W Chrystusie 11 …też przypadło nam w udziale stać się jego cząstką, nam przeznaczonym
do tego od początku według postanowienia tego, który sprawuje wszystko według
zamysłu woli swojej, 12 abyśmy się przyczyniali do uwielbienia chwały jego, my, którzy jako
pierwsi nadzieję mieliśmy w Chrystusie.
13 W nim i wy, którzy
usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w
niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym, 14 który jest
rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku
uwielbieniu chwały jego.
Omawiając wersety 11-14, należy pamiętać, aby przeczytać
cały fragment (Ef. 1,3-14), gdyż w greckim oryginale, w. 3-14 stanowi jedno
długie zdanie.
Suwerenny Bóg na początku wybrał naród, który jest Jego dziedzictwem
(Powt. Prawo 9,29; 32,9; 1 Królewska 8,51; Ps. 33,12; 106,40) i własnością
(Wyjścia 19,5; Powt. Prawa 4,20; 7,6; 14,2; 26,18).
Naród Izrael ma w związku z powyższym szczególne
znaczenie. Został im wpierw obiecany Mesjasz i oni oczekiwali Go. Izrael był
pierwszym, któremu głoszono Ewangelię, choć większość Żydów odrzuciło Mesjasza;
tylko resztka (Izajasza 10,20-22; Rzymian 11,5) została Bogu wierna i uwierzyła
w Jezusa Chrystusa.
Mimo szczególnego miejsca tego narodu, od początku
zamysłem Bożym było zbawienie nie tylko dla Izraela, ale przez Izrael dla
wszystkich narodów (np. Izajasza 56,7). Ewangelia została także głoszona
poganom, gdyż zamysłem Bożym jest, że każdy może przez wiarę otrzymać zbawienie.
Poganie, którzy uwierzą, zostaną dołączeni do Izraela, co
oznacza, że każdy, kto wierzy, należy do Chrystusa i do wybranego ludu Bożego
(Rzymian 11,17).
W Kościele nie ma różnicy, nie ma różnych stanów, nie ma
ważniejszych i mniej ważnych w Kościele. Żydzi byli pierwszymi, którzy
otrzymali Ewangelię, ale nie są najważniejszymi.
W jaki sposób wierzący może mieć pewność, że należy do
Boga i jest zbawiony?
Paweł pisze, że kto jest w Chrystusie, został zapieczętowany obiecanym Duchem Świętym
(w. 13). Wyraz zapieczętowanie pochodzi
z dziedziny handlu i oznacza oznakowanie własności. Bydło a nawet niewolnicy
zostawali w I wieku n.e. pieczętowani przez wypalenie znaku właściciela na
skórze. Tak samo kupiec towaru wyciskał swoją pieczęć w wosku, jako znak, że
towar jest teraz jego własnością oraz jako znak autentyczności. Później kupiec
odbierał swój towar posiadający jego pieczęć.
Bóg daje każdemu, kto uwierzy w Jezusa Chrystusa, Ducha
Świętego, co oznacza, że ‘stempluje’ swój znak na nich (por. Apokalipsa 7,3).
Znak ten pokazuje, że każdy wierzący należy do Boga, jest Jego własnością (por.
Ks. Wyjścia 19,5; Powt. Prawa 14,2; 26,18; Malachiasza 3,17; 1 Piotra 2,9). Nikt
nie ma prawa własności czegoś, co należy do kogoś innego. Szatan nie może ‘ukraść’ wierzącego z
ręki Chrystusa (por. Rzymian 8,31-39).
Bóg wycisnął na nas
swoją pieczęć (2 Koryntian 1,22), jako znak, że jesteśmy własnością Bożą a w Dniu Odkupienia, to jest, na końcu historii
tego świata, kiedy nastąpi Sąd Ostateczny, Bóg odbierze to, co jest Jego (por.
Efezjan 4,30).
Niektórzy bibliści twierdzą, że zapieczętowanie następuje
poprzez chrzest, ale nic w najbliższym kontekście na to nie wskazuje, podobnie inne
teksty Pawła, gdzie mowa o zapieczętowaniu, nie wskazują na to, że ma on na
myśli chrzest.
Nie chrzest, lecz sam Duch Święty jest znakiem własności.
Nie chrzest, lecz Duch Święty jest ostatecznym dowodem, że ktoś niewątpliwie należy
do Boga i do Jezusa Chrystusa.
To oczywiście nie podważa ważności i konieczności chrztu,
gdyż jest on niezwykle istotny, o czym czytamy w innych miejscach gdzie Apostoł
Paweł pisze o chrzcie (np. Rzymian 6,1-14; Kolosan 2,11-12). Chrzest nie jest nieomylnym
znakiem, nie każdy, kto został ochrzczony jest ‘automatycznie’ zbawiony. Jeżeli
Bóg zapieczętuje wierzącego, jako znak Jego własności, nie możemy wątpić, że
jest to prawdziwe.
Kiedy w takim razie następuje zapieczętowanie Duchem
Świętym? Tekst nie jest dość dokładny, co do szczegółów, ale z wszystkiego, co
Paweł pisze tu i w 2 Koryntian, możemy wnioskować, że następuje to wtedy, kiedy
wierzący otrzymuje Ducha Świętego. W momencie, kiedy człowiek nawróci się i
uwierzy, natychmiast otrzymuje Ducha Świętego. Od tego momentu jest własnością
Bożą, jest zbawiony.
Jest to spełnienie obietnic ze Starego Testamentu, gdzie
czytamy, że w czasach ostatnich Bóg wyleje swego Ducha na wszelkie ciało (Joel 3,1-5; Dz. Apostolskie 2,16-21).
Nie ma potrzeby późniejszego wylania Ducha Świętego, jak
niektórzy nauczają, i nic w tekście nie wskazuje na zapieczętowanie Duchem
Świętym w innym momencie niż przy nawróceniu się.
Nawrócenie się jest decydujące. Człowiek wraca do Boga,
zostaje zbawiony i usprawiedliwiony, staje się nowym stworzeniem, staje się
własnością Bożą, drogo kupioną przez krew Jezusa (1 Koryntian 6,20; 7,23) i dziedziczy
wszystko, co Bóg mu w Chrystusie obiecał. Dowodem na to jest posiadanie przez
wierzącego Ducha Świętego.
Duch Święty jest także
rękojmią dziedzictwa dla wierzących (w. 14), co jest także metaforą z
dziedziny handlu.
Słowo tłumaczone jako rękojmia
jest w codziennym języku greckim wyrazem, który można też tłumaczyć jako zadatek lub zaliczka, którą kupiec płaci za kupiony towar. Jest poręczeniem,
zapłatą części należnej wartości, jako zabezpieczenie zapłaty reszty.
Zaliczka gwarantowała kupcowi, że sprzedawca nie może już
sprzedać towaru komuś innemu, i gwarantował sprzedawcy, że kupiec z pewnością odbierze
towar.
Po grecku to ten sam wyraz, którego Apostoł Paweł użył w drugim
liście do Koryntian, pisząc, że Duch Święty jest naszym zadatkiem (2 Koryntian
1,22).
Dla wierzącego Duch Święty jest tą zaliczką, którą Bóg
‘zapłacił’ i która gwarantuje wierzącemu, że z pewnością należy do Pana.
Duch Święty sam jest pieczęcią i zaliczką, oświadczając,
że należymy do Boga, Bóg nas wykupił przez Jezusa i jesteśmy Jego własnością.
Przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa wierzący
dziedziczy wieczne Królestwo Boże. Dziedzictwo już jest rzeczywistością, ale
jeszcze teraz nie w pełni. Duch Święty jest gwarancją, że wierzący, po powrocie
Jezusa, z pewnością odziedziczy całość tego, co Bóg obiecał.
Obiecane nowe stworzenie już się zaczęło w Chrystusie,
ale jeszcze nie jest w pełni zrealizowane. Już jest, ale jednocześnie też
jeszcze nie. Jest to napięcie, które znajdujemy w wielu miejscach w listach
Pawła: już jesteśmy nowym stworzeniem (2 Koryntian 5,17), ale jednocześnie
jeszcze żyjemy w starym ciele (Rzymian 7,14-25).
Duch Święty jest gwarancją Bożą, że Bóg to, co się
rozpoczęło, też dokończy (por. 2 Koryntian 1,14; 4,14; 4,16-5:10). Już teraz,
mając Ducha Świętego, wierzący ma też przedsmak wiecznej chwały życia w nowym
stworzeniu, którego już może doświadczyć w odnowieniu i uświęceniu, które przez
działanie Ducha Świętego już się zaczęło w jego życiu (Galacjan 5,22-25).
Kiedy Jezus Chrystus wróci nastąpi Sąd Ostateczny,
nastąpi odkupienie własności Bożej
(w. 14). Już teraz mamy pewność, że jesteśmy własnością Bożą i tak jak kupiec
może później odebrać towar, który kupił, a więc jego własność, tak samo Bóg
odbierze tych, którzy są Jego w Chrystusie.
W Dniu Sądu Ostatecznego okaże się, kto ma pieczęć Ducha
Świętego. Każdy, kto jej nie ma, nie należy do Boga i będzie na wieczność
potępiony, ale każdy, kto jest zapieczętowany ma znak własności Bożej będzie żyć
wiecznie z Nim w chwale, gdyż chwała i uwielbienie Boga jest celem stworzenia i
zbawienia.
Chwalić
mnie będą zwierzęta polne, szakale i strusie, że dostarczyłem na pustyni wody,
rzeki na pustkowiu, aby napoić mój lud, mojego wybrańca. Lud, który sobie
stworzyłem, będzie zwiastował moją chwałę. (Izajasza
43,20-21).
[PS1]as