27 May 2015

Plagi egipskie – wstęp



Tu można znaleźć artykuł w wersji PDF:  
 
Opowieść biblijną o plagach egipskich zna bez wątpienia każde chrześcijańskie dziecko. To jedna z najbardziej dramatycznych historii zawartych w Biblii.

Struktura
Dziesięć plag można podzielić na trzy grupy, z których każda zawiera trzy plagi, plus dziesiąta plaga, jako kulminacja.
Zaobserwować można stopniową intensyfikację - każda następna plaga jest gorsza. Pierwsze plagi są wprawdzie niewygodne, ale jeszcze nie stanowią zagrożenia dla życia. Od czwartej plagi cierpienie człowieka jest znacznie większe i oznacza śmierć zwierząt.
Dziesiąta plaga jest najważniejsza, najgorsza i najobszerniej opisana.
Dokładnie ten sam schemat: 3+3+3+1 znajdujemy w opisie plag czasów ostatecznych w Ks. Objawienia. W Obj. są to 3 serie 7 plag (7 pieczęci, 7 trąb, 7 mis).

W każdym cyklu plagi stają się coraz gorsze. Każda pierwsza plaga w każdym cyklu dokonuje się na zewnątrz (Nil, muchy, grad). Każda druga plaga cyklu pojawia się już bliżej miejsca zamieszkania (żaby, bydło, szarańcza) natomiast każda trzecia plaga bardzo blisko, dotyka człowieka dosłownie (komary, wrzody, ciemność).
Każdy cykl zaczyna się rankiem, w przeciwieństwie do historii stworzenia, gdzie każdy dzień zaczyna się wieczorem. Sugeruje to ruch w kierunku: z porządku do chaosu, zupełnie odwrotnie niż w historii stworzenia.

Pierwsze dwie plagi w każdym cyklu poprzedzone zostają ostrzeżeniem, a każda trzecia plaga następuje bez wcześniejszego ostrzeżenia. W sumie sześć ostrzeżeń jest dowodem cierpliwości i łaskawości Bożej. Bóg pragnie dać nam szansę na nawrócenie się. Jednocześnie oznacza to, że człowiek jest w pełni odpowiedzialny za swoje czyny i ich skutki (por. Rz. 1:18-19).
Śmierć pierworodnych i utopienie armii egipskiej miało miejsce, dlatego, ponieważ faraon był uparty i mimo wszystkich ostrzeżeń i znaków nie chciał się poddać Bogu. Na skutek tego musiał zginąć. Podobnie zginie każdy człowiek, który nie chce się poddać Bogu. 

Cel plag
Faraon był wrogiem PANA, pragnącym zniszczyć lud Boży, dlatego zasłużył na karę śmierci. Bóg mógł go od razu zabić, aby natychmiast zakończyć cierpienie Izraela, ale nie uczynił tego. Dlaczego?
Bóg zwlekał, ponieważ oszczędzenie życia faraona na jakiś czas, służyło większemu celowi. Bóg chciał, aby, zanim zniszczy faraona, najpierw on i cały Egipt poznał, Kim On jest, z Kim ma do czynienia:
3 Lecz ja znieczulę serce faraona i uczynię wiele znaków moich i cudów moich w ziemi egipskiej, ale faraon nie usłucha was. 4 Wtedy Ja położę rękę moją na Egipt i wyprowadzę zastępy moje, lud mój, synów izraelskich z ziemi egipskiej przez surowe wyroki. 5 I poznają Egipcjanie, żem Ja Pan, gdy wyciągnę rękę swoją nad Egiptem i wyprowadzę synów izraelskich spośród nich.  (II Mojż. 7:4-5).
Oraz:
15 Bo już teraz byłbym wyciągnął rękę moją i dotknął zarazą i ciebie, i lud twój, tak, że byłbyś starty z powierzchni ziemi, 16 lecz tylko, dlatego zachowałem cię przy życiu, by ci pokazać swoją siłę i by rozgłaszano imię moje po całej ziemi (II Mojż. 9:15-16).

Pan chce nie tylko wyzwolić Izrael i ukarać Egipt, ale także, pragnie, aby Jego Imię zostało głoszone i było znane na całej ziemi. Cały świat ma poznać, że Pan jest Bogiem całej ziemi (II Mojż. 8:22; 9:14), że cała ziemia należy do Pana (II Mojż. 9:29; por. Ps. 24:1-2). Bóg sądzi Egipt, aby wiedział, że Bóg jest Panem (7:4-5). Bóg chroni Izrael przed plagami nad Egiptem, aby faraon wiedział, że PAN jest Bogiem wszechmogącym. Nie tylko faraon, ale też następne pokolenia mają wiedzieć, Kim jest Pan (II Mojż. 10:2). Rzeczywiście, nawet Filistyńczycy, kilka wieków później wiedzieli, Kim jest Bóg (1 Sam. 4:6-8).

Bóg zbawia Izrael, przez sąd nad Egiptem, aby lud poznał, że Pan jest Bogiem Stworzycielem i Zbawicielem:
6 Dlatego, powiedz do synów izraelskich: Jam jest Pan; Ja was uwolnię od ciężarów nałożonych przez Egipcjan i wybawię was z ich niewoli i wyzwolę was wyciągniętym ramieniem i przez surowe wyroki. 7 I przyjmę was za swój lud, i będę wam Bogiem, i poznacie, żem Ja, Pan, Bogiem waszym, który was uwalnia od ciężarów nałożonych przez Egipcjan. (II Mojż. 6:6-7).
Potem Izrael ujrzał wielką moc (dosł.: wielką/potężną rękę), jaką okazał Pan na Egipcjanach, a lud bał się Pana i uwierzyli w Pana, i w sługę jego Mojżesza (II Mojż. 14:31).
Plagi są powodem wiary; Izrael uwierzył nie przez same wyjście z Egiptu, ale przez straszne plagi, które widział.

Plagi oznaczają Boży atak na faraona i wszystkich bogów egipskich, aby pokazać, Kim On jest, mianowicie: wszechmogącym Bogiem Stworzycielem. Plagi oznaczają sąd nad Egiptem, a jednocześnie zbawienie dla Izraela. Celem plag jest, aby każdy poznał, Kim jest Bóg i odpowiednio Go uwielbił.

Konfrontacja
Plagi oznaczają konfrontację między Panem a faraonem: pokazują,  kto naprawdę jest Bogiem wszechmogącym. Pan chce, żeby faraon poznał Kim On jest (7:17; 8:22b; 9:14). Czarownicy początkowo są w stanie imitować plagi, a faraon postrzega to jako walkę między magicznymi siłami, myśląc, że nie musi się poddać, skoro jego czarownicy też posiadają moc.

Faraon nie chce znać Pana i zatwardza swoje serce, w przeciwieństwie do jego otoczenia. Po trzeciej pladze czarownicy rozpoznają, że to palec Boży (8:19; por. 31:18; Łuk. 11:20), co dla nich oznacza, że jest to Bóg większy niż ich bogowie. Przed ósmą plagą słudzy faraona rozumieją, Kim jest Pan, mają respekt dla Boga, są posłuszni i wierzą, kiedy Mojżesz ostrzega, by zabrać bydło do środka (9:19-21). Są zdziwieni, że faraon ciągle jeszcze nie rozumie, z Kim ma do czynienia. Potem bardzo odważnie napominają faraona i oskarżają, że rujnuje kraj (10:7). Dopiero po dziesiątej pladze faraon poddaje się (12:31), ale tylko na krótko. Szybko żałuje i ściga wraz ze swą armią lud Izraela.
Plagi oznaczają konfrontację z faraonem, i równocześnie sąd nad bogami egipskimi (IV Mojż. 33:4).

Plagi oznaczają śmierć
Księga Wyjścia zaczyna się opisem płodności Izraela: Izrael mimo cierpienia rozmnaża się i żyje. Faraon chce zniszczyć Boże stworzenie (lud Izraela) i przeciwdziałać Bożemu nakazowi stworzeniowemu (przeciwdziała rozmnożeniu się Izraela).
Bóg jest dawcą życia, natomiast faraon chce życie zniszczyć. Dlatego też plagi oznaczają śmierć dla Egiptu. Nil, źródło życia, staje się krwią (wylana krew jest symbolem śmierci); martwe żaby, proch/kurz (kojarzony jest ze śmiercią i żałobą) staną się komarami, roje much rozpowszechnią się nad Egiptem, jak nad jakimś martwym zwierzęciem. Grad i szarańcza przyniosą śmierć i zniszczenie dla roślinności, zagrażając życiu ludzi. Światło słońca, dające życie, zniknie – cały Egipt zmieni się w ciemną trumnę.
Ostatnia plaga zabije wszystkich pierworodnych – cały Egipt będzie w żałobie.
Bunt przeciwko Bogu Wszechmogącemu, Stworzycielowi oznacza śmierć. Śmierć jest karą i skutkiem grzechu człowieka. Każdy człowiek, który się nie nawróci i nie podda się Bogu, doświadczy śmierci wiecznej, czyli piekła. Plagi egipskie są dla nas w XXI wieku znakiem wiecznej śmierci w piekle dla każdego, kto nie chce się nawrócić. Tylko w Jezusie Chrystusie jest życie.

Plagi i przyszłość
Plagi mają też na celu, aby nauczać lud Boży.
Setki lat później plaga szarańczy zniszczy Izrael. Aby pomóc ludowi zrozumieć znaczenie, prorok Joel interpretuje plagę w świetle wyjścia z Egiptu. Opisuje szarańczę metaforycznie, jako armię, która zaatakowała Izrael (Joel 1:6). Moc szarańczy jest tak wielka, że wygląda na to, że porządek w stworzeniu został odwrócony i zniszczony (Joel 2:4-10; por. Obj. 9:3, 7).
Także dla Izraela, plaga szarańczy nie oznaczała ostatecznego sądu, lecz ostrzeżenie, które miało skłonić ich do nawrócenia. Szarańcza zapowiadała straszny Dzień Sądu.

Przez pamięć plag egipskich i wyjścia z Egiptu, Izrael a także i my możemy zrozumieć metaforę Joela. Plaga ekologiczna (jak np. trzęsienie ziemi, tornado, powódź) nie jest tylko losem, przypadkowym wydarzeniem przyrodniczym, nie możemy też jej postrzegać, jako konkretną karę dla mieszkańców dotkniętego rejonu, lecz jest znakiem Bożym, konfrontującym świat z bałwochwalstwem.
Tylko przez nawrócenie się Izrael mógł zapobiec straszniejszej klęsce. Nie musieli zatwardzić swoich serc, jak uczynił to faraon (Joel 1:13-14). Jeśli Izrael nawróci się, znowu stworzenie wróci do porządku, deszcze jesienne i wiosenne znów powrócą (Joel 2:23-24).

Bóg osądzi świat z powodu jego wielkiego grzechu, i przez ten sąd zostanie pochwalony i uwielbiony. W sądzie widzimy Jego wielkość i sprawiedliwość. Sąd Boży oznacza zbawienie dla każdego, kto się nawróci. Bóg chce dać wszystkim, którzy poddadzą się i uwierzą odnowienie i nowe życie.

Tak jak plagi egipskie przygotowały drogę do narodzenia się ludu Izraela, tak późniejsze plagi przyczyniły się do jego nawrócenia się i odnowienia. Deszcze jesienne są tylko zapowiedzią i przedsmakiem odnowienia duchowego, które nastąpi (Joel 3:1-2).
Prorok Joel używa języka przypominającego opowieść o plagach, aby pokazać wielkość Bożą i nakłonić do nawrócenia się (Joel 3:3-4). Prorok zapowiedział wylanie Ducha Świętego, co zostało spełnione w dniu zielonych świąt (Dz. Ap. 2). W tym proroctwie Joel używa języka plag:
1 A potem wyleję mojego Ducha na wszelkie ciało, i wasi synowie i wasze córki prorokować będą, wasi starcy będą śnili, a wasi młodzieńcy będą mieli widzenia. 2 Także na sługi i służebnice wyleję w owych dniach mojego Ducha.
3 I ukażę znaki na niebie i na ziemi, krew, ogień i słupy dymu. 4 Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim przyjdzie ów wielki, straszny dzień Pana.
 5 Wszakże każdy, kto będzie wzywał imienia Pana, będzie wybawiony; gdyż na górze Syjon i w Jeruzalemie będzie wybawienie - jak rzekł Pan - a wśród pozostałych przy życiu będą ci, których powoła Pan.  (Joel 3:1-5)

Chrystus
Historia plag w Księdze Wyjścia mówi o dziesięciu znakach śmierci wykonanych przez Mojżesza, będącego pośrednikiem Boga. Ewangelia wg Jana natomiast została zbudowana wokół siedmiu znaków życia wykonanych przez Jezusa.
Dziesięć plag stanowiło ekologiczne kataklizmy. Cudy Jezusa są ekologicznymi cudami: zmiana wody w wino (Jan 2:1-12); uzdrowienia chorych (Jan 4:43-54); uzdrowienie niewidomego, wskrzeszenie z zmarłych).
Plagi egipskie wskazują na jeszcze gorsze klęski, które spotkają Egipt (śmierć pierworodnych i zniszczenie całej armii) a ostatecznie wskazują na Dzień Ostatecznego Sądu.
Cudy Jezusa wskazują na przyszłość pełną duchowego życia, dla każdego, kto się Mu podda i uwierzy.
Podczas pierwszej plagi woda Nilu, który daje życie, staje się źródłem śmierci, przypominając wylaną krew. Pierwszym cudem (znakiem), który wykonuje Jezus jest zmiana wody, podczas wesela, w najlepsze wino. Stworzenie wina przez Jezusa stanowi przedsmak niebiańskiego wiecznego wesela Baranka.
Nowe życie stało się możliwym przez wylanie krwi Jezusa, które oznacza wykonanie sądu Bożego nad Jezusem z powodu naszych grzechów. Sąd Boży nad Jezusem oznacza zbawienie dla wierzącego.

Ostatnią plagą była śmierć pierworodnych, stanowiąc zapowiedź śmierci całej egipskiej armii w morzu oraz wskazując na wieczną śmierć dla każdego, kto się nie podda Bogu. Ostatni cud Jezusa przed Jego śmiercią stanowił wskrzeszenie Łazarza (Jan 11:1-44), wskazując na zmartwychwstanie, które stało się możliwe przez śmierć krzyżową Chrystusa. Zmartwychwstanie oznacza nowe życie, nowe stworzenie dla każdego, kto jest w Chrystusie (2 Kor. 5:17).

Laska Aarona połknęła egipskie węże (II Mojż. 7:8-13), wskazując na pochłonięcie armii egipskiej i faraona przez Morze Czerwone (patrz komentarz na II Mojż. 7:8-13). Dla wierzącego znak ten wskazuje na to, że śmierć została pochłonięta (połknięta) (1 Kor. 15:45).

Wszystkie plagi, klęski, które się dzieją wskazują na Dzień Sądu, który nastąpi, kiedy powróci Jezus. Ale tak jak sąd nad Egiptem oznaczał zbawienie dla Izraela, tak Dzień Sądu oznacza zbawienie dla każdego wierzącego, który jest w Chrystusie.

Znaczenie plag dla chrześcijanina
Niektórzy chrześcijanie twierdzą, miedzy innymi na podstawie Księgi Wyjścia, że Bóg zawsze stoi na stronie prześladowanych i chce ich wyzwolić. Z całą pewnością nie takie jest przesłanie tej księgi. Współcześni wierzący nie są Izraelem w starożytnym Egipcie.
Także należy być bardzo ostrożnym interpretując wydarzenia współczesne (kataklizmy przyrodnicze, straszne wypadki, itd.) jako sąd Boży nad narodem, lub nad szczególną grupą ludzi. Kataklizmy takie, jak trzęsienia ziemi, wichury, tornada zawsze były i do końca świata będą. To skutek upadku w grzech. Nikt nie ma obecnie takiej wiedzy, żeby mógł z pewnością powiedzieć, że pewne klęski są karą Bożą. Nie mamy podstaw, aby tak twierdzić.

Plagi uczą nas, że nie możemy zatwardzać swoich serc, ale nie tylko.  Opowieść o egipskich plagach nauczają nas, Kim jest Bóg Stworzyciel. Naszym zadaniem jest odkrycie, Kim jest Bóg, poznać Go, oraz rozpoznać jak my, wierzący w Chrystusie, powinniśmy reagować na Boga-Stworzyciela.
Opowieść o plagach powinna nas uderzyć, sprawić, że będziemy przepełnieni strachem i respektem z powodu nieograniczonej wszechmocy Boga, powinna skutkować bogobojnością. Nasz Bóg, do Którego się modlimy jest tym samym Bogiem, który stworzył cały kosmos, Który wylał wszystkie plagi nad Egiptem i wyzwolił lud Izraela.
Tylko, jeśli rozumiemy wielkość i wszechmoc Bożą, możemy Go też we właściwy sposób uwielbić i do Niego się modlić; tylko wtedy prawdziwa pobożność jest możliwa.
Zastosowaniem opowieści o plagach jest nawrócenie się i uwielbienie Boga. Plagi pokazują nam, że nie powinniśmy skupiać się na sobie, szukając dobra dla siebie, lecz mamy skupić się na Bogu, wszechmogącym Stworzycielu i Zbawicielu. Księga Wyjścia pomaga nam odwrócić się od naszego egoizmu i egocentryzmu, aby być całkiem skupionymi na Bogu.
Właściwa reakcja na czyny Boże została wyrażona w pieśni Mojżesza, mówiącej o zwycięstwie nad armią egipską (II Mojż. 15; por. Ps. 105). 
Podstawą naszego życia i moralnego zachowania jest nasze poznanie Boga, nasza wiedza o tym, Kim jest Bóg. Jeżeli naprawdę rozumiemy, Kim jest Bóg, wypłynie z tego (automatycznie) odpowiednie życie moralne w wierze.

W świetle Biblii nie chodzi tylko o moje osobiste zbawienie. Dzieło Chrystusa jest większe niż tylko osobiste zbawienie wierzących, Bóg chce odnowić całe stworzenie (por. Rz. 8:19-22). Bóg chce doprowadzić całe stworzenie do celu, do zbawienia. Dlatego zbawienie Izraela przez plagi zostało opisane w języku stworzenia.
Bóg był łaskawy dla faraona, nie zniszczył go od razu, lecz dał mu czas na nawrócenie. Z łaski Bóg wybrał sobie lud, który ciągle był niewierny i niewdzięczny, który ciągle buntował się kierując ku bałwochwalstwu. Można powiedzieć, że łaska i charakter Boży jest ‘nie do wiary’; żaden człowiek nie reagowałby w taki sposób. Możemy poznać Boga, bo On sam chce, żebyśmy Go poznali, ale musimy mieć świadomość, że pozostanie wiele tajemnic. Żaden człowiek nie rozumie wszystkich tajemnic Boga i Jego działania, nikt nie rozumie do końca, Kim jest Bóg – gdyby tak było, taki człowiek sam byłby jak Bóg.

11 May 2015

1 Koryntian 13:1-13



Bible Study

Nazywany jest hymnem o miłości, ale tak naprawdę nim nie jest, lecz częścią argumentacji Apostoła Pawła dot. problemów w Koryncie.
W Koryncie istniał problem związany z hierarchią i konkurencją w sprawach darów Ducha Świętego. Kwestią jest, czy sposób używania darów jest kierowana przez miłość czy przez pychę i egoizm. Chrześcijanie, którzy uważają, że posiadają więcej lub lepsze dary niż inni, będąc z tego dumnymi są aroganccy, bez miłości.

Dlatego tzw. hymn o miłości nie jest dygresją, lecz zastosowaniem tego, co Apostoł napisał na temat darów. Miłość jest „cementem między kamieniami, z których jest zbudowany kościół”. Ale miłość jest czymś więcej, jest ściśle związana z darami.
Krzyż jest manifestacją miłości Bożej w świecie (Rz. 5:8; 8:37; Gal. 2:20; Ef. 5:2).

w. 1
W tekście następuje nagła zmiana na pierwszą osobę l.poj.; Paweł nie opisuje czegoś, lecz mówi o sobie.
Miedź dźwięcząca – znaczenie jest niejasne. Dosłownie oznacza coś takiego jak: hałaśliwy brąz/mosiądz (wyrazu cymbał nie ma w tekście). Wyraz hałaśliwy jest używany, aby określić dźwięk morza podczas burzy. Ten grecki wyraz nigdy nie jest używany, aby oddać dźwięk instrumentu muzycznego. Można, więc tłumaczyć: Jestem hałaśliwym kawałkiem metalu zamiast pięknie brzmiącym instrumentem.

w. 2
Dla człowieka ważna jest wiedza. Tajemnica Boża została objawiona w krzyżu, ale musimy mieć świadomość, że wielu innych tajemnic Bożych nie znamy.
Bez miłości wszelka wiedza jest bezużyteczna. Tylko miłość może rozumieć mądrość krzyża.
Czy ktoś jest kimś lub niczym zależy od relacji z Bogiem.

w. 3
Dać biednym samo w sobie nie oznacza jeszcze miłości. Mogę dać z powodu egoizmu (np.: ważne jest, że inni to widzą, chcę coś zyskać, lub chcę uniknąć kary – 1 Kor. 11:30). Ważna jest intencja miłości.
Modelem miłości jest sam Chrystus, który siebie samego oddał (Gal. 2:20; Rz. 5:6-8; 2 Kor. 8:9).
Choćbym ciało swoje wydał na spalenie - grecki tekst nie jest całkiem jasny.

w. 4-7
W tych wersetach następuje opis miłości nie poprzez przymiotniki, lecz czasowniki. Miłość nie jest wyrazem, lub teorią czy nastawieniem, lecz musi zostać czynnie wyrażona. Bez czynów nie ma miłości.
Paweł wymienia faktycznie każdy rodzaj grzesznego zachowania Koryntian, co wskazuje na to, że prawdziwym problemem Koryntian jest brak miłości. Czyny Koryntianie zaprzeczają czynom wypływającym z miłości. 
Ironia: Paweł wyraża pochwałę miłości jednocześnie oskarżając Koryntian o brak miłości.
To nie hymn, lecz komentarz do tego, co jest złe w korynckim zborze. Miłość jest testem życia wiary a Koryntianie nie zdali tego testu. Jedynym, co teraz powinni zrobić Koryntian jest, wyrzucić z siebie arogancję i pychę, pożegnać się z egocentryczną ‘pobożnością’.
Wszystko, czego Koryntianie nie czynią i czym nie są, Bóg jest i czyni. Bóg jest cierpliwy (Rz. 2:4; 9:22; 11:22); Bóg jest dobrotliwy/miły (Rz. 2:4; 11:22; Tyt. 3:4). Bóg nie toleruje niesprawiedliwości i zakrywa nasze grzechy w Chrystusie.
Miłość reaguje na innych ludzi, jak Bóg reaguje na nas w Chrystusie (Ef. 4:32).

w. 7: Wszędzie gdzie czytamy wszystkie można też czytać zawsze.
Zazdrość – gr. wyraz (zeloi) może być pozytywna lub negatywna, oznacza zazdrość, zawiść lub gorliwość. Zawiść była cechą kościoła korynckiego.
Chełpliwość – po grecku bardzo rzadki wyraz oznaczający dumne mówienie, które rani innych.
Nadymać się – arogancja.
Postępować nieprzystojnie – postępować wstydliwie, niewłaściwie; może mieć konotacje seksualne, ale nie musi. Ten sam czasownik w 7:36.
Nie szuka swego, własnej korzyści. Opisana miłość nie jest taka jak miłość określana przez gr. wyraz eros, która szuka własnej satysfakcji.
Nie unosić się – nie być nadmiernie zirytowanym, wybuchać od razu w gniewie.
Nie myśli nic złego – dosł.: nie księguje zła = nie pamięta wszystkiego, co inni czynią, nie archiwizuje pamięci o złych rzeczach, nie chce się mścić. Ten sam wyraz używany jest, aby
wyrazić, że Bóg nie poczyta nam naszych grzechów. (2 Kor. 5:19).

w. 8-13
Celem wierzących ma być budowanie życia duchowego: osobistego życia oraz budowanie zboru. Pobożność i mówienie językami nigdy nie są celem samym w sobie.

Wyraz przeminie (w. 8) można też tłumaczyć: zostaje zniszczony.

Dary Ducha Świętego funkcjonują w obecnym świecie, ponieważ ich potrzebujemy, ale zgasną w nowym stworzeniu po powrocie Jezusa. Natomiast miłość jest wieczna.

Paweł relatywizuje dary. Mówienie językami nie jest dowodem duchowości (można tu łatwo oszukać i nauczyć się takiego mówienia).

Nie znaczy to jednak, że dary są nieważne; w rozdz. 14 Paweł zachęca do używania darów.

w. 11
W kontraście dzieciństwa z życiem dorosłym nie chodzi o różne rodzaje wierzących, ani też o okres początkowy historii Kościoła, ale o okres po zamknięciu kanonu Biblii.
Nie oznacza, że dzieci są gorsze niż dorośli. Dzieciństwo jest okresem ludzkiego życia, które jest dobre i ważne. Ważnym jest też, że dzieciństwo kiedyś się kończy i człowiek przechodzi do następnego okresu. Każdy wiek ma swój charakter.
Nie można mówić, że mówienie językami jest niegodne, bo dziecięce. Mówienie językami nie jest znakiem niedojrzałej wiary, lecz znakiem tego wieku (czyli świata przed powrotem Jezusa). 

Zwierciadło (lustro) – Korynt był znany z produkcji luster wysokiej jakości, Koryntianie byli bardzo dumni ze swoich luster.
Lustro nie jest dokładnie rzeczywistością, lecz jest wiernym jej odbiciem. Podobnie jak zdjęcie jest odbiciem rzeczywistości. Zdjęcie jest ważne, ale kiedy poznamy rzeczywistość, nie potrzebujemy już zdjęcia.

Twarzą w twarz jest idiomem ST (np. Rdz. 32:30; Wj 33:11) oznaczającym, że znamy coś bezpośrednio, nie przez pośrednika lub poprzez sen.

Koryntianie mieli złe pojęcie eschatologiczne (= nauczanie dot. dni ostatecznych). Myśleli, że czas przyszły, czas nowego stworzenia już się spełnił, że już żyją w pełni w nowym stworzeniu. Apostoł podkreśla, że pełna chwała i zmiana wierzącego w nowe stworzenie w Chrystusie dopiero nastąpi po zmartwychwstaniu i w nowym stworzeniu. Duch Święty, którego każdy wierzący otrzymuje jest gwarancją tej przyszłej sytuacji.
Teraz jeszcze nie mamy pełnej wiedzy, dlatego potrzebujemy proroctw i innych darów, ale po powrocie Jezusa będziemy mieć pełną wiedzę, dlatego nie będziemy ich potrzebować, tak jak dorosły już nie potrzebuje szkoły, aby się uczyć pisać i czytać.
W nowym stworzeniu poznamy, że ważniejszym niż znać Boga jest to, że Bóg zna nas.

Miłość agape
Można często słyszeć opinie, że greckie słowo agape / agapeo oznacza tylko miłość Bożą
i chrześcijańską. Nie jest to jednak prawdą, gdyż grecki wyraz agape bywa różnie używany.
Np. grecki tłumaczenie (Septuaginta) z której Apostoł Paweł często cytuje, w 2 Sam. 13:1 używa w greckim tłumaczeniu czasownika agapeo. W Ew. Jana czytamy kilkakrotnie, że Ojciec miłuje Syna. Raz używane jest agapeo (Jn 3:35) a innym razem phileo (Jn 5:20). Miłość do świata można też określać wyrazem agapeo (np. 2 Tym. 4:10).
Grecki wyraz agape nie oznacza wyższej miłości, lecz jest jednym z kilku określeń miłości.
Miłość Boża i miłość chrześcijańska jest inna i wyższa niż inne rodzaje miłości, ale nie możemy ‘uchwycić’ jej w słowach.

W tym rozdziale nie chodzi o kontrast między miłością Bożą i ludzką, lecz o kontrast miłości egoistycznej i miłości, która oddaje siebie.
Boża miłość istnieje sama z siebie i miłuje też to, co nie jest godne miłości. Ludzka miłość zawsze jest związana z emocjami i skierowana do kogoś, kto jest ‘godny’ miłości.

Miłość powinna kierować chrześcijańskim życiem (Ew Jana 13:35). Nie dary Ducha Świętego, lecz miłość jest dowodem, że ktoś ma Ducha Św. Ktoś może nawet mieć dary (albo raczej wydaje nam się, że ma…), ale tak naprawdę nie mieć Ducha Świętego.