14 Przeto, umiłowani, oczekując tego starajcie się, abyście znalezieni zostali przed nim bez skazy i bez nagany, w pokoju. 15 A cierpliwość Pana naszego uważajcie za ratunek, jak i umiłowany brat nasz, Paweł, w mądrości, która mu jest dana, pisał do was; 16 tak też mówi we wszystkich listach, gdzie o tym się wypowiada; są w nich pewne rzeczy niezrozumiałe, które, podobnie jak i inne pisma, ludzie niewykształceni i niezbyt umocnieni przekręcają ku swej własnej zgubie.
Na końcu swego
drugiego listu Apostoł Piotr daje zborowi kilka napomnień.
Ważną cechą chrześcijanina
jest to, że oczekuje Dnia Pańskiego, kiedy Pan Jezus wróci, aby sądzić żywych i
umarłych. Oznacza to koniec obecnego świata (2 Piotra 3,7) i też rozpoczęcie
nowego stworzenia, które będzie światem bez grzechu, bez szatana i bez skutków
grzechu. Żyć w tym konkretnym oczekiwaniu oznacza, że chrześcijanin w inny
sposób postrzega świat, w którym żyje oraz rozumie wszystko, co się dzieje w
sposób duchowy, jako wyraz duchowej walki zła przeciwko Bogu. Na tej ziemi dzieją
się straszne rzeczy, ale dzień sądu będzie dla bezbożnych o wiele straszniejszy.
Bezbożni nie będą mieli dostępu do nowego
stworzenia, lecz będą przebywać na wieczność w piekle, miejscu, gdzie
doświadczą Bożego gniewu z powodu ich grzechu. W przeciwieństwie do bezbożnych,
chrześcijanin traktuje Boży Sąd poważnie. Tylko w Chrystusie możemy być zbawieni,
czyli deklarowani sprawiedliwymi. Nie możemy nic dodać, nic sami uczynić. Mimo
to, prawdziwy chrześcijanin chce być bez skazy, bez nagany, nie dlatego,
ponieważ może to przyczynić się do usprawiedliwienia w dniu sądu, lecz z
wdzięczności , jako owoc wiary. Ten, kto jest zbawiony, ma świadomość jak
straszny jest grzech, jak wielki jest Boży gniew, przed którym ochronił go Chrystus
przez swoją ofiarę. Dlatego z wdzięczności i jako owoc wiary, wierzący chce żyć
świętym życiem i walczyć z grzechem. To cel, który wierzący pragnie osiągnąć, a
nie warunek, aby otrzymać wieczne życie. Zawsze musimy wyznawać swoje grzechy
(1 Jn 1,8) i do końca naszego życia na tej ziemi będziemy walczyć z grzechem
(Rz. 8,23).
Wyraz znalezieni
ma w tym tekście znaczenie prawne, czyli: aby sąd odkrył, że jesteś bez
skazy i bez nagany. Wyrazy: bez
skazy i bez nagany należą do siebie jako jedna fraza. Apostoł Piotr używa tej
samej frazy w pierwszym swoim liście mówiąc o Chrystusie (1 Piotra 1,19). To też
określenie zwierzęcia ofiarnego, które miało być bez skazy i bez nagany (III
Mojż. 1-6).
Wcześniej Apostoł Piotr pisze, że fałszywi nauczyciele w kościele są zakałą i hańbą (2 Pio 2:13), gdzie używa greckich wyrazów, należących do siebie i mających przeciwne znaczenie. Wierzący ma być całkiem inny niż fałszywi nauczyciele.
To, że
spotkamy Chrystusa w sądzie w pokoju oznacza, że podczas sądu wierzący dozna
pokoju i nie będzie musiał bać się kary, ponieważ Jezus Chrystus zapłacił karę
za wszystkie grzechy każdego wierzącego, który wyznaje swoje grzechy i wyznaje
swoją wiarę w Jezusa.
Pan jest cierpliwy, sąd jeszcze nie nastąpił, aby wielu jeszcze mogło się nawrócić zanim będzie za późno. Fałszywi nauczyciele rozumieli cierpliwość Pana tak, że sąd w ogóle nie przyjdzie, ale prawdziwie wierzący powinien przeciwstawiać się takiemu myśleniu. Apostoł Piotr widzi niebezpieczeństwo takiego fałszywego nauczania. Jeśli już nie myślisz o nadchodzącym sądzie, żyjesz jak chcesz a moralność nie ma już wiele znaczenia. Tak wygląda życie fałszywych nauczycieli i innych bezbożnych.
Apostoł Piotr
nawiązuje do pism i nauczania Apostoła Pawła. Prawdą jest, że wystąpił konflikt
między Piotrem a Pawłem (Gal. 2,11-13), ale mimo to, są braćmi w Chrystusie.
Konflikt między nimi nie wpłynął negatywnie na ich relacje, a Piotr widział
Pawła jako umiłowanego brata. Piotr też podkreśla, że jego głoszenie Ewangelii
i jego teologia są identyczne z tym, co głosi i naucza Apostoł Paweł.
Piotr pisze, że
pewne rzeczy pisane przez Apostoła Pawła są niezrozumiałe. Nie oznacza to
jednak, że Apostoł Paweł wypowiadał się w sposób trudny do zrozumienia, zbyt
akademicko lub niejednoznacznie. Piotrowi chodzi o problem, który powstaje, jeśli
ktoś wyrywa słowa Apostoła z kontekstu i używa je w inny sposób, w innym
kontekście, niezgodnie z oryginalnym znaczeniem i przesłaniem wypowiedzi. Może to być świadome
lub nieświadome, ale w każdym razie słowa Apostoła zostają przekręcone. Z Listów
Apostoła Pawła na przykład do Koryntian wynika, że rzeczywiście tak czynili, a
Paweł musiał to prostować w swoich listach. Także Apostoł Jakub w swoim liście
koryguje złe rozumienie nauczania Apostoła Pawła dotyczące usprawiedliwienia z
łaski przez wiarę (mianowicie koryguje, że nie oznacza to, że uczynki
wierzącego w ogóle nie mają znaczenia, skoro tylko z łaski żyjemy).
Piotr więc nie
chce powiedzieć, że Paweł zbyt trudno pisze, lecz raczej, że są ludzie niewykształceni
i niezbyt umocnieni którzy przekręcają jego słowa. Nawiązuje tu do fałszywych
nauczycieli (ten sam wyraz niezbyt umocnieni używa w 2:14, tam tłumaczony
jako dusze słabe). Oni przekręcają słowa Pawła, aby lepiej pasowały do
ich fałszywej nauki. W drugim rozdziale Piotr potępia nauczanie i zachowanie tych
fałszywych nauczycieli. Zwróćmy uwagę na to, że fałszywemu nauczaniu, które
stanowi przekręcenie Słowa Bożego, zawsze towarzyszy przekręcona moralność, a
więc niemoralne, grzeszne zachowanie.
Historia Kościoła a także obecna sytuacja w wielu kościołach i zborach (nie tylko liberalnych) uczy nas, że niestety nadal istnieje problem przekręcania Słowa Bożego w celu popierania niebiblijnej, fałszywej nauki i związanej z nią moralności. Wtedy też nie jest dziwnym, że fałszywi nauczyciele negują lub lekceważą sąd Boży, gdyż sąd Boży konfrontuje nas z naszymi grzechami, a gdyby nie było sądu, nasze zachowanie nie miałoby wielkiego znaczenia.
Sformułowanie słowa
pisma (w. 16) w Nowym Testamencie zawsze oznacza Pismo Święte, czyli
wskazuje na nieomylne Słowo Boże.
Możemy więc wnioskować, że Słowo Boże jest jasne i można zrozumieć je we właściwy sposób. Ale też jest możliwym, aby interpretować je w fałszywy sposób i niestety często tak się dzieje. Dlatego potrzebni są nauczycieli w kościele (Ef. 4:11-18). Nauczyciele mają wyjaśniać Słowo tak, aby było zrozumiałe dla wierzących i mają także przeciwstawiać się fałszywej nauce (por. np. 1 Tym. 2,3; Tyt. 1,9). Dlatego ważnym jest, że kościół ma dobrych kaznodziei, którzy są przygotowani, aby dobrze wykładać słowo w zrozumiały sposób, zgodnie z tym, co Bóg chce przekazać, oraz którzy są w stanie odkryć fałszywe nauki i przeciwstawić się im.
Chrześcijanin
żyje w perspektywie powrotu Jezusa Chrystusa, który może nastąpić w każdej
chwili. Dlatego żyje w ciągłym oczekiwaniu myśląc o tym: jak i gdzie pan Jezus
znajdzie go, kiedy powróci.
Eschatologia, czyli nauczanie dotyczące rzeczy ostatecznych włącznie z powrotem Jezusa Chrystusa nie jest tylko teorią, lecz ma konkretne znaczenie dla naszego praktycznego życia w wierze.