List Pawła
skierowny był do Tymoteusza, pastora w Efezie, gdzie istniał problem dotyczący
fałszywego nauczania a co za tym idzie niewłaściwego zachowania wierzących. Zachowanie
wierzących musi podlegać Woli Bożej. Powinni otrzymać właściwe nauczanie Słowa
Bożego, które wpłynie na ich sposób myślenia i zachowania, w pełni
podporządkowane Woli Bożej.
W pierwszym
rozdziale Paweł mówił o fałszywym nauczaniu w Kościele, w rozdziale 2 i 3 natomiast
o zachowaniu się wierzących oraz innych praktycznych aspektach życia Kościoła,
aby w rozdziale 4 ponownie wrócić do problemu fałszywych nauczycieli. W rozdziale
drugim uwagi Apostoła Pawła nie dotyczą zachowania chrześcijan ogólnie lub w
domu, lecz podczas publicznego nabożeństwa.
Tło
kulturowe i historyczne
Poglądy starożytnych
Greków na temat kobiet były negatywne. Na przykład Demostenes (IV wiek p.Ch.)
mówił: „Mamy prostytutki dla rozkoszy, konkubiny dla fizycznych pragnień, żony,
aby dały nam legalne dzieci.”
Późniejsi greccy
filozofowie bardziej pozytywnie wypowiadali się na temat małżeństwa oraz
kobiet. Przyznawali wprawdzie, że kobiety mają prawo do edukacji, ale ich miejscem
miał być wyłącznie dom. Kobieta nie mogła mieć wpływu na mężczyznę. Jedynie
prostytutkom i kapłankom pozwolono na to. Najbardziej wyemancypowane w
starożytnym greckim społeczeństwie były konkubiny (tzw. hetaira, kurtyzana).
Z literatury i
inskrypcji wiadomo, że w I wieku powstał wśród rzymskich kobiet ruch emancypacyjny,
stanowiący bunt przeciwko tradycyjnej roli kobiety w społeczeństwie. Kobiety
rzymskie chciały wyzwolić się z nałożonych im reguł. Bunt wyrażały w sposobie ubierania
i wyglądzie, podkreślając wolność,
między innymi wolność seksualną. W starożytnym społeczeństwie greckim i rzymskim
wolność seksualna była przywilejem wolnych mężczyzn.
W Imperium
Rzymskim kobiety były obecne w przestrzeni publicznej, co było czymś nowym, czego
społeczeństwo greckie nie znało wcześniej. Kobiety mówiły w miejscach
publicznych o sprawach takich, jak stosowanie metod antykoncepcji czy aborcji.
Ten nowy ruch emancypacyjny
był tak groźny dla porządku w społeczeństwie, że cesarz August wydał dekrety,
by go zwalczyć.
Także dla
Kościoła chrześcijańskiego ruch ten stanowił zagrożenie, ponieważ myślenie i
propaganda tych wolnych kobiet miała wpływ też na wierzących, co widać np. w
Liście Apostoła Pawła do Koryntian.
Jednym z
efektów ruchu emancypacyjnego było to, że kobiety, które normalnie w
przestrzeni publicznej nakrywały głowy jako znak respektu, zrzucały swoje
nakrycia, aby w ten sposób wyrazić swoją (seksualną) wolność i niezależność od
mężczyzn.
Nabożeństwa
miały miejsce w domach prywatnych, ponieważ chrzescijanie nie posiadali jeszcze
budynków kościelnych. Miejscem nabożeństwa było zazwyczaj atrium, miejsce w
domu, gdzie każdy przechodzący ulicą mógł wejść. Prywatną przestrzenią dla
rodziny były tylko sypialnia, jadalnia i łazienka. To znaczy, że nabożeństwo
nie było prywatnym spotkaniem, lecz publicznym zgromadzeniem Kościoła, na które
każdy mógł wejść.
W tekście,
który omawiamy, Apostoł Paweł zajmuje się publicznym charakterem nabożeństwa,
oraz zachowaniem w takich miejscach.
Ważnym jest
dla niego, jakie wrażenie Kościół robi na niewierzących, obecnych podczas
nabożeństwa.
Przy tym nie
łatwo jest zrekonstruować, jaki był dokładnie problem w Efezie.
Czy istniał
ogólny problem, że kobiety nauczały podczas nabożeństwa, czy problemem było
raczej to, że kobiety nauczały w taki sposób, który wyrażał brak szacunku do
mężów.
W rozwiązaniu
problemu dla Apostoła ważnym jest publiczny charakter nabożeństwa oraz
zniszczenie dobrej reputacji Kościoła przez złe zachowanie.
W innych
miejscach Apostoł pisze o podobnych problemach, np. w Liście do Koryntian
(rozdz. 7), co pokazuje, że w Koryncie i w Efezie istniały podobne problemy
wokół roli i zachowania kobiet w zborze.
Paweł, pisząc
o zachowaniu chrześcijan w społeczeństwie i podczas nabożeństwa nie adaptuje
zwyczajów kulturowych. Nie kultura lecz Słowo Boże powinno wyznaczać zachowanie
chrześcijan. Mimo to ważnym jest dla Apostoła, że Kościół ma dobrą reputację w
społeczeństwie, nie dla własnej sławy, lecz dla dobra Ewangelii.
Ubiór i
zachowanie kobiet podczas nabożeństwa było obserwowane przez innych spoza
Kościoła. Gdyby kobiety zachowywały się, tak jak feministki budziłoby to
podejrzenia, które nie służą Kościołowi.
Wyjaśnienie
tekstu
w. 8
Najpierw
Apostoł zwraca się do mężczyzn (chociaż grecki wyraz też może oznaczać mężów).
Mają modlić się wznosząc czyste ręce. Przypomina to kult w przybytku i w
świątyni, gdzie kapłanie najpierw myli ręce (II Mojż. 30:19-21). Ten zewnętrzny
znak oczyszczenia miał symbolizować oczyszczenie wewnętrzne. Wskazuje to na
świętość tych, którzy się modlą.
W negatywnych
słowach Apostoł pisze, że ten, kto się modli nie może żyć w gniewie lub innych
grzechach. Są to grzechy związane z relacjami między ludźmi. Gniew oznacza brak
owoców Ducha Świętego (Gal. 5:22). Postawą wierzącego ma być gotowość do
przebaczania innym (Ef. 4:31; Kol. 3:8; Mk. 11:25). To całkiem inna postawa niż
fałszywych nauczycieli, których kłótliwość i nauczanie powoduje podział i
konflikty w Kościele.
Mężczyzna powinien
mieć taką postawę na każdym miejscu (por. 1 Kor. 1:2; 2 Kor. 2:14).
Bycie wierzącym jest czymś więcej niż modlenie się podczas nabożeństwa.
Wszędzie powinniśmy modlić się i zachowywać według Słowa Bożego.
Można tu
zauważyć echo z Księgi Malachiasza: Gdyż od wschodu
słońca aż do jego zachodu wielkie jest moje imię wśród narodów i na wszystkich
miejscach spala się kadzidła i składa się czyste ofiary na cześć mojego
imienia, bo moje imię jest wielkie wśród narodów - mówi Pan Zastępów (Mal.
1:11).
Modlitwa
Kościoła jest symbolem spełnienia obietnic Bożych: każdy pochodzący z pogan,
może w Chrystusie modlić się do Boga i nie musi się bać Jego gniewu. Nie tylko
Izrael, ale też chrześcijanin z pogan w Efezie może modlić się do Boga, głosić
i uwielbiać w tym Jego Imię.
Modlitwa nie
jest tylko zwracaniem się do Boga w pewnych momentach dnia, lecz jest wyrazem
postawy życiowej, pełnej wdzięczności oraz uznania, że Bóg jest świętym
Stworzycielem, wylewającym swój gniew na grzeszników, ale zbawiającym
wierzącego.
w. 9
Paweł zwraca
się do kobiet, modlących się w kościele.
Najpierw
Apostoł pisze o wyglądzie zewnętrznym a następnie o pięknie wewnętrznym.
Ubiór jest również
ważny, ponieważ stanowi przesłanie. Ubranie pokazuje, czy kobieta jest skromna,
czy może oferuje siebie seksualnie innym mężczyznom. Zwyczajem w kulturze
grecko-rzymskiej było, że kobieta nosiła długą szatę (stola), w czym wyrażała
wierność swojemu mężowi. Prostytutki nosiły inny rodzaj ubrania, bardziej
kolorowy, przez które przekazywały przesłanie, że są ‘dostępne’ dla innych
mężczyzn.
W marcu i w
kwietniu w Efezie miały miejsce wielkie procesje ku czci Artemidy, w których
wiele kobiet (prostytutki i pogańskie kapłanki) brało udział. Były ubrane w
kolorowe i prowokujące (kuszące) ubrania. Celem było świętowanie seksualności w
celu uzyskania od bogini Artemidy płodności. Paweł chce, aby w żaden sposób
kobiety w Kościele nie zostały skojarzone z tymi bezbożnymi kobietami i z tymi
procesjami.
Wyraz
przetłumaczony, jako powściągliwy
oznacza samokontrolę. W greckiej kulturze była to ważna cecha dobrej, szanującej
swego męża, kobiety.
Samokontrola
była ważna w kulturze, ale też w wierze chrześcijańskiej. Nie możemy pozwolić na
to, byśmy byli kierowani przez nasze grzechy i pragnienia. Kierować nami
powinno tylko i wyłącznie Słowo Boże.
Jednak w
kulturze I wieku istniał ten sam problem jak dzisiaj: są ludzie, którzy nie
chcą żyć w samokontroli, lecz uważają, że dobrze jest robić to, co pragniesz, najważniejsze,
abyś dobrze się czuł a innym nie przeszkadzał.
W kulturze
grecko-rzymskiej skromność była wprawdzie istotną cechą, ale wygląd zewnętrzny
był niezwykle ważny. Kobiety inwestowały dużo czasu i pieniędzy w ubiory i makijaż,
ponieważ bardzo ważną była samoprezentacja światu. To problem, który dzisiaj
nadal istnieje.
Piękno i ładne
ubranie samo w sobie nie są złe. Bóg sam stworzył piękno oraz nasze umiejętności
do postrzegania i szanowania piękna. Jednak problemem jest, jeśli staje się to celem
samym w sobie. Piękno ma ostatecznie wskazywać na Boga, nie na osobę.
Jednym ze sposobów,
w jaki szczególnie bogate kobiety się prezentowały było kunsztowne układanie
włosów jako rodzaj piramidy na głowie. Poza tym pokazywały swoje bogactwo przez
złotą biżuterię, perły oraz drogie ubrania.
Było to
nadmierne prezentowanie bogactwa, ale też było wyraźnym skojarzeniem z
prostytutkami i innymi niemoralnymi kobietami.
Apostoł Paweł,
podobnie jak Apostoł Piotr (1 Piotra 3:3-5) podkreśla, że nie możemy przesadzać
w tych sprawach. Nie możemy zwracać uwagi na siebie, gdyż podczas nabożeństwa
wszyscy powinni być skupieni na Bogu.
w. 10
Kobieta ma
pokazać piękno przede wszystkim przez swoje uczynki, które wyrażają jej
wewnętrzne nastawienie. Dobre uczynki nie są ograniczone do nabożeństwa, lecz
obejmują całe życie.
Chrześcijanka
nie może być taka, jak kobieta świata, skupiąca się nie pustych sprawach, jak
wygląd zewnętrzny, ale ma koncentrować się na Bogu, i zachowywać się w taki
sposób, który się Jemu podoba.
Wierzący może
wyrażać swoją pobożność przez skromne ubranie, życie w sposób powściągliwy i
skromny, oraz czyniąc dobre uczynki wiary.
Dobrym uczynkiem
jest czynienie tego, co jest zgodne z wolą Bożą (por. 1 Tym. 2:3). To skutek
zbawienia i wiary. Biblia zaprzecza nauczaniu, że dobre uczynki współdziałają
przy naszym zbawieniu. Zbawienie otrzymujemy tylko i wyłącznie z łaski,
niezasłużenie i nic nie możemy do tego dodać. Uczynki są owocem tej wiary,
wyrażającym wewnętrzną zmianę w życiu wierzącego.