Kevin DeYoung
Jakie znaczenie ma doktryna wystarczalności Pisma Świętego w twoim chrześcijańskim życiu?
1. jeśli
trzymamy się wystarczalności Pisma Świętego, odsuwamy tradycje na należne jej
miejsce.
Tradycja z
pewnością ma swoje ważne miejsce, jeśli chodzi o nasze rozumienie Słowa Bożego
i formułowanie doktryny naszego konkretnego kościoła. Różnorodność, którą
dzisiaj pomijamy, szczególnie przez usilne starania, aby mieć nowoczesne
nabożeństwa, jest różnorodnością tych, którzy już umarli. Powinniśmy uczyć się od
wielkich nauczycieli, którzy żyli przed nami. Powinniśmy stać mocno na
fundamencie ekumenicznych wyznań wiary Kościoła. Wszyscy ci z nas, którzy
należą do tradycyjnych wyznań - takich jak luteranie, anglikanie,
prezbiterianie czy reformowani - muszą poważnie potraktować obietnice, które
złożyliśmy, aby trzymać się naszych konfesyjnych wyznań wiary. I musimy traktować
je z ostrożną szczerością. Ale nawet te wielkie wyznania wiary i katechizmy
mają wartość tylko o tyle, o ile odzwierciedlają to, czego naucza Biblia. Żaden
podrzędny, stworzony przez człowieka tekst nigdy nie może zastąpić ani zniszczyć
naszej wiedzy o Biblii lub naszej lojalności wobec niej.
Wystarczalność
Pisma Świętego jest podstawą reformacyjnego wyznania sola scriptura (tylko
Pismo Święte). Nie oznacza to, że powinniśmy próbować zrozumieć Biblię
całkowicie bez pomocy dobrych nauczycieli, źródeł akademickich i sprawdzonych
schematów dogmatycznych. "Tylko" nie oznacza "samo w sobie"
(solo scriptura), czyli niezależne od jakichkolwiek nauczań w zborach i
kościołach. Oznacza to po prostu, że Pismo Święte ma najwyższy i ostateczny
autorytet. Wszystko musi być badane w świetle Słowa Bożego. Tradycja nie ma
równej roli, jeśli chodzi o nasze rozumienie prawdy. Natomiast rola tradycji polega
raczej na potwierdzaniu, oświetlaniu i wspieraniu tego, co czytamy w Biblii.
Nie możemy zaakceptować nowości dogmatycznych (…), których nie ma w Słowie
Bożym i są sprzeczne z tym, co jest w nim rzeczywiście objawione. Traktujemy
naszych katolickich przyjaciół z szacunkiem i jesteśmy wdzięczni za wiele
aspektów ich wiary i świadectwa w sferze społecznej, nie wolno nam jednak odstępować
od naszej wierności sola scriptura, ponieważ stanowi to fundamentalną
ideę biblijnego rozumienia wystarczalności Pisma Świętego.
2. ponieważ
Pismo Święte jest wystarczające, nie będziemy ani dodawać, ani odejmować od
Słowa Bożego.
Kiedy
otwieramy Biblię, musimy być zawsze świadomi, że czytamy księgę przymierza.
Dokumenty oparte na jakimś przymierzu zazwyczaj kończą się adnotacją zawierającą
przekleństwo. Takie przekleństwo znajdujemy w V Ks. Mojżeszowej (Pwt) 4,2 i
12,32, gdzie Izraelici są ostrzegani przed dodawaniem do lub odejmowaniem z
Prawa Mojżeszowego (por. Prz. 30,5-6). Podobne przekleństwo znajdujemy również
na końcu Księgi Objawienia w Nowym Testamencie:
Co do mnie, to świadczę każdemu, który słucha słów
proroctwa tej księgi: Jeżeli ktoś dołoży coś do nich, dołoży mu Bóg plag
opisanych w tej księdze; a jeżeli ktoś ujmie coś ze słów tej księgi
proroctwa, ujmie Bóg z działu jego z drzewa żywota i ze świętego miasta,
opisanych w tej księdze (Obj.
22,18-19).
To jest mocne
napomnienie, które nie bez powodu znajduje się na samym końcu Biblii. Ostrzega
nas dobitnie, że nie wolno nam niczego dodawać do Pisma Świętego, na przykład
po to, aby słowa Biblii brzmiały lepiej, lub aby były bardziej zgodne z naszymi
założeniami. Ani też nie wolno nam niczego pomijać, nawet jeśli ludzkie doświadczenie,
publikacje naukowe lub popularny nastrój społeczeństwa nalegają, abyśmy to
zrobili.
3. ponieważ
sama Biblia jest wystarczająca, możemy podchodzić do Słowa Bożego ze
świadomością, że ma znaczenie dla każdej dziedziny naszego życia.
Bóg dał nam
wszystko, czego potrzebujemy do życia i pobożności (2 P 1,3). Biblia jest
wystarczająca, aby uczynić nas mądrymi ku zbawieniu i wychować nas do świętości
(2 Tym 3,14-17). Przekonamy się, że mamy korzyści z wszystkiego, co Słowo Boże
zawiera, jeśli nauczymy się czytać Biblię w taki sposób, aby Słowo zakorzeniało
się w naszych sercach. Ponadto, aby nasze czytanie odnosiło się do biblijnej
historii zbawienia i abyśmy czytali w perspektywie końca historii oraz czytali
tak, że Słowo Boże pociągałoby nas ku chwale Bożej w obliczu Chrystusa.
Przekonanie
wystarczalności Pisma Świętego nie oznacza, że Biblia mówi nam wszystko, co
chcemy wiedzieć na jakikolwiek temat, lecz mówi nam dokładnie to, co powinniśmy
wiedzieć o tym, co jest najważniejsze. I chociaż Pismo Święte nie daje nam
szczegółowych informacji na wszystkie możliwe tematy, to jednak mówi tylko
prawdę na każdy temat, który porusza. To właśnie ta prawda wyposaża nas w
wystarczającą wiedzę, aby nawrócić się od grzechu, znaleźć naszego Zbawiciela,
podejmować dobre decyzje, podobać się Bogu i odkryć źródło wszystkich naszych
najgłębszych problemów.
4. Nauka o
wystarczalności Pisma Świętego zaprasza nas do otwarcia naszej Biblii w celu
usłyszenia głosu Boga.
Niedawno
uczestniczyłem w spotkaniu kościelnej grupy doradczej, gdzie otrzymaliśmy
zadanie określenia "norm społecznych" dla nas jako wspólnoty. Kiedy zasugerowałem,
że naszą pierwszą normą powinno być badanie wszystkiego w świetle Biblii,
powiedziano mi - cytuję - że "nie jesteśmy tu po to, by otwierać naszą
Biblię". Celem grupy było najwyraźniej to, aby uczestnicy słuchali swoich
serc i siebie nawzajem, ale nie Boga. Później przemówił pastor z Ameryki
Południowej do tej grupy. Powiedział, że zauważył na tyle sali ogłoszenie o
wydarzeniu, na którym ludzie mogli "dowiedzieć się", jaka jest Boża
wizja dla ich kościoła. Na to powiedział: "Dowiedzieć się? Mam nadzieję,
że znajdziesz to, czego szukasz i aby wasze szukanie nie trwało zbyt
długo". Było to ostre uderzenie w tendencję w zachodnim kościele do
planowania, marzenia, rozwijania wizji i programów oraz głosowaniu nad nimi na zborowych
zebraniach, podczas gdy jasny i wyraźny głos Boga leży zaniedbany na naszych
kolanach.
Słowo Boże
jest zupełnie wystarczające dla ludu Bożego, aby żył ku Jego chwały. Ojciec
będzie mówił za pomocą tego wszystkiego, co Duch Boży już wypowiedział przez
Syna. Pytanie tylko, czy w ogóle staramy się, by otworzyć Biblię.
Tekst
artykułu jest fragmentem książki Kevina DeYoung'a „Biorąc Boga za słowo”. (Tytuł
oryginalny: „Taking God dat His Word”, wyd. Crossway, 2016).
Okazał sie w Augustinus nr. 61, marzec 2022 www.augustinus.pl
Kevin
DeYoung jest głównym pastorem Christ Covenant Church w Matthews, w Karolinie
Północnej (USA), członkiem zarządu The Gospel Coalition i adiunktem teologii
systematycznej w Reformed Theological Seminary (Charlotte, USA). Jest autorem
wielu chrześcijańskich publikacji.