02 February 2015

Rzymian 4:1-12



Studium Biblijne

1 Cóż tedy powiemy, co osiągnął Abraham, praojciec nasz według ciała? 2 Bo jeśli Abraham z uczynków został usprawiedliwiony, ma się z czego chlubić, ale nie przed Bogiem. 3 Bo co mówi Pismo? Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.
4 A gdy kto spełnia uczynki, zapłaty za nie, nie uważa się za łaskę, lecz za należność; 5 gdy zaś kto nie spełnia uczynków, ale wierzy w tego, który usprawiedliwia bezbożnego, wiarę jego poczytuje mu się za sprawiedliwość, 6 jak i Dawid nazywa błogosławionym człowieka, któremu Bóg udziela usprawiedliwienia, niezależnie od uczynków; 7 Błogosławieni, którym odpuszczone są nieprawości i których grzechy są zakryte; 8 Błogosławiony mąż, któremu Pan grzechu nie poczyta.
9 Czy więc to błogosławieństwo odnosi się tylko do obrzezanych, czy też i do nieobrzezanych? Mówimy bowiem: Wiara została poczytana Abrahamowi za sprawiedliwość.
10 W jakich więc okolicznościach została poczytana? Było to po obrzezaniu czy przed obrzezaniem? Nie po obrzezaniu, lecz przed obrzezaniem. 11 I otrzymał znak obrzezania, jako pieczęć usprawiedliwienia z wiary, którą miał przed obrzezaniem, aby był ojcem wszystkich wierzących nieobrzezanych i aby im to zostało poczytane za sprawiedliwość, 12 i aby był ojcem obrzezanych, którzy nie tylko są obrzezani, ale też wstępują w ślady wiary ojca naszego Abrahama z czasów przed obrzezaniem.


Paweł w poprzednim fragmencie mówił o usprawiedliwieniu z wiary a potem zadał pytanie, czy w związku z tym zakon przez wiarę stracił znaczenie (3:31) na co odpowiedź brzmi: wręcz przeciwnie!
Jaka jest, zatem relacja między uczynkami zakonu a wiarą?

Gdyby Abraham usprawiedliwiony został z uczynków, miałby powody, aby się chwalić. Żydzi mieliby rację, że usprawiedliwienie jest na podstawie naszych uczynków. Oznaczałoby to, że Bóg wynagrodzi nasze uczynki, a więc sami przyczynimy się do naszego zbawienia. Apostoł Paweł odrzuca taki pogląd, jako sprzeczny ze Słowem Bożym.

Dla Żydów pierwszego wieku, Abraham był modelem i przykładem ze względu na jego posłuszeństwo Bogu, które było widziane, jako uczynek usprawiedliwiający go. Niektórzy rabinowie nauczali nawet, że Abraham już spełnił zakon zanim został on dany. Trzeba pamiętać, że Zakon był wyjątkowy ważny dla Żydów, a Apostoł Paweł miał wielu przeciwników zarzucających mu znieważanie Zakonu (por. np. Gal. 3-4).

Abrahama jednak nie można traktować, jako przykładu posłuszeństwa Zakonowi, lecz przykładu wiary. On został usprawiedliwiony przez Boga na podstawie wiary, co czyni go ojcem nie tylko Żydów, lecz wszystkich wierzących.
Abraham jest więcej niż przykładem, jego rola w Biblii jest decydująca, jeśli chodzi o powstanie wybranego narodu Izraela. Dla Żydów oznaczało to ekskluzywizm, podczas gdy Apostoł Paweł podkreśla, że w Chrystusie nie ma ani Żyda, ani Greka (Gal 6.), czyli: w Chrystusie, wszyscy wierzący z Żydów i z pogan są jednym, co implikuje, że obrzezanie nie ma szczególnego znaczenia i nie stanowi żadnej granicy między chrześcijanami żydowskimi i chrześcijanami z pogan.
Żydowska tradycja, w której Paweł też się wychował, coraz bardziej podkreślała, że usprawiedliwienie jest na podstawie uczynków, ale Paweł wraca do Starego Testamentu. Ewangelia Jezusa Chrystusa, jest Ewangelią Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba (por. Rz. 1:1).

Wcześniej Paweł pisał, że wierzący nie może chlubić się swoimi uczynkami (3:27), bo nie z uczynków, lecz tylko z wiary człowiek zostaje usprawiedliwiony. To dotyczy wszystkich, Żydów i chrześcijan z pogan, ale także Abrahama.
Jako dowód, że Abraham był usprawiedliwiony przez swoją wiarę, Paweł cytuje tekst ze Starego Testamentu mówiący o przymierzu Boga z Abrahamem, które dla Żydów jest wyjątkowo ważne (w. 3, cytat z I Mojż./Rodz. 15:6). To rozdział opisujący przymierze, które Bóg zawarł z Abrahamem. Przymierze związane jest z obietnicą potomstwa, które stanowić będzie wielki naród. Abraham staje się ojcem wybranego narodu. Obietnica ta była odnowieniem i potwierdzeniem wcześniejszego przymierza i obietnicy Bożej (I Mojż./Rdz. 12:1-3).
Abraham uwierzył Bogu a jego wiara została mu poczytana, jako sprawiedliwość. Wiara Abrahama była całkowitym zaufaniem Panu, jeśli chodzi o obietnicę.

Sprawiedliwość jest darem od Boga. Bóg daje Abrahamowi status sprawiedliwego, którego wcześniej sam z siebie nie posiadał. Bóg daje ten dar, jako reakcję na wiarę i zaufanie Abrahama.
Żydowscy rabinowie często rozumieli przymierze Boga z Abrahamem w świetle jego bezwzględnego posłuszeństwa, kiedy był gotów, aby ofiarować swego syna Izaaka (I Mójż./Rdz. 22) i twierdzili, że wiara Abrahama równa się jego posłuszeństwu, widzianemu, jako uczynek, za który Bóg go wynagrodził.
Tekst biblijny jednak tak nie mówi i Apostoł Paweł słusznie interpretuje, że Bóg deklaruje Abrahama sprawiedliwym tylko z powodu jego wiary. Nie ma żadnej różnicy w nauczaniu miedzy Starym a Nowym Testamentem.

Konsekwencją tego jest, że uczynki w żaden sposób nie przyczyniają się do sprawiedliwości i usprawiedliwienia. Sprawiedliwości nie można otrzymać, jako wynagrodzenie, lecz jest to tylko i wyłącznie wolny dar łaski od Boga, na który nie jesteśmy w stanie zasłużyć.

Według nauczania wielu rabinów (oraz też według poglądów wielu chrześcijan dzisiaj) usprawiedliwienie jest wynagrodzeniem za nasze uczynki. W tym przypadku człowiek miałby prawo na to i mógłby wymagać od Boga usprawiedliwienia. Paweł wyraźnie podkreśla: kto spełnia uczynki (w. 4), co można bardziej naturalnie tłumaczyć, jako kto pracuje, ma prawo na wynagrodzenie. Oznaczałoby to, że wszechmogący Bóg Stworzyciel miałby obowiązek dać sprawiedliwość każdemu człowiekowi na podstawie jego uczynków, ale Bóg Stworzyciel nie jest zobowiązany wobec stworzonego człowieka.
Implikowałby to też twierdzenie, że usprawiedliwienie nie jest darem łaski, gdyż łaska jest czymś, co otrzymujemy bez zasług, jako wolny dar od Boga.

Każdy człowiek jest wobec Boga bezbożnym grzesznikiem, który Go obraził i zasłużył na śmierć. Przez wiarę człowiek wyznaje, że nie ma nic dobrego w nim, że zasługuje tylko na karę. Tylko i wyłącznie, jako reakcja na taką wiarę Bóg może dać z łaski usprawiedliwienie, co oznacza przebaczenie grzechów i zbawienie.
Bóg przebacza nam nasze grzechy (w. 7-8, cytat z Psalmu 32:1-2), co znaczy, że nie poczytuje nam ich, czyli Bóg traktuje nas, jakbyśmy nie grzeszyli, traktuje nas jako sprawiedliwych.

Błogosławieństwo, którym jest usprawiedliwienie, jest przeznaczone nie tylko dla obrzezanych, czyli tylko dla Żydów. Paweł cytuje inny tekst mówiący o Abrahamie, który udowadnia, że Abraham został usprawiedliwiony na podstawie wiary, nie na podstawie obrzezania lub innych uczynków.
Abraham został usprawiedliwiony, kiedy był jeszcze nieobrzezany (I Mojż./Rdz. 15:6). Abraham obrzezał się dopiero wiele lat później (między I Mojż./Rdz. 15 a 17 jest przynajmniej 15 lat; por. 16:16 i 17:1). 

Jakie jest, zatem znaczenie obrzezania? Jest to znak (pieczęć) usprawiedliwienia (w. 11). W Księdze I Mojżeszowej (Rodzaju) obrzezanie jest znanym znakiem przymierza (I Mojż. /Rdz. 17:11, por. Dz. Apostolskie 7:8). Oznacza to, że obrzezanie potwierdza dokonany fakt usprawiedliwienia z wiary, więc obrzezanie potwierdza wiarę, którą Abraham już miał zanim się obrzezał (por. 1 Kor. 9:2, gdzie Paweł nazywa Koryntian pieczęcią w sensie potwierdzenia jego apostolstwa).
Obrzezanie potwierdziło status Abrahama, jako sprawiedliwego, status, którego nie miał od siebie, lecz tylko i wyłącznie niezasłużenie z łaski przez swoją wiarę.
Dlatego obrzezanie nie ma znaczenia bez wiary; obrzezanie nie czyni z kogoś wierzącego i nie nadaje szczególnego statusu, lecz tylko potwierdza status, który obrzezany człowiek wcześniej już posiadał.

Abraham był przez Żydów postrzegany, jako ekskluzywny ojciec tylko dla żydowskiego narodu, między innymi na podstawie obrzezania, co implikowało, że ktoś może stać się dziedzicem Abrahama tylko poprzez stanie się Żydem, wejście do narodu, poprzez naturalne urodzenie lub ewentualnie poprzez świadomą decyzję i związane z tym obrzezanie (chociaż według rabinów prozelici, którzy stali się Żydami nie przez urodzenie, nie mieli prawa nazywać Abrahama ojcem).
Apostoł Paweł ostro atakuje żydowski ekskluzywizm: Abraham jest ojcem każdego, kto uwierzy. Poganin, który uwierzy w Jezusa Chrystusa nie musi najpierw stać się Żydem (przez obrzezanie i trzymanie się Zakonu), aby móc należeć do ludu Bożego (por. Dz. Apostolskie 15).
Każdy, kto wierzy może nazywać Abrahama swym ojcem.

Wierzący nie jest zbawiony na podstawie swojego obrzezania lub chrztu, lecz tylko na podstawie swojej wiary, której obrzezanie (lub chrzest) jest potwierdzeniem.