09 May 2018

Dzieje Apostolskie 20:28-35


28 Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli zbór Pański nabyty własną jego krwią.
29 Ja wiem, że po odejściu moim wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody, 30 nawet spomiędzy was samych powstaną mężowie, mówiący rzeczy przewrotne, aby uczniów pociągnąć za sobą. 31 Przeto czuwajcie, pamiętając, że przez trzy lata we dnie i w nocy nie przestawałem ze łzami napominać każdego z was.
32 A teraz poruczam was Panu i słowu łaski jego, które ma moc zbudować i dać wam dziedzictwo między wszystkimi uświęconymi. 33 Srebra ani złota, ani szaty niczyjej nie pożądałem. 34 Sami wiecie, że te oto ręce służyły zaspokojeniu potrzeb moich i tych, którzy są ze mną.
35 W tym wszystkim pokazałem wam, że tak pracując, należy wspierać słabych i pamiętać na słowo Pana Jezusa, który sam powiedział: Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać.

Apostoł Paweł jest w drodze do Jeruzalem. Podczas postoju w Milecie posyła po starszych z Efezu by się z nimi pożegnać (w. 17), wie bowiem, że już się nie zobaczą. W swojej mowie pożegnalnej daje im rady jak mają funkcjonować, jako starsi Kościoła Jezusa Chrystusa oraz ostrzega ich przed niebezpieczeństwami.

Pierwszym zadaniem starszych jest dbanie o siebie samych. Jak starszy mógłby prowadzić zbór, jeśliby sam nie prowadził pobożnego życia.

Kościół jest trzodą Pańską, nad którą Pan postawił starszych, jako biskupów, by się o nią troszczyli (w. 28).
Grecki wyraz przetłumaczony, jako biskup (gr.: episkopos) oznacza: nadzorca, ktoś kto nadzoruje i chroni (Rdz. 24:6; Wj. 10:28; Pwt. Pr. 4:9; Oz. 5:1; Łk 12:1; 17:3; 20:46). Nadzorowanie jest związane z pojęciem ochrony i ochroniarza (Fil. 1:1; 1 Tym. 3:2; Tyt. 1:7).

Nadzorcy (biskupi) mają paść trzodę Pańską. Grecki czasownik paść jest ściśle związany z rzeczownikiem pasterz. W Biblii czytamy często o pasterzach. W Starym Testamencie Pan jest dobrym pasterzem, Który prowadzi i zaspokaja potrzeby swej trzody (Ps. 23; 100:3; Iz. 40:11; Jer. 13:17; Ez. 34:12; Zach. 11:7; Łk. 12:32). Także przywódcy Izraela są nazywani pasterzami, mającymi w imieniu Pana paść Jego trzodę, czyli lud Boży - Izrael. Często jednak nie wywiązywali się dobrze z tego zadania (Jer. 23:2; Ez. 34:1-10; Zach. 10:3). Pan Jezus sam jest dobrym Pasterzem (Łk. 15:3-7; 19:10; Jn. 10:1-21).

Paść trzodę oznacza, że pasterz zapewnia swoim owcom wszystko, czego potrzebują: dobry pokarm, schronienie na noc, ochronę przed drapieżnikami. Starsi (pasterze) mają zadanie, aby paść zbór: mają karmić wiernych dobrym pokarmem, którym jest Słowo Boże i Jezusem Chrystusem, który jest chlebem żywota (Jn 6) i wodą żywota (Jn 4). Tak jak pasterz chroni swoje owce przed dzikimi zwierzętami i innymi niebezpieczeństwami, tak starsi powinni chronić zbór przed wszelkimi wrogami i złymi wpływami.

Wyraz biskup rozumiany jest obecnie, jako funkcja w kościele polegająca na nadzorze nad innymi pastorami lub księżmi. Takie jednak nie jest znaczenie greckiego wyrazu ani stanowiska i służby biskupa, jak to obecnie funkcjonuje w niektórych kościołach, z pewnością nie jest zgodne z przesłaniem nauczania Nowego Testamentu. Funkcja biskupa jako nadzorcy nad innymi starszymi lub pastorami powstała dopiero w II wieku n.e. (rozwinięta została przez ojców Kościoła Ignacego i Ireneusza).

Apostoł Paweł zwołał starszych z Efezu (w.17) i przemawiał do nich, nazywając ich biskupami (w. 28) mówiąc, że mają paść trzodę, co wskazuje na to, że są też pasterzami. Tekst pokazuje więc, że wyrazy starszy i biskup są synonimami, oraz też, że każdy starszy/biskup też jest pasterzem (pastorem). Implikuje to, że hierarchiczna struktura, gdzie biskup ustanowiony zostaje ponad starszymi i pastorami (lub księżmi) lokalnych kościołów nie jest zgodne z nauczaniem Nowego Testamentu. Także implikuje to, że pastor w zborze jest jednym ze starszych i nie stoi nad innymi starszymi, jak to zazwyczaj zdarza się w wielu kościołach.

Apostoł przypomniał starszym o ich zadaniu i powołaniu: mają mieć w opiece siebie i zbór, mają paść, oraz chronić, mieć nadzór.

Przy tym ważne jest, aby starsi (i cały zbór) pamiętali, że zbór nie należy do nich, lecz do Pana. Pan Jezus Chrystus sam zapłacił za nich swoją drogocenną krwią. To dowód miłości Bożej.
Jezus zapłacił karę za grzechy wybranych. Przez to wykupił ich z ciemności (Rz. 6:17-18; 1 Kor 6:20; 7:23; Ef. 1:7; 1 Piot. 1:19; Obj. 5:9).
Oznacza to, że Jezus jest Właścicielem Kościoła i każdego wierzącego. Pastor, starszy tylko służy w imieniu Jezusa, aby mieć nadzór nad Jego trzodą oraz chronić ją. Kościół istnieje tylko dlatego, ponieważ Bóg był gotów, aby oddać swego własnego Syna, aby poniósł śmierć zamiast nas. To wyklucza wszelką dumę i chwalenie się przez sam Kościół lub wierzących.

Starsi mają ogromną odpowiedzialność, aby chronić święty Kościół. Powinni dbać o to, by wierzący wytrwali przy prawdziwym Słowie Bożym (Obj. 2:5-7). W pewnym sensie przyszłość lokalnego zboru zależy od starszych i pastorów. Bóg utrzymuje swój Kościół, ale czyni to przez starszych. W momencie kiedy starsi zaniedbają zbór i pozwolą fałszywym nauczycielom głosić lub mieć wpływ, kościół jest zagrożony. Starsi dopuszczają wtedy szatana do środka, tak jak Adam i Ewa kiedyś wpuścili węża do ogrodu Edeńskiego. Dlatego też Apostoł Jakub ostrzega: Niechaj niewielu z was zostaje nauczycielami, bracia moi, gdyż wiecie, że otrzymamy surowszy wyrok. (Jak. 3:1).  
Wszystkie Kościoły mające dzisiaj problemy z nauczaniem, liberalną teologią i związanym z tym niemoralnym zachowaniem, zaniedbały kiedyś w przeszłości zadanie starszych i nie chroniły Kościoła.

Apostoł Paweł wiedział, że fałszywi nauczyciele będą wkraczać do Kościoła. W późniejszych listach w Nowym Testamencie widzimy, że obawa Pawła miała podstawy, ponieważ rzeczywiście ciągle fałszywi nauczyciele wkradali się, jak wilki do Kościoła, aby go niszczyć (1 Tym. 1:3; 2 Tym. 1:15; Obj. 2:1-7).
Dziesięć lat później Paweł pisze listy do Tymoteusza, służącego wtedy w Efezie, i ma do czynienia z takimi fałszywymi nauczycielami. Ci fałszywi nauczyciele chcą zniszczyć Kościół, ponieważ myślą tylko o swoich zyskach i popularności. Fałszywi nauczyciele są buntowni i egoistyczni (por. 1 Tym. 1:19-20; 4:1-3; 2 Tym. 1:15; 2:17-18; 3:1-9).

To, że w kościele pojawiają się wilki, próbujące zniszczyć Kościół nie jest czymś wyjątkowym. Widzimy, że już od początku szatan próbował zniszczyć dzieło Boże. Fałszywi nauczyciele są jak wilki, które wkradają się, aby niszczyć i pożerać (Ez. 22:27; Sof. 3:3; Mat. 7:15; Łk. 10:3; 2 Kor. 10-13). Sam Jezus Chrystus ostrzega przed nimi (Jn 10). Dobry pasterz sam chroni trzodę przed drapieżnikami (Jn 10).
Fałszywi nauczyciele mówią rzeczy przewrotne (w. 30). Grecki wyraz oznacza przekręcanie, wykrzywianie i tym podobne. Fałszywi nauczyciele przekręcają prawdę, i przez to ściągają wiernych z prawdziwej drogi na drogę ku zgubie, przedstawiajac fałszywą prawdę, która jest przekręceniem prawdy, czyli kłamstwem.

Ochrona zboru przez starszych polega między innymi na dobrym i zdrowym nauczaniu oraz przeciwstawianiu się fałszywemu nauczaniu (por. np. 1 Tym. 4:1-11). W ten sposób starsi zachowują sukcesję apostolską w Kościele, która nie jest niczym innym niż nauczaniem apostolskim.

Starsi mają wielkie zadanie i odpowiedzialność, którego wykonanie nie zawsze jest łatwe. Oni mają się troszczyć o trzodę, ale kto zatroszczy się o nich? Apostoł zapewnia ich, że sam Bóg troszczy się i będzie się o nich troszczył (w. 32). Starsi nie potrzebują biskupa nad sobą, aby się o nich troszczył, ponieważ Bóg sam troszczy się o nich i daje im wszystko, czego potrzebują, by móc dobrze wypełniać swoją służbę.
Oczywiście Bóg troszczy się o całe stado, czyli wierzących ale starszym daje dodatkową siłę i mądrość, by mogli służyć kościołowi i dźwigać tą odpowiedzialność.
Starsi mają nauczać Słowa, dlatego powinni go więcej czytać i studiować, aby móc wyjaśniać i głosić.
Starsi otrzymają dziedzictwo (w. 32), którym jest zbawienie, wieczne życie z Bogiem w Jego chwale na nowej ziemi.
Paweł sam dawał im przykład dobrej służby, kiedy wcześniej żył i służył przez prawie trzy lata w Efezie. Nie służył za pieniądze, nie był zainteresowany zyskiem, jak fałszywi nauczyciele, ani nie szukał statusu lub popularności. Jego postawa była przykładem tego, jak powinna wyglądać służba starszego.

W ten sposób Apostoł Paweł zachęcał starszych Efezu, tak samo jak starszych dzisiaj, bo zasady nie zmieniły się. Starsi nadal mają zadanie, aby chronić zbór przed fałszywymi nauczycielami i służyć zborowi Słowem Bożym, tak jak kiedyś to czynił Paweł. Bóg nadal troszczy się o Kościół tak, jak troszczył się przez całą historię Kościoła.