9 Cóż więc? Przewyższamy ich? Wcale nie! Albowiem już przedtem obwiniliśmy
Żydów i Greków o to, że wszyscy są pod wpływem grzechu, 10 jak
napisano:
Nie ma ani
jednego sprawiedliwego,
11 nie masz, kto by rozumiał, nie masz, kto by szukał Boga;
12 wszyscy zboczyli, razem stali się nieużytecznymi,
nie masz,
kto by czynił dobrze, nie masz ani jednego.
13 Grobem otwartym jest ich gardło, językami swoimi knują zdradę, jad żmij
pod ich wargami;
14 usta ich są pełne przekleństwa i gorzkości;
15 nogi ich są skore do rozlewu krwi, 16
spustoszenie i nędza na ich drogach,
17 a drogi pokoju nie poznali.
18 Nie ma bojaźni Bożej przed ich oczami.
19 A wiemy, że cokolwiek zakon mówi, mówi do tych, którzy są pod wpływem
zakonu, aby wszelkie usta były zamknięte i aby świat cały podlegał sądowi
Bożemu. 20 Dlatego z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony przed nim żaden
człowiek, gdyż przez zakon jest poznanie grzechu.
Tekst, który rozważamy nie jest zbyt popularny. Nie
lubimy słuchać tego, że jesteśmy niesprawiedliwi i źli. Z natury nie jesteśmy
skłonni by przyznać, że zasługujemy na śmierć z powodu naszych grzechów. Sytuacja
wcale nie była inna w czasie kiedy Apostoł Paweł napisał te słowa. Dlaczego
więc tak mocno to podkreślał? Ponieważ bez zrozumienia faktu naszej grzeszności
nie jesteśmy w stanie zrozumieć czym jest Ewangelia.
Tekst ten kończy argumentację którą znajdujemy w
1:18-3:8, gdzie Apostoł Paweł pisał przed wszystkim o grzechach i niemoralności
świata i pogan. Nasuwa się pytanie, czy żydzi są lepsi, czy bycie Żydem daje
jakiekolwiek przywileje, które wyróżniają ich od pogan. Odpowiedź Apostoła jest
jasna i jednoznaczna: Nie! Żydzi nie są faworyzowani przez Boga i nie będą
inaczej sądzeni niż reszta. Sąd nad grzechami dla Żydów jest tak samo straszny
jak dla pogan, gdyż wszyscy zgrzeszyli i zasługują na śmierć (Rz. 3:23; 6:23).
Fakt, że Grecy, czyli wszyscy poganie, nie posiadajcy
Prawa Bożego są niesprawiedliwi wobec Boga – czyli: są grzeszni, zasługujący na
potępienie i nie mający prawa do społeczności z Bogiem – był dla Żydów oczywisty.
Stwierdzenie, że ich – Żydów – sytuacja wobec Boga jest taka sama jak pogan, że
są tak samo grzeszni i godni potępienia, było nie do pomyślenia, nie do
przyjęcia. Izrael posiadał Prawo Boże i starał się żyć zgodnie z nim, traktując
realizację Prawa jako warunek Przymierza, które Bóg z nimi zawarł. Niektórzy Żydzi
sądzili, że przez to posiadali uprzywilejowaną pozycję wobec Boga, ale Apostoł wyprowadza
ich z błędu: nikt nie jest sprawiedliwy wobec Boga, ani Żyd, ani Grek, ani żaden
inny człowiek.
Bóg obiecał, że spełni swoje obietnice przez wybrany
naród Izrael, ale to nie oznacza, że są oni lepsi od innych. Żydzi są tak samo
pod władzą grzechu jak każdy inny naród i Prawo Boże nie pomoże im w tej
sytuacji.
To nie Prawo powoduje, że człowiek jest
niesprawiedliwy wobec Boga. Prawo jedynie pokazuje i udowadnia fakt
niesprawiedliwości człowieka. Przez Prawo każdy człowiek ma możliwość poznania,
uświadomienia sobie, że nie jest w stanie spełnić wymagań Bożych.
Problemem nie jest tylko, że człowiek ciągle popada
w grzech, mniej lub bardziej świadomie. Problem jest większej wagi, mianowicie,
że człowiek jest niewolnikiem grzechu (por. Rzymian 6,17). Innymi słowami,
człowiek nie jest w stanie nie grzeszyć. Grzech stanowi ogromną siłę, a
człowiek nie jest w stanie mu się przeciwstawiać i stawić mu opór. To dotyczy
zarówno Żydów, posiadających Prawo Boże, jak i pogan, którzy takiego Prawa nie
mieli. Nie ma ani jednego wyjątku, wszyscy grzeszą i są słabi wobec siły
grzechu.
Aby udowodnić ten fakt, Apostoł Paweł cytuje cały szereg
tekstów ze Starego Testamentu (3:10-18).
Taki sposób cytowania Pisma, wydający się nam
współcześnie wyrwanym z kontekstu, był znanym sposobem argumentacji stosowanym
powszechnie przez rabinów. Apostoł Paweł, posiadając żydowskie wykształcenie
teologiczne, często argumentuje w sposób rabiński. Cytuje tu przynajmniej sześć
różnych tekstów ze Starego Testamentu, ukazujących przykłady grzeszności
człowieka.
Cytaty przytoczone przez Apostoła można podzielić na
następujące części:
Pierwsza część (3,10b-12) stanowi cytat Psalm
14:1-3 a być może też nawiązuje do Kazn. 7:20. Mówi o tym, że naprawdę żaden
człowiek nie jest sprawiedliwy. Jeszcze gorszej: żaden człowiek sam z siebie
nie szuka nawet Boga, nie jest Nim zainteresowany. Też nic nie może czynić i
nie chce czynić, aby być sprawiedliwy wobec Boga. Nie oznacza to, że człowiek w
ogóle nic dobrego nie może czynić: naszym codziennym doświadczaniem jest, że
wielu ludzi czyni dobre rzeczy dla innych. Jednak te dobre uczynki nie znaczą
nic dla zbawienia, są grzeszne, ponieważ nie są czynione ku chwale Bożej (por.
Rz. 1:21). Bez łaski Bożej nikt nie może być sprawiedliwym wobec Boga.
Druga część (3:13-14) stanowi cytaty z Psalmów 5:9
i 10:7. W tym Paweł skupia się na grzechach języka - daje podstawy do tego
stwierdzenia przez udowodnienie, że mowa człowieka jest nieuczciwa. Znajdują
się tu aż cztery wypowiedzi o mowie człowieka.
Fraza Grobem
otwartym jest ich gardło wskazuje na
śmiertelne efekty grzechu a jad żmij wskazuje na trujący aspekt mowy
człowieka. Człowiek nie grzeszy tylko czasami, ale przed nawróceniem jest pełen
grzechu i z ust jego ust wychodzi przekleństwo i grzeszna mowa.
Trzecia część (3:15-17) zawiera nieco dostosowany cytat
z Księgi Izajasza 59:7-8. Słowa Izajasza były skierowane do niesprawiedliwych w Izraelu i pokazują
niszczące skutki dla innych, ponieważ grzesznicy, nie bojąc się Boga, nie znają
granic. Historia ludzkości pełna jest zbrodni i wojen, wszędzie gdzie jest człowiek,
pozostawia ruiny i zniszczenia, zarówno na wielką jak i na małą skalę. Zamiast
wprowadzać pokój, wprowadza chaos, konflikt i bałagan w świecie.
Na końcu Apostoł cytuje jeszcze z Psalmu 36:1 (w.
18), co wskazuje na źródło wszelkiego grzechu: brak bojaźni Bożej. Każdy
człowiek i każde społeczeństwo, które uważa, że Bóg nie będzie sądził wszystkiego
jest bezbożne.
Wygląda może na to, że Apostoł Paweł opisuje tu tylko
ludzi bezbożnych, czyli pogan, ale Paweł podkreśla wielokrotnie, że żaden
człowiek nie jest sprawiedliwy. Nie dotyczy to tylko bezbożnych pogan, ale tak
samo pobożnych Żydów, wybranego narodu Bożego, który otrzymał od Boga Prawo.
Także ci, posiadający Prawo Boże, nie są sprawiedliwi, gdyż posiadanie Prawa
Bożego nie polepsza sytuacji. Przywilejem Izraela było to, że Bóg zawarł
przymierze z nimi a z nich narodził się obiecany Mesjasz, który zbawił
wiernych, ale przywilej ten nie oznacza, że są mniej grzeszni lub mniej godni
potępienia. Prawo Boże jest dobre, ale nie daje sprawiedliwości, gdyż Izraelita
nie był w żaden sposób w stanie trzymać się i spełnić Prawo. Wręcz przeciwnie,
Prawo Boże potępia w jasny sposób każdego grzesznika, czyli każdego Izraelitę. Podobnie
jak Grecy (czyli nie-Żydzi), nie są w stanie siebie usprawiedliwić wobec Boga.
W tym prawo nie jest w stanie im pomóc.
Poprzez te cytaty Apostoł pokazuje, jak bezbożny jest
grzech, jest buntem przeciwko wszechmogącemu Bogu Stworzycielowi. Poza tym
pokazuje wszechobecność grzechu na świecie. Nikt nie jest wolny od panowania grzechu.
Nie oznacza to, że każdy człowiek tak samo źle
czyni. Na szczęście większość z nas nie jest aż tak złym jak mógłby być, ale też
nikt nie jest tak dobry i święty jak powinien być. Wskazuje to na uniwersalność
grzechu. Nie ma ani jednego człowieka bez grzechu.
Każdy człowiek podlega sądowi Bożemu, lub innymi
słowami (ściślej oddając oryginalny tekst grecki): każdy człowiek musi
odpowiadać przed Bogiem (w. 19b). dlatego żaden człowiek nie może być i nie
będzie deklarowany sprawiedliwym na podstawie uczynków prawa (w. 20).
Reasumując: sama troska o to, aby dobrze żyć, aby
czynić bliźnim dobro, nie wystarczy, aby móc stanąć jako sprawiedliwy wobec
Boga. Życie dobrymi intencjami nie pomoże. Sytuacja człowieka jest bowiem bardzo
poważna.
Jest to problem wymagający zdecydowanego rozwiązania.
Potrzebna jest siła, która jest w stanie złamać siłę grzechu, uwalniając
człowieka spod jego panowania. Tę siłę można znaleźć tylko i wyłącznie w Jezusie
Chrystusie. On jest sprawiedliwy i spełnił Prawo Boże. Tylko w nim człowiek
może być deklarowany sprawiedliwym wobec Boga, nie z własnych uczynków, lecz na
podstawie dzieła Chrystusa, w którym możemy mieć udział tylko z łaski przez
wiarę (Rz. 3:22).