08 August 2016

Księga Rodzaju 44:1-34

Mozna znalećż artykuł w formacie pdf tu: Rodzaju 44


Analiza tekstu

w. 1-2
Józef teraz wie, że bracia mówili prawdę, przyprowadzili Beniamina, ale jeszcze się nie ujawnia, gdyż chce więcej wiedzieć. Tak, jak Bóg testował wiarę Abrahama (22:1), tak Józef testuje szczerość nawrócenia braci.

Znowu wszyscy bracia otrzymają pieniądze z powrotem (por. 42:28, 32). Po za tym Józef nakazuje włożyć swój srebrny kubek do worka Beniamina. Hebrajski wyraz oznacza większy niż zwykły kubek do picia. Prawdopodobnie był używany wieczorem wcześniej. Dopiero w w. 5 dowiadujemy się, że jest to szczególny kubek, używany do wróżenia.
Józef tworzy sytuację podobną do tej, gdzie bracia go sprzedali, jego - syna Racheli i faworyta ojca. Jak tym razem zareagują? Czy uratują Benjamina, czy pozwolą na to, aby pozostał w Egipcie?

w. 3
Opis świtu i wczesnego poranka w ST często oznacza, że będzie się działo coś decydującego.
W tym momencie bracia jeszcze myślą, że wszystko przebiega idealnie: mają zboże, a Beniamin i Symeon mogą wrócić z nimi do ojca.

w. 4-6
Szybko jednak wszystko się zmienia. Zarządca domu Józefa dogania ich. Najpierw artykułuje ogólne oskarżenie, które jest kompletnie niezrozumiałe dla braci. Potem mówi o srebrnym kubku w taki sposób, jakby przypuszczał, że bracia doskonale wiedzą, o co chodzi.

Dowiadują się, że są oskarżeni o kradzież szczególnego kubka za pomocą, którego wróżono.
Wszędzie na bliskim wschodzie znane były techniki wróżenia jak np. wlewanie wody do oleju, lub oleju do wody, lub wina do innego płynu. Wierzono, że kształty, które się utworzyły w różnych płynach zapowiadają przyszłość (podobnie jak wróżby andrzejkowe w Polsce).

w. 7-9
Bracia nic nie rozumieją i są przekonani, że są niewinni. Bezmyślnie przysięgają używając imienia Boga (nie Pana), co wskazuje na to, że są zupełnie przekonani o swej niewinności.
Oferują nawet, że gdyby znaleziono wśród nich złodzieja, można go zabić a wszyscy pozostali staną się niewolnikami. Ta spontaniczna i nieprzemyślana propozycja wskazuje na to, jak pewni są swej niewinności.
To jest dokładnie to, co uczynili Józefowi. Najpierw chcieli go zabić (37:20) ale w końcu sprzedali go do niewoli (37:26-28). Ich propozycja byłaby stosowną karą za to, co zrobili bratu.

Prawo egipskie nie wymaga śmierci za kradzież, ale kradzież kubka do wróżenia oznacza profanację, za co przewidywano karę śmierci.

w. 10-13
Zarządca łagodzi proponowaną karę; nikt nie musi umrzeć, tylko ten, u którego znaleziono kubek musi zostać niewolnikiem. Efekt jest dramatyczny, gdyż kubek zostaje znaleziony u Beniamina, jedynego niewinnego z braci.

Bracia bardzo szybko otwierają swoje worki, aby udowodnić, że są niewinni. Napięcie rośnie, przeszukiwane są worki od najstarszego do najmłodszego. Dopiero w ostatnim worku znajdują kubek.

Jakub podczas ucieczki od Labana, też zastał oskarżony o kradzież (31:32-36). On był także przekonany, że jest niewinny i pozwolił Labanowi na przeszukanie. Wtedy Jakub zadeklarował karę śmierci dla osoby, która ukryła bożka, nie wiedząc, że zrobiła to jego najukochańsza żona. Wtedy udało się Racheli ukryć go (czyli, ona była winna kradzieży), ale teraz niewinny syn zostaje złapany. Jak bracia zareagują?
Nic nie mówią, ale ich czyny mówią więcej niż słowa: rozdarli swoje szaty. Kiedy Józef nie wrócił, tylko Jakub rozdarł swoje szaty (37:34), teraz wszyscy je rozdzierają, co jest wyraźnym znakiem braterskiej solidarności. Nie chcą zostawić Beniamina samego.

Nic nie czytamy o tym, że znaleziono również pieniądze w każdym worku, gdyż kradzież kubka jest ważniejsza.

w. 14-15
Znowu stają przez wezyrem Józefem. Teraz nie oddają pokłonu, jako wyraz szacunku, lecz w desperacji wręcz padają całkiem na ziemię.

Józef znowu ostro do nich przemawia podkreślając, że ukradli szczególny kubek do wróżenia.
Nie oznacza to, że Józef naprawdę zajmował się wróżbami, jest to raczej część gry, jak jego granie złości. Z wcześniejszych rozdziałów wiemy, że Józef nie polega na wróżeniu i magii, lecz ufa tylko Panu (37:5-9; 41:16).
Twierdzenie Józefa stawia braci w beznadziejnej sytuacji: wiedzą, że są niewinni, tak jak wie to czytelnik, ale nie mają żadnej możliwości, aby udowodnić swoją niewinność. Ironicznym jest tu, że praktyka wróżenia Egipcjan nie pomoże odkryć, że Beniamin jest niewinny.
Niektórzy bibliści (m.in. Jan Kalwin) krytykują Józefa za sugestię, że zajmuje się wróżeniem. Józef nadal chce udawać ostrego egipskiego wezyra, chociaż już widzi, że bracia się zmienili. Krytycy uważają, że poszedł za daleko poprzez dawanie fałszywego obrazu samego siebie, co zostaje przerwane przez przemówienie Judy.
Józef nie był obecny przy przeszukiwaniu worków na pustyni. Chce sam wiedzieć, jak bracia reagują i co czynią.

w. 16
Juda okazuje się znowu przywódcą rodziny. Starszy brat służy młodszemu Beniaminowi.
Mowa Judy jest najdłuższą w Księdze Rodzaju i jedną z najbardziej wzruszających w Biblii. Nie jest to prosta obrona niewinności, Juda nawet nie stara się udowodnić, że jest niewinny. Jego mowa jest zarazem skierowana do Józefa, ale też jest modlitwą do samego Boga, wyrażającą zdesperowaną nadzieję na to, że Bóg okaże Beniaminowi i ojcu Jakubowi łaskawość.

Józef sugeruje, że poprzez wróżenie dowiedział się o kradzieży (w. 15), ale Juda wyznaje, że Bóg odsłonił ich winę. W tym Juda wyznaje, że nie magia, lecz sam Bóg przyprowadził ich z powrotem przed Józefa. To wyraźny wyraz zmiany, która w nim nastąpiła. Wcześniej faraon pytał Józefa, czy potrafi wykładać sny, na co Józef odpowiedział, że tylko Bóg to potrafi (41:15-16). Teraz Juda w podobny sposób zaprzecza możliwościom wróżenia, twierdząc, że tylko Bóg rządzi i odsłania prawdę. Juda odważnie mówi do potężnego wezyra Józefa, że nie on, lecz tylko Bóg odkrył ich winę.

Kiedy Juda wyznaje, że Bóg odsłonił winy, można to rozumieć, że bracia przyznają się do kradzieży, i zwykły Egipcjanin by tak to zrozumiał. Czytelnik i Józef wiedzą jednak, że tak naprawdę Juda przyznaje się do o wiele poważniejszego grzechu, którego bracia dokonali 22 lat wcześniej sprzedając Józefa. Dlatego sprawiedliwym byłoby, aby teraz wszyscy cierpieli. Wtedy Juda zaproponował, żeby sprzedać Józefa, jako niewolnika, a wszyscy bracia się zgodzili. Teraz Juda proponuje, aby wszyscy zostali niewolnikami, i widocznie wszyscy również zgodzili się.

W oczach Egipcjan tylko Beniamin jest winny, tylko on miał kubek, ale Juda mówi tak, że wszyscy są winni. Wszyscy solidaryzują się z Beniaminem i nie chcą go zostawić.

w. 17
Józef chce mieć jeszcze więcej pewności, dlatego proponuje, aby wszyscy wrócili do domu, ale bez Beniamina. Teraz okazuje się, że bracia naprawdę się zmienili.
Zgodnie z Prawem Bożym, Józef chce ukarać tylko jednego człowieka, który jest winny. Bracia jednak wiedzą, że jest niemożliwym wrócić do ojca w pokoju, jeśli nie będą mieli Beniamina ze sobą.  

w. 18
W swojej desperacji Juda jest bardzo odważny, wstaje i podchodzi do potężnego wezyra.
Juda mówi do Józefa, ale zarazem też do Pana. Wydaje się, że ten potężny Egipcjanin symbolizuje dla niego Boga. Juda jest przekonany, że Beniamin nie ukradł, ale też nie podejrzewa spisku ze strony Egipcjan. Jest dla niego jasnym, że te dziwne wydarzenia nie dzieją się przypadkowo, lecz Pan Bóg kieruje nimi i kontroluje wszystko.
Juda poddaje się całkowicie Bogu i wie, że Egipcjanin może z nim uczynić, co zechce, ale tak naprawdę ich los jest w rękach Boga. Każda kara jest sprawiedliwa za to, co uczynili Józefowi. Najgorszym jest tylko, że niewinny Beniamin został wciągnięty do ich problemów będących konsekwencją ich wcześniejszych grzechów.

W swoim przemówieniu, Juda powtarza wydarzenia wcześniejsze (w. 18-29), i dodaje też dodatkowe informacje. Po tym mówi o konsekwencji, kiedy Beniamin nie wróci (w. 30-32).
Na końcu Juda oferuje samego siebie, aby oszczędzić swego ojca (w. 33-34).
Słowem kluczowym w całym przemówieniu jest wyraz ojciec, który występuje 14 razy.

w. 19-23
Juda podsumowuje ich pierwszą wizytę w Egipcie, nie wspominając przy tym o oskarżeniu o  szpiegostwo i uwięzieniu Symeona (żeby dodatkowo nie drażnić wezyra). Także rozkaz Józefa, aby przywieźli Beniamina Juda powtarza w łagodny i pozytywny sposób. Hebrajski wyraz tu użyty (dosł.: rzucić oko na niego), oznacza troskę i uwagę dla kogoś w sensie bardzo pozytywnym (por. Jer. 24:6; 39:12; 40:4).
Juda dodaje więcej informacji o ojcu, mówiąc, że jest stary, oraz teraz dopiero wspomina, że brat Józef, ukochany syn Jakuba, nie żyje (por. 42:13).
To, że Juda podkreśla, że Beniamin jest przez ojca faworyzowany wobec innych, jest zaskakujące: wcześniej ten faworyzm Jakuba względem Józefa był powodem zazdrości i sprzedania brata, a teraz ten sam faworyzm jest powodem błagania o miłosierdzie i ułaskawienie ze względu na ojca.

Cztery razy Juda podkreśla, że ich ojciec umrze, jeśli Beniamin nie wróci (w. 22, 29, oraz dwa razy w w. 31).   
Dwadzieścia lat wcześniej Juda samowolnie chciał sprzedać brata, jako niewolnika, a teraz dobrowolnie jest gotów, aby siebie sprzedać, jako niewolnika, aby tylko Beniamin pozostał wolny. Bardziej wyraźnie nie można byłoby okazać zmiany, która w nim nastąpiła.

w. 24-29
Wcześniej nigdzie nie czytaliśmy o tym, że Jakub mówił, że jego żona dała mu dwóch synów (por. 42:36-38), ale Juda teraz wkłada te słowa w usta Jakuba. W efekcie twierdzi, że nie jest legalnym, prawdziwym synem.
Józef pierwszy raz dowiaduje się, co się zdarzyło w domu, że Jakub przez te 22 lat myślał, że Józef zginął rozszarpany przez zwierzę.
Słowa Judy są mocne; Józef dowiaduje się teraz, jaki efekt może mieć jego działanie na ojca.

w. 30-32
Ponownie Juda podkreśla, że Jakub umrze, jeśli Beniamin nie wróci, używając słów ojca, jakby były jego własnymi słowami. Jeszcze raz podkreśla szczególną więź, która jest między Jakubem a Beniaminem.

w. 33-34
Ostatnie wersety tego rozdziału stanowią dramatyczne centrum i punkt kulminacyjny, gdzie Józef się w końcu łamie i objawia siebie.
Juda błaga, aby sam mógł być niewolnikiem zamiast młodszego brata. To pierwszy przypadek w Biblii, że ktoś zastępuje kogoś innego.
Juda kompletnie zmienił się, wydaje się być innym człowiekiem niż ten, którego znamy z poprzednich rozdziałów (szczególnie rozdz. 37 i 38). Aż tak miłuje swego ojca, że błaga, aby mógł ofiarować samego siebie za brata, kochanego najbardziej przez ojca. Przez ofiarowanie samego siebie, Juda przyczynia się do pojednania i naprawienia relacji.
To, że faworyzm Jakuba jest powodem dla Judy, aby błagać by wezyr puścił Beniamina, jest tak wielkim znakiem zmiany, że Józef nie może opanować swoich emocji.


Tematy

Wróżenie
Hebrajski wyraz wróżenie (hebr.: nhs) wyraża próbowanie odkrycia zasłoniętej wiedzy poprzez mechaniczne środki. Prawo Mojżeszowe ostro potępia i zabrania wszelkich praktyk wróżenia i magii (III Mojż. 19:26; V Mojż. 18:10), ponieważ ten, kto się zajmuje nimi wyznaje przez to, że nie suwerenny Bóg, lecz demoniczne moce rządzą światem.
W Starym Testamencie występuje tzw. rzucanie losów (np. III Mojż. 16:8; IV Mojż. 26:55; 33:54; Joz. 13:6; 18:6-11). To jednak sposób, w jaki Bóg objawia swoją wolę w konkretnych sytuacjach w Starym Testamencie.

Wspomnienie wróżenia przez Józefa jest częścią jego planu, aby utrzymać wizerunek ostrego egipskiego wezyra. Z wcześniejszych rozdziałów wiemy, że Józef pokłada swe zaufanie tylko w Panu i wierzy, że tylko Pan może ujawnić przyszłość (41:16).

Juda
Potem Juda otrzyma od Jakuba szczególne błogosławieństwo, że jego potomek będzie królem mesjańskim (49:8-12)
Juda zmienił się radykalnie z egoistycznego grzesznika, który bez skrupułów sprzedał swego brata, jako niewolnika, w osobę, która jest gotowa sama stać się niewolnikiem, aby uratować brata.
Juda stał się przykładem idealnego króla Izraela, który rządzi nie w sposób egoistyczny, jak większość królów, ale poprzez służenie i oddawanie samego siebie za swych ludzi. Juda jest typem Jezusa Chrystusa, który oddał swoje życie za swoich ludzi, oraz rządzi poprzez służenie innym.

Józef
Józef działa, jako duszpasterz dla swoich braci. Józef tworzy ‘terapeutyczną’ sytuację, w której bracia mogą udowodnić, że się nawrócili. Tylko poprzez odtworzenie sytuacji, jak ta, w której zgrzeszyli, w której bracia znowu mają kontrolę nad śmiercią i życiem syna Racheli, Józef może uzyskać zupełną pewność, że rzeczywiście się zmienili.  

Prawdziwy duszpasterz reprezentuje i naśladuje Jezusa. Duszpasterz konfrontuje grzesznika z jego grzechem, co jest bolesne, ale celem jest, aby grzesznik się nawrócił. Duszpasterz posiada autorytet, otrzymany od Jezusa: Którymkolwiek grzechy odpuścicie, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są zatrzymane (Jan 20:23, por. Mt. 16:19). Apostoł Paweł pisze, że Bóg dał mu służbę pojednania (2 Kor. 5:18). Dotyczy to wszystkich, którzy służą głoszeniem Ewangelii, ale dotyczy to również każdego wierzącego. Niektórzy posiadają szczególne powołanie do służby, jako duszpasterze, ale każdy wierzący może znaleźć się w sytuacji, w której powinien służyć bratu lub siostrze (Gal. 6:1). Każdy wierzący może znaleźć się w sytuacji, w której należy napomnieć brata lub siostrę, służyć pojednaniem.
Wiele możemy się nauczyć z mądrości, którą Bóg dał Józefowi. Józef badał, czy bracia rzeczywiście się zmienili, ponieważ bez prawdziwego i szczerego nawrócenia nie ma pojednania. Dzisiaj zbyt często wierzący podkreślają, jak ważne jest przebaczenie i pojednanie, bez akcentowania jak ważne jest wyznanie grzechów i prawdziwe nawrócenie. Bez wyznania grzechów, grzech i związany z tym ból nadal zostaje i ciągle wraca. Przebaczenie i pojednanie bez wyznania grzechów nie prowadzi do naprawienia relacji, i jest rodzajem kłamstwa, a nie wyrazem miłości wobec drugiego.
Bóg chce wybaczyć nam nasze grzechy i chce się pojednać z nami, ale stawia warunek, abyśmy wyznali nasze grzechy, żałowali ich i nawrócili się, wrócili do Niego.

Wyznawanie grzechów oznacza też, że wyznajemy, że jesteśmy winni, i że Bóg ma prawo ukarać nas, że ukaranie nas jest tym, na co zasłużyliśmy. W tym chwalimy Pana, tak jak zrobili to bracia Józefa (44:16, 21).

Bóg wybaczy nasze grzechy i pojedna się z nami, tylko, jeśli wyznamy nasze grzechy i szczerze nawrócimy się; wtedy z łaski obdaruje nas przebaczeniem, i da możliwość relacji z Nim.
Tak samo naszym braciom i siostrom możemy przebaczyć i pojednać się z nimi (naprawić relację), jeśli wyznają swe grzechy i nawrócą się.

Kto ukrywa występki, nie ma powodzenia, lecz kto je wyznaje i porzuca, dostępuje miłosierdzia.  
Przypowieści Salomona 28:13