21 June 2022

2 Piotra 3,14-16

14 Przeto, umiłowani, oczekując tego starajcie się, abyście znalezieni zostali przed nim bez skazy i bez nagany, w pokoju. 15 A cierpliwość Pana naszego uważajcie za ratunek, jak i umiłowany brat nasz, Paweł, w mądrości, która mu jest dana, pisał do was; 16 tak też mówi we wszystkich listach, gdzie o tym się wypowiada; są w nich pewne rzeczy niezrozumiałe, które, podobnie jak i inne pisma, ludzie niewykształceni i niezbyt umocnieni przekręcają ku swej własnej zgubie. 

 

Na końcu swego drugiego listu Apostoł Piotr daje zborowi kilka napomnień.

Ważną cechą chrześcijanina jest to, że oczekuje Dnia Pańskiego, kiedy Pan Jezus wróci, aby sądzić żywych i umarłych. Oznacza to koniec obecnego świata (2 Piotra 3,7) i też rozpoczęcie nowego stworzenia, które będzie światem bez grzechu, bez szatana i bez skutków grzechu. Żyć w tym konkretnym oczekiwaniu oznacza, że chrześcijanin w inny sposób postrzega świat, w którym żyje oraz rozumie wszystko, co się dzieje w sposób duchowy, jako wyraz duchowej walki zła przeciwko Bogu. Na tej ziemi dzieją się straszne rzeczy, ale dzień sądu będzie dla bezbożnych o wiele straszniejszy.  Bezbożni nie będą mieli dostępu do nowego stworzenia, lecz będą przebywać na wieczność w piekle, miejscu, gdzie doświadczą Bożego gniewu z powodu ich grzechu. W przeciwieństwie do bezbożnych, chrześcijanin traktuje Boży Sąd poważnie. Tylko w Chrystusie możemy być zbawieni, czyli deklarowani sprawiedliwymi. Nie możemy nic dodać, nic sami uczynić. Mimo to, prawdziwy chrześcijanin chce być bez skazy, bez nagany, nie dlatego, ponieważ może to przyczynić się do usprawiedliwienia w dniu sądu, lecz z wdzięczności , jako owoc wiary. Ten, kto jest zbawiony, ma świadomość jak straszny jest grzech, jak wielki jest Boży gniew, przed którym ochronił go Chrystus przez swoją ofiarę. Dlatego z wdzięczności i jako owoc wiary, wierzący chce żyć świętym życiem i walczyć z grzechem. To cel, który wierzący pragnie osiągnąć, a nie warunek, aby otrzymać wieczne życie. Zawsze musimy wyznawać swoje grzechy (1 Jn 1,8) i do końca naszego życia na tej ziemi będziemy walczyć z grzechem (Rz. 8,23).

Wyraz znalezieni ma w tym tekście znaczenie prawne, czyli: aby sąd odkrył, że jesteś bez skazy i bez nagany.  Wyrazy: bez skazy i bez nagany należą do siebie jako jedna fraza. Apostoł Piotr używa tej samej frazy w pierwszym swoim liście mówiąc o Chrystusie (1 Piotra 1,19). To też określenie zwierzęcia ofiarnego, które miało być bez skazy i bez nagany (III Mojż. 1-6).

Wcześniej Apostoł Piotr pisze, że fałszywi nauczyciele w kościele są zakałą i hańbą (2 Pio 2:13), gdzie używa greckich wyrazów, należących do siebie i mających przeciwne znaczenie. Wierzący ma być całkiem inny niż fałszywi nauczyciele.

To, że spotkamy Chrystusa w sądzie w pokoju oznacza, że podczas sądu wierzący dozna pokoju i nie będzie musiał bać się kary, ponieważ Jezus Chrystus zapłacił karę za wszystkie grzechy każdego wierzącego, który wyznaje swoje grzechy i wyznaje swoją wiarę w Jezusa.

Pan jest cierpliwy, sąd jeszcze nie nastąpił, aby wielu jeszcze mogło się nawrócić zanim będzie za późno. Fałszywi nauczyciele rozumieli cierpliwość Pana tak, że sąd w ogóle nie przyjdzie, ale prawdziwie wierzący powinien przeciwstawiać się takiemu myśleniu. Apostoł Piotr widzi niebezpieczeństwo takiego fałszywego nauczania. Jeśli już nie myślisz o nadchodzącym sądzie, żyjesz jak chcesz a moralność nie ma już wiele znaczenia. Tak wygląda życie fałszywych nauczycieli i innych bezbożnych.

Apostoł Piotr nawiązuje do pism i nauczania Apostoła Pawła. Prawdą jest, że wystąpił konflikt między Piotrem a Pawłem (Gal. 2,11-13), ale mimo to, są braćmi w Chrystusie. Konflikt między nimi nie wpłynął negatywnie na ich relacje, a Piotr widział Pawła jako umiłowanego brata. Piotr też podkreśla, że jego głoszenie Ewangelii i jego teologia są identyczne z tym, co głosi i naucza Apostoł Paweł.

Piotr pisze, że pewne rzeczy pisane przez Apostoła Pawła są niezrozumiałe. Nie oznacza to jednak, że Apostoł Paweł wypowiadał się w sposób trudny do zrozumienia, zbyt akademicko lub niejednoznacznie. Piotrowi chodzi o problem, który powstaje, jeśli ktoś wyrywa słowa Apostoła z kontekstu i używa je w inny sposób, w innym kontekście, niezgodnie z oryginalnym znaczeniem i  przesłaniem wypowiedzi. Może to być świadome lub nieświadome, ale w każdym razie słowa Apostoła zostają przekręcone. Z Listów Apostoła Pawła na przykład do Koryntian wynika, że rzeczywiście tak czynili, a Paweł musiał to prostować w swoich listach. Także Apostoł Jakub w swoim liście koryguje złe rozumienie nauczania Apostoła Pawła dotyczące usprawiedliwienia z łaski przez wiarę (mianowicie koryguje, że nie oznacza to, że uczynki wierzącego w ogóle nie mają znaczenia, skoro tylko z łaski żyjemy).

Piotr więc nie chce powiedzieć, że Paweł zbyt trudno pisze, lecz raczej, że są ludzie niewykształceni i niezbyt umocnieni którzy przekręcają jego słowa. Nawiązuje tu do fałszywych nauczycieli (ten sam wyraz niezbyt umocnieni używa w 2:14, tam tłumaczony jako dusze słabe). Oni przekręcają słowa Pawła, aby lepiej pasowały do ich fałszywej nauki. W drugim rozdziale Piotr potępia nauczanie i zachowanie tych fałszywych nauczycieli. Zwróćmy uwagę na to, że fałszywemu nauczaniu, które stanowi przekręcenie Słowa Bożego, zawsze towarzyszy przekręcona moralność, a więc niemoralne, grzeszne zachowanie.

Historia Kościoła a także obecna sytuacja w wielu kościołach i zborach (nie tylko liberalnych) uczy nas, że niestety nadal istnieje problem przekręcania Słowa Bożego w celu popierania niebiblijnej, fałszywej nauki i związanej z nią moralności. Wtedy też nie jest dziwnym, że fałszywi nauczyciele negują lub lekceważą sąd Boży, gdyż sąd Boży konfrontuje nas z naszymi grzechami, a gdyby nie było sądu, nasze zachowanie nie miałoby wielkiego znaczenia.

Sformułowanie słowa pisma (w. 16) w Nowym Testamencie zawsze oznacza Pismo Święte, czyli wskazuje na nieomylne Słowo Boże.

Możemy więc wnioskować, że Słowo Boże jest jasne i można zrozumieć je we właściwy sposób. Ale też jest możliwym, aby interpretować je w fałszywy sposób i niestety często tak się dzieje. Dlatego potrzebni są nauczycieli w kościele (Ef. 4:11-18). Nauczyciele mają wyjaśniać Słowo tak, aby było zrozumiałe dla wierzących i mają także przeciwstawiać się fałszywej nauce (por. np. 1 Tym. 2,3; Tyt. 1,9). Dlatego ważnym jest, że kościół ma dobrych kaznodziei, którzy są przygotowani, aby dobrze wykładać słowo w zrozumiały sposób, zgodnie z tym, co Bóg chce przekazać, oraz którzy są w stanie odkryć fałszywe nauki i przeciwstawić się im.

Chrześcijanin żyje w perspektywie powrotu Jezusa Chrystusa, który może nastąpić w każdej chwili. Dlatego żyje w ciągłym oczekiwaniu myśląc o tym: jak i gdzie pan Jezus znajdzie go, kiedy powróci.

Eschatologia, czyli nauczanie dotyczące rzeczy ostatecznych włącznie z powrotem Jezusa Chrystusa nie jest tylko teorią, lecz ma konkretne znaczenie dla naszego praktycznego życia w wierze.