09 October 2017

1 Tymoteusza 2:1-7, część 1





W tym fragmencie Apostoł Paweł kontynuuje swoją instrukcję dla Tymoteusza i dla całego Kościoła.

w. 1
Pierwszą sprawą, którą porusza jest modlitwa. Apostoł używa czterech słów wyrażających różne aspekty modlitwy.
-  Błaganie jest ogólnym słowem wyrażającym prośbę do Boga, niemal synonimem modlitwy.
-  Modlitwa jest słowem najbardziej ogólnym, określającym naszą komunikację z Bogiem. Te słowa (błaganie i modlitwa) są często razem używane, aby określić modlitwę (por. 1 Tym. 5:5; Ef. 6:18; Fil. 4:6).
-  Wyraz prośba można lepiej przetłumaczyć, jako prośba wstawiennicza. Grecki wyraz określa formalną prośbę skierowaną do przełożonych.
-  Dziękczynienie określa modlitwę wyrażającą wdzięczność wobec Boga. Wdzięczność jest bardzo podstawowym aspektem Kościoła w teologii Pawła. Wdzięczność jest też wyrazem zaufania, że tak jak Bóg w przeszłości wysłuchał modlitw, uczyni też teraz i w przyszłości (por. Fi. 1:3; 4:6; Kol. 3:17).

w. 2
Powinniśmy się modlić nie tylko za siebie, ale za wszystkich. Modlitwa zawsze posiada aspekt uniwersalny (por. Rz. 15:11; 1 Kor. 9:22; 2 Kor. 5:19).
W następnym wersecie Paweł bardziej szczegółowo określa za kogo mamy się modlić: za każdego, kto ma jakąkolwiek władzę nad ludźmi. Wyraz król w I wieku miał znacznie szersze, niż dzisiaj; mógł oznaczać wszelkiego rodzaju władzę, ale w Azji Mniejszej, gdzie znajduje się Efez, oznaczało to przede wszystkim cesarza rzymskiego. Kult cesarski mocno się tam rozwijał i osoba cesarza była bardzo popularna. Paweł nie wspiera bezbożnego kultu cesarskiego, oddającemu cześć cesarzowi jako bogu. Kult człowieka jest niezgodny ze Słowem Bożym. Ale mimo bezbożnego kultu i mimo faktu, że cesarze zazwyczaj byli skorumpowani i myśleli często przede wszystkim o własnej karierze, Apostoł namawia, aby się modlić za nich.
Modlitwa za pogańskie władze, nawet negatywnie nastawione wobec ludu Bożego, nie była czymś nowym w Biblii. Do ludu Izraela przebywającego na wygnaniu w Babilonie, w kraju wroga, który zniszczył ich ojczyznę, wyprowadził ich, co nie było niczym innym niż porwaniem ludzi na ogromną skalę (coś, co Prawo Boże ostro karze) prorok Jeremiasz mówił w taki sposób:
A starajcie się o pomyślność miasta, do którego skazałem was na wygnanie, i módlcie się za nie do Pana, bo od jego pomyślności zależy wasza pomyślność! (Jeremiasza 29:7; por. Ezdrasza 6:9-10).

Wygnanie babilońskie oznaczało ogromną zmianę dla Izraela. Stracili niepodległość, znaleźli się pod strasznym obcym panowaniem, można powiedzieć pod okupacją wroga. Izrael ma mieć świadomość, że Pan rządzi, też nad obcymi i wrogimi królami, nie jest to przypadek, że Izrael znalazł się w takiej sytuacji. Wszelkie pogańskie władze są sługami Pana, nawet jeśli same tego nie uznają. (Izajasz 45:1; Jeremiasza 25:9; por. Izajasza 5:276-29; 7:18-20; 8:7-8; 13:4-5). Dlatego Bóg chce, żebyśmy zawsze modlili się za nasze władze, bez względu na to, czy są pobożne, czy bezbożne.

Podczas wygnania babilońskiego rozpoczął się okres w którym Bóg pokazał, że dobra nowina przeznaczona jest nie tylko dla Izraela, lecz dla całego świata. Izrael musi zrozumieć, że lud Boży będzie większy niż tylko etniczny lud Izraela. Apostoł Paweł nawiązuje tu do faktu, że Bóg chce nie tylko zbawić Izrael, ale cały świat. Kościół istnieje z powodu uniwersalnych obietnic Boga dla całego świata danych Abrahamowi (I Mj. 12:1-3). Związany z tym jest nakaz Pawła, aby służyć w społeczeństwie (Tyt. 3:1-2; Rz. 13:1-7; 1 Piotra 2:13-17). Modlitwa za królów i przełożonych jest częścią służby chrześcijańskiej dla świata.

Apostoł podaje powód modlitwy za władze: abyśmy ciche i spokojne życie wiedli we wszelkiej pobożności i uczciwości (w. 2b).
Ciche i spokojnie życie, pozbawione turbulencji w społeczeństwie, było ideałem hellenistycznym. Słowo Boże postrzega państwo i władze jako środek, aby życie obywateli (więc też wierzących) było ciche i spokojne. Nauczanie Biblii oczywiście obejmuje więcej niż świecki ideał hellenistyczny. Chodzi nie tylko o spokojne życie, lecz o życie w pobożności i uczciwości (lub godności).
Pobożność określa całość egzystencji chrześcijanina; obejmuje poznanie Boga (zarówno w sposób intelektualny jak i osobiście) oraz życie codzienne, które wypływa z poznania. To życie, gdzie wiedza i uczynki są w pełni zintegrowane, całkiem zgodne.  
Życie w pobożności jest oczekiwane w każdej sytuacji, też w tych sytuacjach, gdzie państwo nie gwarantuje cichego i spokojnego życia (por. 2 Tym. 3:12).
Wyraz uczciwość po grecku oznacza godność, czyli to, co wypada robić w danej sytuacji. W grecko-rzymskiej kulturze I wieku oznacza to, że żyjesz w taki sposób, że inni cię szanują.
Życie chrześcijańskie jest nowym życiem z wiary, które ma miejsce w konkretnym kontekście, w społeczeństwie (niewierzących) obserwującym nas.
Ewangelia Jezusa Chrystusa jest radykalna i konfrontuje społeczeństwo z jego grzechem. Ewangelia nigdy nie idzie na kompromis. Chrześcijanie powinni żyć w taki sposób w społeczeństwie, który budzi szacunek niewierzących.

w. 3-4
Paweł nawiązuje do Starego Testamentu. W Starym Testamencie Izraelici składali różne rodzaje ofiar, bedących miłą wonią dla Pana. Po śmierci Jezusa Chrystusa wierzący już nie składają ofiar zwierzęcych. Ofiarę, miłą woń dla Pana stanowią ich modlitwy. Paweł używa w tym wersecie (w. 3) określenia prawie identycznego do określenia ofiar w Starym Testamencie.
Mojżesz mówił, że Izrael ma czynić to, co jest prawe i dobre w oczach Pana (V Mj. 6:18a).
Słowa to co jest miłe dla Pana, czyli to, co jest godne do zaakceptowania, odzwierciedla język z III Księgi Mojżeszowej (Kapłańskiej), opisujący różne rodzaje ofiar (np. III Mj. 1:3-4; 17:4; 22:20-21; por. Rz. 15:16; Fil. 4:18; 1 Piotra 2:5).
Przez porównanie modlitwy chrześcijanina do ofiar Izraela w Starym Testamencie, Apostoł Paweł podkreśla, jak ważne są modlitwy dla Kościoła i dla chrześcijan. Bóg nadal oczekuje, aby lud Boży składał Mu ofiary, tylko w innym formie.


Bóg jest Zbawicielem i cały plan zbawienia ludzi pochodzi od Niego. To twierdzenie stanowi bezpośredni atak na rzymską ideologię, głoszacą, że cesarz jest zbawicielem ludności. Cesarz był zwany ‘zbawicielem świata’, szczególnie w Azji Mniejszej.  

Modlitwa za wszystkich ludzi oraz szczególnie za władze świeckie nie jest tylko możliwością dla Kościoła i dla chrześcijanina, lecz obowiązkiem i stanowi integralny składnik życia Kościoła, tak jak ofiary były częścią życia i tożsamości Izraela.

w. 4
Dlaczego powinniśmy modlić się za cały świat? Bożą intencją jest, aby wszyscy ludzie (cały świat) byli zbawieni.
Paweł był apostołem pogan. W Efezie głoszono różne rodzaje fałszywego nauczania, wśród których też było nauczanie ograniczające zbawienie do Izraela. Oznaczało to niebiblijne skupienie na sobie, co było typowe dla judaizmu I wieku, zupełnie nie zainteresowanego resztą świata. Stąd też fakt, że aż do dzisiaj judaizm nie jest misyjny.
Od początku historii zbawienia jednak Bóg wyraźnie ogłasza, że chce zbawić cały świat, przez lud Izraela, nie ograniczając się wyłącznie do Izraela (por. I Mj. 12:1-3; Rz. 3:27-31; 11:26-32).
Zbawienie nie dotyczy tylko życia po śmierci, lecz także życia przed śmiercią i oznacza pełne wyzwolenie od grzechów (1 Tym. 1:1; 1:15; Tyt. 2:14; 3:5-7).
Kościół składa się z ludzi zbawionych, z Izraela, ale też z każdego narodu na świecie, pochodzących z każdej rasy, z każdego kontynentu, z każdej warstwy społecznej.  

Wszyscy zbawieni?
Należy w tekście dobrze rozumieć znaczenie wyrazu wszyscy ludzie (w. 4). Tekst ten zostaje często używany, by udowodnić, że Biblia uczy, że każdy może być zbawiony jeśli tylko sam chce, skoro jest to pragnienie Boga. To twierdzenie jednak oznacza odrzucenie wyraźnego biblijnego nauczania o wybraniu wiernych przed założeniem świata (por. np. Ef. 1:4l 2 Tes. 2:13 i inne). Gdyby określenie wszyscy w sensie dosłownym oznaczało każdego człowieka, Biblia sama sobie by zaprzeczała, co nie jest możliwym, gdyż Bóg nie kłamie. Jezus sam powiedział, że nikt nie może przyjść do Boga Ojca, jeśli Ojciec sam go nie pociągnie do Siebie (Ew. Jana 6:44).

W potocznym języku wyraz wszyscy nie zawsze oznacza każdego poszczególnego człowieka na ziemi. Np. kiedy uczniowie mówili do Jezusa, że wszyscy Go szukają (Mk. 1:37), nie oznaczało tego, że każda pojedyncza osoba w Kafarnaum go szukała. Kiedy mówimy na przykład, że całe miasto było na rynku podczas festynu miejskiego, nie oznacza tego, że każdy pojedynczy mieszkaniec był obecny, ale nikt nie mówi wtedy, że kłamiemy. Konkretny kontekst decyduje o znaczeniu.
                                
Prorok Ananiasz mówił do Apostoła Pawła z okazji jego nawrócenia i powołania:
Bóg ojców naszych przeznaczył cię, abyś poznał wolę jego oraz abyś oglądał Sprawiedliwego i usłyszał głos z ust jego. Ponieważ będziesz mu świadkiem tego, coś widział i słyszał, wobec wszystkich ludzi (Dz. Ap. 22:14-15).
Nie oznacza to oczywiście, że Paweł był świadkiem wobec każdego pojedynczego człowieka na świecie, lecz dla wszystkich grup ludzi, którzy wtedy żyli w Imperium Rzymskim: Żydów, Greków, Rzymian, oraz też królów, przełożonych, robotników, mężczyzn i kobiet, wolnych i niewolników.

Faktem jest, że Bóg chce zbawić wszystkich ludzi, niezależnie od rasy, płci, wieku, mądrości, klasy społecznej. Nie ma znaczenia czy masz jasną skórę czy ciemną, czy jesteś królem, dyrektorem, czy robotnikiem lub bezrobotnym. Pod tymi względami nie ma różnic. Dlatego nasze modlitwy za ludzi i za świat nie mają ograniczenia, modlimy się za każdego.
Ojciec Kościoła Augustyn napisał, że to, że Bóg chce zbawić wszystkich ludzi oznacza, że żaden naród, żadna warstwa społeczna, żadna rasa, nie jest wykluczona od zbawienia i nie może się też wywyższać nad innymi. 

Za tydzień: część 2