09 March 2013

Księga Micheasza 6,1-8




1 Słuchajcie tego, co mówi Pan:
Nuże, wnieś skargę wobec gór, niech pagórki słuchają twojego głosu!
2 Góry, słuchajcie skargi Pana, uważajcie, fundamenty ziemi!
Gdyż Pan ma sprawę ze swoim ludem i rozprawia się z Izraelem.
3 Ludu mój! Cóż ci uczyniłem?
I czym ci się uprzykrzyłem? - Odpowiedz mi!
4 Wszak wyprowadziłem cię z ziemi egipskiej i z domu niewoli wykupiłem cię,
 posłałem przed tobą Mojżesza, także Aarona i Miriam.
5 Ludu mój! Pomnij, co zamyślał Balak, król moabski,
i co mu odpowiedział Bileam, syn Beora,
i co zaszło w drodze od Szittim do Gilgal, abyś poznał sprawiedliwe dzieła Pana!
6 Z czym mam wystąpić przed Panem, pokłonić się Bogu Najwyższemu?
Czy mam wystąpić przed nim z całopaleniami, z rocznymi cielętami?
7 Czy Pan ma upodobanie w tysiącach baranów,
w dziesiątkach tysięcy strumieni oliwy?
Czy mam dać swojego pierworodnego za swoje przestępstwo,
własne dziecko na oczyszczenie mojego grzechu?
8 Oznajmiono ci, człowiecze, co jest dobre i czego Pan żąda od ciebie:
tylko, abyś wypełniał prawo, okazywał miłość bratnią i w pokorze obcował ze swoim Bogiem.



Struktura tekstu
Tekst napisany został w formie rozprawy sądowej przeciwko Izraelowi, w którym góry i pagórki zostały powołane na świadków. Prorocy częściej używali podobnej formy, gdzie Bóg oskarżał Izrael za łamanie warunków przymierza. (np.: Izajasza 1,2-3. 18-20; Jeremiasza 2,4-13, Ozeasza 2,4-17 i inne).  
W tych wersetach oskarżenie nie dotyczy grzechu, jak to zostało opisane w rozdziałach 2 i 3. Nie chodzi o brak spełnienia Prawa, lecz o odrzucenie dzieła zbawczego.
Podobnie jak później część ludu Izraela odrzuciła dzieło zbawienia dokonane przez Jezusa Chrystusa.

w. 1-2
Przedstawienie sytuacji sądowej. Powodem sądowym jest Pan. Oskarżonym jest Izrael. Micheasz jest tym, który przekazuje pozew w imieniu Powoda, a skarga dotyczy łamania przymierza przez Izrael.
W 2 i 3 rozdz. Micheasz wyartykułował w Imieniu Pana ostre skargi przeciwko bogatym i rządzącym. Tu skarga brzmi inaczej; tu Bóg mówi ze złamanym sercem do swego ludu. Bóg pragnie, aby Izrael wrócił do Niego. To całkiem inny ton niż w rozdz. 2 i 3.

Góry funkcjonują tutaj jako świadkowie, podobnie jak kamienie były świadkami (por. Ks. Rodzaju 31,43-50 i Jozuego 22,21-28). Kamienie były świadkami tego, że przymierze z Bogiem jest nierozerwalne, także dla następnych pokoleń.
W światopoglądzie starożytnych podstawy gór były fundamentami ziemi. Są doskonałymi świadkami, ponieważ są stałe, istniały już długo przed powstaniem Izraela. (por. 1,2; Ks. Powt. Prawa 4,26; 30,19; 31,28; 32,1).

w. 3
Ludu mój! – jest to wołanie pełne miłosierdzia, ale też cierpienia.
Czym cię uprzykrzyłem? – można też tłumaczyć: czy dałem Ci za dużo do noszenia?
Ludzie często oskarżają Boga, uważając, że Bóg jest niesprawiedliwy. Ale właściwie prawda jest taka, że człowiek nie ma żadnego prawa, ani powodu aby oskarżać Boga, gdyż sam odszedł od przymierza. Problemy człowieka nie są skutkiem niewierności Boga, lecz ludzkiej niewierności.
Odpowiedz mi… – wezwanie do obrony. Jeśli masz skargę, to powiedz to wyraźnie (por. Ks. Liczb 35,30; 1 Samuela 12,3).

w. 4
Wersety 4 i 5 zawierają dowody, że nie ma podstaw do skarg przeciwko Bogu, a wręcz przeciwnie!  
Pan wspomina wielkie dzieło zbawcze, które dokonało się dla Izraela: wyzwolenie z Egiptu oraz podarowanie mu przywódców. Tylko przez działanie Boże Izrael może istnieć jako naród.
Przywódcy Mojżesz, Aaron i Miriam stanowią wielki kontrast z przywódcami Judy, jak opisano w rozdz. 2 i 3.  
Wykupić (Hebr. padah) oznacza zapłacić odpowiednią cenę jako kompensatę za niewolnika, w celu wyzwolenia go (por. Ks. Wyjścia 21,7-11).

w. 5
Wyraz tłumaczony jako pamiętać (hebr. zākar) oznacza więcej, niż tylko przypominanie, wspominanie. Jest to też aktualizowanie przeszłości, to znaczy przypomnienie to ma przyczynić się do odpowiedniego zachowania się, co w tym przypadku oznacza zaufanie Bogu i życie według Jego woli, jak dzieci przez Niego wyzwolone. Wyraz ten często ma konotację nawrócenia się i odnowienia przymierza.
To prowadzi do poznania Boga. Poznać (hebr.: jada) oznacza poznanie zarówno intelektualne, jak też poznanie kogoś w relacji osobistej. Izrael powinien poznać sprawiedliwe dzieła Pana, to jest właśnie zbawienie Izraela.

Historia Balaka, króla Moabu, oraz jego proroka Bileama, jest historią zwycięstwa Izraela przez ponadnaturalne działanie Pana (Ks. Liczb 22).
Szittim i Gilgal – to początek podbicia ziemi obiecanej (Ks. Jozuego 3,1-4,9). Szittim leżało na terytorium Moab, na północ od góry Nebo naprzeciwko Jerycha (Ks. Liczb 33,48-49). W Szittim Jozue został ustanowiony przywódcą Izraela (Ks. Liczba 27,23) i stąd też zostali wysyłani wywiadowcy do Jerycha (Ks. Jozuego 2,1). Z Szittim Izrael wyruszył, aby przejść przez Jordan do ziemi obiecanej (Ks. Jozuego 3,1).   
Gilgal położony miedzy Jordanem a Jerychem był pierwszym miejscem pobytu w Kanaan i bazą wypraw (Ks. Jozuego 4,19; 5,10).

w. 6-7
W tych wersetach lud odpowiada na słowa Pana. Bóg zaoferował zbawienie, ale lud nie reaguje odpowiednio. Zamiast wierzyć i powierzyć się, lud proponuje wykonanie rytuałów.
Lud jest świadomy faktu, że oddalił się od Boga, złamał przymierze, wie, że należy więc coś uczynić. Ale zamiast nawrócić się, zamiast myśleć w kategoriach przymierza, myśli, że może zadośćuczynić swe winy poprzez ogromne dary.
Słowa oskarżające wypowiedziane przez Boga wprawdzie obudziły lud Izraela, ale jednak nie przyczyniły się do jedynej właściwej reakcji, mianowicie do nawrócenia się. Zamiast tego Izrael fałszywie sądzi, że kult ofiarny oznacza spełnienie warunków przymierza.

Oznacza to ślepotę duchową. Mimo wielkich działań Bożych, Izrael nie rozumie. Bóg wybawił Izrael z Egiptu nie na podstawie ich uczynków lub kultu, lecz tylko z suwerennej łaski. Jakże Izrael może myśleć, że teraz na podstawie ich darów, Bóg ich wyzwoli?
Bóg pokazał jak bliski jest ludu. Ale Izrael, chcąc ofiarować ogromne dary, pokazuje, że uważa, że Bóg jest bardzo daleko. Działanie Izraela jest bardzo religijne, ale pozbawione prawdziwej wiary.

Wersety 6-7 składają się z serii pytań jak można podejść do Boga. Jest to rodzaj targowania się: ile należy ofiarować, aby Bóg był zadowolony.
W ofierze całopalenia ofiara w całości zostaje oddana Bogu (Ks. Kapłańska 1,1-17). Można ofiarować każde cielę bez skazy, starszego niż 7 dni. Jednoroczne cielęta są więc o wiele bardziej cenne, ponieważ w nie zostało dużo zainwestowane, mianowicie cały rok troski i karmienia.
Podane ilości są absurdalne. Tylko król jest w stanie ofiarować 1000 baranów i to jeszcze tylko na szczególne okazje (por. 1 Królewski 3,4). Dziesiątki tysięcy strumieni oliwy jest także ilością nierealną i absurdalną.
Oznacza to, że targując się w ten sposób, traktujesz Boga jako Kogoś, kto wymaga tyle, że nie jesteś w stanie tego spełnić.
Propozycja ofiarowania własnego dziecka pokazuje jak zepsute i ciemne jest serce pogan, którzy odrzucają łaskę Bożą, okazaną w przymierzu.
Sytuacja Izraela jest beznadziejna, a mimo to lud nie chce się nawrócić i próbuje po swojemu naprawić złamaną relację z Bogiem, poprzez proponowanie ofiary, której w rzeczywistości nigdy nie będzie w stanie dać.

w. 8
Bóg nie chce tak ogromnej ofiary, lecz pragnie sprawiedliwości, miłości i pokory.
Wypełnić prawo – lub też można tłumaczyć: wykonać lub czynić sprawiedliwość (Hebr. sprawiedliwość = mišpat). Jest to centralne przesłanie proroków, także bardzo ważne w Prawie Mojżeszowym. Wykonać sprawiedliwość oznacza w efekcie wykonać Prawo Boże.

Wypełnianie prawa oznacza też praktykowanie miłości braterskiej, lub bardziej dosłownie: miłowanie miłosierdzia (Biblia Tysiąclecia: umiłowanie życzliwości).
W hebrajskim tekście używany jest tu wyraz, który zazwyczaj jest tłumaczony jako miłosierdzie (hebr.: hesed). Znaczenie: wzajemna miłość, lojalność, wierność, miłosierdzie, zazwyczaj w kontekście relacji między dwiema osobami lub między dwiema partiami (por. np. Ks. Rodzaju 19,19; 24,50; Rut 3,10; Jozue 2,12). Wyraz ten używany jest zazwyczaj w sytuacjach, w których jedna z partii jest słabsza i tym samym zależna od drugiej (np. Ks. Rodzaju 20,13; 24,49; 47,29; 2 Samuela 16,17). Wyraz ten w Starym Testamencie jest najważniejszym wyrazem określającym naturę przymierza.
Praktykowanie hesed jest związane ze sprawiedliwością (Hebr.: mispat). Jeden i drugi wyraz dotyczy troski o słabszych. Miłosierdzie (hesed) podkreśla nastawienie, sprawiedliwość (mispat) podkreśla odpowiednie czynności.
W kazaniu na górze (Ew. Mateusza 5,17-48) Jezus wyjaśnił co to oznacza w praktyce.

W pokorze obcować ze swoim Bogiem – czyli żyć z Bogiem w taki sposób, że zawsze On jest w tej relacji najważniejszy, a nie ja sam. Podobnie postępując sprawiedliwie i miłosiernie, nie ja - jako czyniący je - ale mój bliźni powinien być ważniejszy.

Micheasz nie twierdzi, że kult ofiarny nie ma znaczenia; Bóg sam go ustanowił. Kult ofiarny powinien być podporządkowany etyce, czyli życiu według Prawa Bożego. Tym, co Bóg wymaga, nie jest na pierwszym miejscu kult, lecz to co jest dobre (por. Izajasz 1,17; 5,20; Amos 5,14; Micheasz 3,2). Kult bez wiary oznacza tylko puste rytuały, których Pan nienawidzi (por. Izajasz 1,11-14  Amos 5,21-22)


Zastosowanie w kazaniu

Pytaniem jest, w jaki sposób chwalimy Boga w naszych słowach i czynach. Micheasz mówił o tym, jak nie powinno się tego czynić, pokazując jakie błędy popełniał w tym Izrael.
Bóg bardzo się gniewa, ale też Bóg pragnie relacji z Izraelem i jest pełen miłosierdzia. Bóg cierpi z powodu nieprawości i grzechów ludzkich.

‘Obowiązki’
Nasze rytuały wyglądają obecnie inaczej, niż te opisane w Starym Testamencie, ale zasada nadal jest ta sama. Bóg nie pragnie pustych rytuałów, lecz naszych serc.
Współcześnie wielu ludzi, w Kościołach, myśli bardziej lub mniej świadomie, że jedyną ważną rzeczą wobec Boga jest spełnienie obowiązków religijnych, a to, w jaki sposób się żyje, jest bez znaczenia.
Ważnym jest podkreślanie, że bycie chrześcijaninem jest czymś więcej niż tylko odwiedzanie nabożeństwa w niedziele. Chrześcijaninem jest się 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. To, że jestem chrześcijaninem, okazuje się we wszystkim co mówię, robię i myślę.
Jeżeli myślimy, że wystarczy odwiedzić nabożeństwo i nic więcej, pokazujemy, że tak naprawdę nie zrozumieliśmy, Kim jest Bóg i czym jest Ewangelia.

Łaska i wiara
Często chcemy za dużo sami czynić. Wskazujemy często na katolików, którzy chcą przez uczynki zarobić na zbawienie, ale protestanci czasami też nie są od takiego myślenia wolni. Wielu chrześcijan jest przekonanych, że wiara chrześcijańska oznacza spełnienie całej serii obowiązków i trzymanie się zakazów. Jeśli jednak ktoś w ten sposób żyje, z poczucia obowiązku, a nie z miłości, nic mu to nie pomoże. Oznacza to w efekcie, że odrzucamy samego Jezusa Chrystusa, fundament naszej wiary.
Bóg pragnie mieć relację z nami, chce, abyśmy Mu zaufali.

Pamięć…
Bóg działa przez historię. Najważniejszym dla nas jest dzieło Jezusa Chrystusa na krzyżu, który nas zbawił. Powinniśmy o tym ciągle pamiętać, to znaczy, że to ma być rzeczywistością w naszym życiu. Stary Testament jest pełen historii głoszących dzieło zbawcze Boga i uczy nas Kim jest Bóg. Dlatego ważnym jest poznać Go, abyśmy mogli ciągle przypominać sobie, pamiętać to, co Bóg uczynił dla Izraela, dla nas.
Praktykowanie, to życie na co dzień ze świadomością, że nasz Ojciec niebieski jest Tym, który wyzwolił Izrael w cudowny sposób z Egiptu.  

Czynienie sprawiedliwości
Bóg jest sprawiedliwy, dlatego my też powinniśmy być sprawiedliwymi. Jeżeli sami jesteśmy sprawiedliwi, pokazujemy Kim jest Nasz Bóg.
Sprawiedliwość oznacza właściwe traktowanie każdego człowieka, oznacza to, że każdy człowiek powinien mieć równe miejsce w społeczeństwie, nikt nie powinien zostać wykluczony. Oznacza to szczególną troskę wobec biednych i potrzebujących. Często jednak ograniczamy rozumienie sprawiedliwości opisanej w tym tekście tylko do sprawiedliwości socjalnej/ekonomicznej, ale to nie wszystko. Sprawiedliwość oznacza wypełnianie Prawa Bożego, które Jezus podsumował i wyjaśnił w tzw. Kazaniu na górze. Oznacza to, że wypełnianie sprawiedliwości czynić powinniśmy cały czas, każdego dnia, każdej godziny.
Ma to wielkie konsekwencje dla naszego codziennego życia. Nie tylko w tym ile pomagamy innym, ale ma to także konsekwencje dla naszej konsumpcji (np. kupowanie tanich produktów np. z Indii, których niska cena spowodowana jest wykorzystywaniem pracowników w sposób niewolniczy…), dla naszej pracy (czy chcę płacić moim pracownikom sprawiedliwie zarobki, czy chce uczciwie płacić za usługi? …) - por. Efezjan 4,25-29.
Chodzi przy tym nie tylko o aspekty socjalno-ekonomiczne, ale też osobiste. Chodzi o moje relacje z innymi ludźmi.
Wiara bez uczynków jest martwa (List Jakuba 2,26). Wyznanie tylko ustami, że wierzymy jeszcze nas nie zbawi. Wierzyć oznacza też czynić (Ew. Mateusza 7,21). Wyrazem prawdziwej wiary i pobożności jest też pomoc potrzebującym (List Jakuba 1,27).

Życie w pokorze z Bogiem
Nie ja jestem najważniejszy, lecz Jezus. Jest to postawa, której sam Pan Jezus dał nam przykład. Taka powinna być postawa naszego życia.
Żyję wtedy w świadomości, że jestem stworzony przez wszechmogącego Boga, że jestem grzesznikiem, zbawionym przez ofiarę Chrystusa. Żyję w szacunku dla Boga wszechmogącego, naszego Ojca. Oznacza to, że znam i chcę ciągle lepiej poznawać Boga.
Żyję w bliskiej relacji z Nim, podobnie jak Henoch (Ks. Rodzaju 5,22).
On musi wzrastać, ja stawać się mniejszym (Ew. Jana 3,30). Kto siedzi na tronie w naszym życiu: ja sam, czy Król Jezus?