Mozna znalećż artykuł w formacie pdf tu: Rodzaju 47
Analiza
tekstu
w. 1-4
Napięcie,
odczuwalne w poprzednim rozdziale nie znika: czy faraon rzeczywiście da rodzinie
Jakuba miejsce do zamieszkania?
Bracia potwierdzają,
że są gośćmi w Egipcie. Hebrajski wyraz lepiej tłumaczyć, jako przychodnie
lub imigranci. To spełnienie tego, co Bóg powiedział Abrahamowi, że
potomstwo jego będzie przez jakiś czas żyło w obcej ziemi (I Mojż. 15:13). Tam występuje
ten sam hebrajski wyraz tłumaczony, jako przychodnie (15:13). Izrael posiadał
status imigranta, cudzoziemca, co oznacza, że nigdy nie otrzymali statusu
obywatela, w związku z czym narażeni byli na niesprawiedliwe traktowanie ze
strony Egipcjan.
Niespodziewanie
i odważnie, bracia proszą o najlepsze pastwiska Egiptu.
w. 5-6
Na to faraon
daje im jeszcze więcej niż to, o co prosili. Otrzymują najlepszą ziemię w całym
Egipcie, a poza tym faraon nakazuje, aby niektórzy byli nadzorcami nad stadami
królewskimi.
Funkcja ta
znana jest z tekstów staroegipskich, z których np. wynika, że faraon Ramses III
miał 3264 mężczyzn, nadzorców i pasterzy nad stadami, wśród których było też
wielu cudzoziemców.
Oznacza to, że
staną się urzędnikami królewskimi, otrzymają ochronę i legalny status, którego
cudzoziemcy zazwyczaj nie posiadali.
Bracia mówili
do faraona, ale faraon daje odpowiedź Józefowi używając języka formalnego.
Odzwierciedla to dekorum dworskie: faraon ujawnia swoje intencje wobec podwładnych,
aby dbać o to, że zostanie to dokładnie wykonane tak, jak chce faraon.
w. 7-10
Następnie
Józef prezentuje faraonowi swego ojca Jakuba. Podczas, gdy spotkanie braci z
faraonem było formalne i nieco sztywne, spotkanie z Jakubem jest bardziej nieformalne
i osobiste.
Właściwie była
to audiencja Jakuba u faraona, ale wygląda bardziej na audiencję faraona u
Jakuba.
Jakub nie mówi
o sobie jako o słudze, jak było to w przypadku braci, lecz swobodnie używa
pierwszej osoby (moje, w. 9). Bracia przybyli na audiencję, aby uzyskać
przychylność faraona, tu faraon otrzymuje przychylność Jakuba.
Zamiast oddać
pokłon do ziemi, Jakub błogosławił go na powitanie, jak i na pożegnanie.
Błogosławić kogoś oznacza modlić się o jego dobrobyt.
Zamiast dać
prostą odpowiedź na proste pytanie, Jakub bardzo obszernie i nieco dziwnie
odpowiada.
Mówić, że jego
życie było krótkie i złe jest dziwną odpowiedzią w ustach starego ojca,
którego syn jest wezyrem najbardziej potężnego kraju na ziemi. Stanowi jednak
komentarz na jego życie, w którym oszukał i został oszukany, musiał dwukrotnie
uciekać, jego córka została zgwałcona a umiłowana żona zmarła, wiele lat żył w
przekonaniu, że jego umiłowany syn nie żyje. Życie jego nie było łatwe.
Jednak Jakub
stał się inną osobą. W młodości oszukał, aby wymusić błogosławieństwo, teraz
hojnie błogosławi.
Jakub mówi, że
ciągle pielgrzymował. Hebrajski wyraz jest tym samym, który wcześniej został
tłumaczony, jako zamieszkać (mieszkać na ograniczony czas, w. 4,
patrz komentarz).
Pielgrzymowanie
oznacza, że Jakub nie żył na swoim stałym miejscu, ciągle przebywał gdzieś,
jako obcy, imigrant. Oznacza też, że ciągle był w drodze do czegoś lepszego, czego
się oczekuje. Jakub nie miał stałego miejsca zamieszkania na tej ziemi, ale żył
w obietnicy, że dojdzie do ziemi obiecanej, która jest w niebie (por. V Mojż.
26:5; Heb. 11:9-10).
Faraon pełen
szacunku pyta o wiek Jakuba. Wielki mocarz Egiptu ma wielki szacunek dla
starego cudzoziemca. Jakub ma 130 lat i będzie żył jeszcze 17 lat. Egipcjanie
szukali nieśmiertelności, faraonowie mieli obsesję nieśmiertelności. Jakub miał
ponad 110 lat, co Egipcjanie uważali za idealny wiek na śmierć. Jakub najpewniej
musiał zaimponować faraonowi z powodu swego wieku.
Jakub nie
uważa siebie za wyższego niż faraon, ale też nie określa siebie jako jego
sługa.
Faraon hojnie
przyjął Józefa i jego rodzinę, za co Bóg go błogosławi, co zostaje miedzy
innymi wyrażone przez to, że przez Józefa Egipt zostaje zbawiony od śmierci
głodowej. To spełnienie obietnicy danej Abrahamowi (12:1-3).
w. 11-12
Józef wykonuje
rozkaz faraona a ten daje nawet więcej, niż to, o co prosili. Bracia prosili,
aby mogli mieszkać w Goszen. Hebrajski czasownik tłumaczony jako mieszkać
(w. 4) oznacza mieszkać tymczasowo, wędrować, jak nomad (hebrajski
czasownik nie oznacza mieszkać na stałe). Józef daje im natomiast posiadłość
w ziemi, co znaczy, że otrzymują stałe miejsce zamieszkania, posiadają ziemię,
która prawnie należy do nich.
Określenie ziemia
Ramses występuje tylko tu i jest to najwidoczniej inne określenie ziemi
Goszen, znajdujacej się blisko miasta Ramses (II Mojż. 1:14; 12:37).
w. 13-21
Następny
akapit opisuje, straszny głód i postępowanie Józefa, jako władcy nad Egiptem.
Gdyby Jakub ze
swoją rodziną został w Kanaanie, zginęliby z głodu.
Także w
Egipcie jest coraz bardziej ciężko, aby przeżyć.
Zachowanie
Józefa opisane w tym rozdziale jest często krytykowane. Wygląda na to, że sam
będąc w sytuacji, w której może rządzić, zaczął źle traktować swoich
podwładnych i wykorzystywać ich trudną sytuację. Jednak należy to rozumieć we
właściwy sposób.
Najpierw
Egipcjanie używają wszystkich pieniędzy, aby kupić zboże. Wyraz ściągać
(w. 13) można też tłumaczyć jako: skrobnąć. Już nie pozostał ani jeden grosz
u Egipcjan, a Józef zabrał im wszystko, co mieli. Potem płacą naturą:
wymieniają bydło i wszystko, co mają za jedzenie. Józef nie zabrał dla siebie,
nie był skorumpowany, uczciwie oddał wszystko faraonowi, w którego imieniu
działał, aby ratować kraj.
Potem Egipcjanie
oddają swoją ziemię, w końcu samych siebie, jako niewolników (w. 19). Egipcjanie
mówili, że nic im nie pozostaje niż oddać swoje ciała (w. 18), wyraz
który zazwyczaj oznacza zwłoki, wskazując tu na ich słabość.
Wygląda bardzo
wrednie, ale dla niewolników oznacza to gwarancję życia. Wolny człowiek sam
jest odpowiedzialny, aby nakarmić siebie i swoją rodzinę. Niewolnik natomiast
nie ma tej odpowiedzialności, ponieważ to jego pan ma obowiązek, aby karmić go
i jego rodzinę.
w. 22
Jedynie egipscy
kapłanie stanowili wyjątek. Oni otrzymywali wynagrodzenie od faraona, dlatego
nie musieli sprzedawać swojej ziemi. W Egipcie kapłanie stanowili szczególną i
uprzywilejowaną klasę w społeczeństwie.
Także
Izraelici, będący narodem kapłanów (III Mojż. 19:6), nie muszą służyć, jako
niewolnicy.
Opis oddaje
to, co wiemy z historii Egiptu. Faraon miał prawo do ziemi, był panem całej
ziemi i wszyscy Egipcjanie stanowili rodzaj jego niewolników. W starożytnym
Egipcie w okresie Mojżesza i później, prawie nie było wolnych rolników
posiadających swoją ziemię. W praktyce cała ziemia egipska oraz bydło i ludzie
należeli do faraona. Tylko klasa kapłanów stanowiła wyjątek.
Prawo Boże
opisuje podobny sposób traktowania Izraelity, który stał się biedny i miał
coraz więcej długów. W takiej sytuacji też tracił swoją ziemię i mienie (III
Mojż. 25:25-34; por. I Mojż. 47:20). Potem sam stawał się niewolnikiem (III
Mojż. 25:35-54; por. I Mojż. 47:21). W Izraelu tak, jak w Egipcie, był wyjątek
dla ziemi kapłanów (III Mojż. 25:32-34; por. I Mojż. 47:22).
Różnicą było
to, że w Egipcie, ziemia i ludzie należeli na zawsze do faraona, bez możliwości
wykupienia siebie, w Izraelu ziema i ludzie zostawali wybawieni w roku
jubileuszowym (III Mojż. 25:28, 54).
w. 23-24
Teraz Józef
dał Egipcjanom nasiona, aby mogli siać i pracować na polu. Z dochodów (żniwa) Egipcjanie
musieli płacić 20% podatków, reszta pozostawała dla nich. Na ówczesne standardy
był to niski procent, normalnie stanowiło to 35% lub więcej. (Poza tym istniał
jeszcze rodzaj podatku VAT, który wynosił w starożytności – np. w Babilonii –
40 do 60 %).
W kontekście
starożytnym Józef był więc bardzo łagodny i hojny wobec Egipcjan.
w. 25
W świetle niechlubnej
europejskiej i amerykańskiej historii handlu niewolnikami trudno nam zrozumieć
ten werset. W oczach Egipcjan, przez takie działanie Józef uratował im życie.
Gdyby nie zgodzili się być niewolnikami, nikt z nich by nie przeżył. W
starożytności niewolnictwo wyglądało inaczej. Dla wielu bycie niewolnikiem
oznaczało o wiele lepsze życie niż życie wolnego. Niewolnik miał zapewnione
miejsce do mieszkania, jedzenie, ochronę i leczenie w razie choroby. Zdarzało
się nawet, że niewolnik mający możliwość, aby stać się wolnym człowiekiem, rezygnował
z tego woląc pozostać niewolnikiem (por. II Mojż. 21:5-6; V Mojż. 15:12-17).
Egipcjanie nie
widzieli w Józefie tyrana, lecz zbawiciela.
Józef nie
tylko uratował (zbawił) życie swojej rodziny, ale też życie Egipcjan. To
spełnienie obietnicy danej Abrahamowi: będą w tobie
błogosławione wszystkie plemiona ziemi (I Mojż. 12:3b).
Ma też
znaczenie dla przyszłości: przez ratowanie życia rodziny, Józef ratuje życie
ludu Izraela, z którego narodzi się Mesjasz, który zbawi.
w. 27
Werset
podsumowuje sytuację Izraela w Egipcie. Zgodnie z obietnicą Boża rozmnażali się
bardzo i stawali się coraz większym narodem (por. 35:11).
Istnieje
kontrast między rodziną Jakuba a Egipcjanami. Józef daje rodzinie Jakuba
jedzenie, otrzymują posiadłości i ziemię, gdzie mogą żyć na stałe. Egipcjanom
natomiast Józef sprzedaje jedzenie, a potem odbiera im wszystko co posiadali.
Potem Egipt uczyni
lud Izraela niewolnikami, zmuszonymi do pracy dla nich (II Mojż. 1:1-8).
Józef czyni Egipcjan
niewolnikami a oni chwalą i dziękują mu za to. Potem faraon uczyni Izrael niewolnikami,
a oni będą narzekali (Ii Mój.2:24). Późniejszy faraon był niewdzięczny i
okropny, całkiem inny, niż Józef.
w. 28-31
Po siedemnastu
latach spędzonych w Egipcie Jakub przygotowuje się do śmierci, podobnie jak przygotowywali
się Abraham i Izaak (por. I Mojż. 24:1-9; 27:1-40) i jak później czyni to
również Józef (I Mojż. 50:25).
Zwyczaj
położenia ręki pod biodro, wskazuje na starożytny rytuał przysięgi (podobnie
jak np. sługa Abrahama uczynił zanim wyruszył, by znaleźć żonę dla Izaaka, I
Mojż. 24:2). Dla Abrahama spełnienie obietnicy było bardzo ważne, dlatego sługa
musiał przysięgnąć, że poszuka odpowiedniej żony dla Izaaka. Równie ważne dla
Jakuba, dlatego chce, aby Józef przysięgnął, że pochowa go nie w obcej ziemi,
lecz w ziemi obiecanej. Ziemia obiecana jest fundamentalnym elementem obietnicy
Bożej. Życzenie pogrzebu w ziemi obiecanej jest wyrazem wiary; Jakub wierzył,
że jego potomkowie wrócą do ziemi, tak jak Bóg obiecał. To tak ważne dla
Jakuba, że tylko słowa Józefa nie wystarczają, Józef musi przysięgać.
Jakub długo i dobrze
żył w Egipcie, ale Egipt nie był jego ojczyzną. Był obcym w tym kraju, gdyż
jego ojczyzna była gdzieś indziej, w ziemi obiecanej, którą otrzymał od Boga
(por. Jan 17:16-17; Fil. 3:20).
Egipt był dla Jakuba
i jego rodziny tym, czym arka dla Noego: tymczasowym schronieniem przed
niebezpieczeństwem z zewnątrz. Celem jest, aby wyjść z tego schronienia do
ziemi, którą daje Bóg.
Ciekawym jest
porównanie długości życia patriarchów. Abraham żył lat 175 = 5 x 5 x 7; Izaak
żył lat 180 = 6 x 6 x 5; Jakub żył lat 147 = 7 x 7 x 3. Liczby, które są
podnoszone do kwadratu ciągle się powiększają, w każdym razie suma wszystkich
cyfr równa się 17.
Wydaje się, że
to ciekawa zabawa matematyczna, ale niewątpliwie wskazuje na to, że nawet wiek
patriarchów nie jest przypadkowy, tak jak ich całe życie. To subtelny sposób,
aby wskazywać na to, że nic nie dzieje się przypadkowo, ponieważ Bóg suwerennie
rządzi nad wszystkim i nic się nie dzieje bez Jego woli.
Tematy
Boża
opatrzność
To, że Izrael
otrzymał najlepszą ziemię w Egipcie nie było dziełem faraona (47:6), lub
Józefa, lecz przede wszystkim wyrazem opatrzności Bożej. Potomstwo Izraela
rozwijało się i rozmnażało się w Egipcie tylko dlatego, ponieważ Bóg im
błogosławił (47:27). Był to Jego plan, aby Izrael narodził się jako naród w
Egipcie, spełniając przez to obietnicę, że uczyni z potomstwa Jakuba i Abrahama
wielki naród.
To, że Izrael
musiał przenieść się na jakiś czas do Egiptu miało sens. Abraham, Izaak i Jakub
żyli w Kanaanie, ziemi, którą dał im Bóg. Jednak nie mogli mieszać się z
lokalnymi narodami, które służyły bożkom. Zachowanie Ezawa i Judy pokazuje, że
nie dbali o swoją tożsamość, zbyt łatwo integrowali się z bezbożnymi Kanaanitami,
co stanowiło poważne zagrożenie dla Izraela. Kult Kanaanitów był zbyt
atrakcyjny. Sytuacja wokół Diny pokazuje, że Jakub stracił kontrolę nad swoją
rodziną.
Tożsamość
rodziny Jakuba, jako ludu Bożego była zagrożona, dlatego Bóg ich wyprowadził,
aby żyli odrębnie w Goszen, w obcej ziemi, oddzielonej od Egipcjan, którzy sami
nie chcieli dopuścić do integracji cudzoziemców. Tam Izrael mógł się rozmnożyć
i rozwinąć, jako naród, do momentu, kiedy Bóg wyprowadzi ich z tej ziemi.
Błogosławieństwo
Dobrobyt
faraona jest wynagrodzeniem Bożym za jego miłosierdzie wobec Józefa, oraz jako
spełnienie błogosławieństwa Jakuba.
Faraon otrzymuje
ziemię od Egipcjan (47:13-27), ale przed i po czytamy o tym, że rodzina Jakuba
otrzymuje ziemię w Egipcie (47:1-12, 28).
Faraon słucha
tego, co Bóg objawił (41:37-40), dlatego Bóg go błogosławi, otrzymuje cały Egipt.
Egipcjanie zostali zbawieni przez Józefa, ale największe błogosławieństwo otrzymuje
rodzina Jakuba.
Ziemia
Biblijna idea
ziemi jest całkiem inna niż to, co myśleli Egipcjanie. Według nich cała ziemia
należy zasadniczo do faraona, dlatego należy mu płacić 20% podatków.
Izrael
rozumie, że ziemia obiecana (i też cała ziemia) należy do Boga Stwórcy. Jako Właściciel,
Bóg może suwerennie dać ziemię komu chce, ale też może zabrać ją, kiedy chce.
Typologia
Józef jest
typem Jezusa. Józef daje swojej rodzinie posiadłość w Egipcie, tak jak Jezus
gwarantuje i daje nam posiadłość w Królestwie Bożym. Przy Sądzie ostatecznym
Jezus powie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego,
odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata (Mat.
25:34; por. 1 Piotra 1:3-5).
Tak jak Józef uratował
życie rodziny i Egipcjan, dając im chleb, tak Jezus ratuje nas, będąc chlebem
żywota (Jan 6:35-40). Józef uratował swoją rodzinę i Egipt od śmierci,
wskazując na Jezusa Chrystusa, który zbawił swoje dzieci pochodzące z żydów i z
pogan od śmierci wiecznej.
Gościnność
Faraon i Józef
okazują gościnność wobec rodziny Jakuba, przez co ratują ich od śmierci głodowej.
Gościnność w Biblii oznacza powiększanie naszego stołu, aby inni mogli się dosiąść.
Gościnność jest bardzo ważna w Biblii. Przez gościnność więzi i relacje zostają
budowane i potwierdzane.
Faraon okazuje
gościnność, jako wyraz wdzięczności wobec człowieka, który uratował jego kraj. To
wiele znaczyło, bowiem Egipt znany był z niechęci wobec cudzoziemców. Jako
podziękowanie za gościnność Jakub dwukrotnie błogosławi faraona.
Chrześcijanie
okazują gościnność, jako wyraz wdzięczności wobec Zbawiciela.