest charakterystyczne myślenie w pogańskich religiach, uznających, że bogowie działają przez magię i rytuały, posiadające moc. Taki rodzaj myślenia jest daleki od przesłania Biblii. Bóg nie potrzebuje magii lub rytuałów, aby nas zbawić.
Wieczerza Pańska, ani żaden inny rytuał lub sakrament nie daje nam życia wiecznego, nie daje nam zbawienia.

Tekst przypomina nam Wieczerzę Pańską, ale nie sama Wieczerza jest decydująca. Istotnym jest to, co ona oznacza. Jezus nie wykłada tu teologii Wieczerzy, lecz pragnie wyjaśnić, w jaki sposób człowiek może mieć wieczne życie. Wieczerza Pańska wskazuje na krzyż Jezusa Chrystusa, najbardziej decydujące wydarzenie w historii świata. Tylko i wyłącznie przez śmierć Jezusa na krzyżu, możemy być zbawieni. Jezus poniósł na krzyżu całą karę za wszystkie grzechy wierzących, i dzięki temu mogą dostąpić wiecznego życia.
Nie potrzebujemy Wieczerzy Pańskiej, aby być zbawionymi. Wieczerza Pańska jest ‘tylko’ wyrazem naszej wiary, że Jezus daje nam zbawienie przez swoją śmierć. Nie Wieczerza lub jakiekolwiek inny sakrament, lecz tylko ofiara Chrystusa na krzyżu ma moc, aby zbawić i dać wieczne życie. Zarówno cud nakarmienia pięciu tysięcy (Ew. Jana 6:1-14) jak i Wieczerza Pańska wskazują na większą prawdę.

Człowiek potrzebuje codziennie jedzenia i picia, aby żyć. Wszelkie pożywienie i napoje mają dla nas wartość, bo nas odżywiają. Podobnie manna była ważna dla Izraela, aby mogli przeżyć (Ew. Jana 6:31). Ale żaden pokarm nie daje życia na zawsze, zawsze potrzebujemy po jakimś czasie znowu jedzenia i picia, a w końcu każdy człowiek i tak umiera. Nawet najlepsze pożywienie nie może zapobiec śmierci, będącej skutkiem grzechu. Adam i Ewa zgrzeszyli i dlatego my wszyscy grzeszymy, nie jesteśmy w stanie nie grzeszyć. Wszyscy kiedyś umrzemy. Jako grzeszni ludzie zasługujemy właściwie na wieczną śmierć, czyli piekło. Tylko Jezus Chrystus, Który jest bez grzechu, może nas zbawić. Jeśli w sposób metaforyczny spożywamy jego ciało i krew, mamy życie, ponieważ On jest życiem.

Grecki wyraz tłumaczony, jako spożywać (w. 54, 56) ma znaczenie zżuwać, ciągle spożywać. Wiara nie jest sprawą jednorazową i nie ogranicza się tylko do nawrócenia. Wiara oznacza wytrwanie, oznacza życie cały czas z Jezusem. Nie raz, lecz cały czas wierzący je i pije, „zżuwa” Chrystusa.

Jezus mówi, że mieszka w każdym, kto wierzy. Grecki wyraz wyraża bliską relację między Bogiem Ojcem, Synem i Duchem Świętym (np. 1:32-33; 14:10; 15:10), ale też między Jezusem i wierzącymi (np. 5:38; 8:31; 15:4, 7, 9-10).
To, że wierzący mieszka w Jezusie oznacza, że jego tożsamość jest w Jezusie. Tożsamość wierzącego stanowi to, że jest zbawiony i ma nowe życie, że jest nowym stworzeniem w Jezusie Chrystusie.
To, że Jezus mieszka w wierzącym oznacza, że On się identyfikuje z wierzącym. Nie jest to oczywiście relacja na równym poziomie, jak relacja między Jezusem a Boga Ojcem, ponieważ to relacja Boga z człowiekiem. Jezus jest przy wierzącym, błogosławi go, pomaga mu a Duch Święty jest obecny w jego życiu (por. Ew. Jana 14:23-27).
Wierzyć w Jezusa oznacza jeść jego ciało i pić jego krew, „zżuwać” go i przez to staje się On częścią naszego życia, a my stajemy się częścią ciała Chrystusa. Już nie jesteśmy głodni ani nie pragniemy, ponieważ w Jezusie otrzymujemy wszystko, co potrzebujemy dla naszego życia, mianowicie wieczne życie w chwale Bożej.